Ostatnio do mnie dotarlo, ze strasznie zaniedbalam ulubiencow miesiaca i wieki juz nie bylo tego typu posta (postu ?!) u mnie na blogu. I tak dzis w zwiazku z ta szarowka za oknem, zniechecajaca do wystawienia nosa z domu, stworzylam epopeje podsumowujaca pazdziernik :)
Pielegnacyjnie to od jakiegos czasu ruch u mnie jak na dworcu. Moglabym tu spokojnie dorzucic jeszcze pare rzeczy ale stwierdzilam, ze ogranicze sie do tych, ktore napprawde uzylam juz od jakiegos czasu, ktore bardzo lubie i o ktorych w ostatnim czasie nie pisalam.
- Laura Geller Balance 'n' Brighten Face Powder, puder ktory dostalam od Urbi i po ktory bardzo czesto siegam, co widac zreszta po stopniu zuzycia. I pomijajac zapach, ktory bardzo lubie to puder daje fajne matowe wykonczenie, jest wlasciwie pol transparetny na twarzy i dobrze sie trzyma. Wiecej na jego temat i swatche mozecie zobaczyc tutaj.
- Missha 4D Mascara, o tym tuszu pisalam juz tyle razy, ze naprawde nie ma co sie powtarzac. Jak dla mnie swietny tusz na codzien, uzywam go od paru miesiecy i powoli zblizam sie do konca, na pewno kupie kolejne opakowanie, bo daje mi to co chce, czyli naturalny wyglad i dobra trwalosc.
- Sleek Blush, ktory tez znalazlam w ktorejs Urbankowej paczuszcze i na poczatku mialam wielkie obawy, ze jak nic zrobie sobie nim krzywde i matrioszka bedzie sie mogla przy mnie schowac. Po oswojeniu rozu okazalo sie, ze bardzo sie lubimy, cudnie sie prezentuje na policzkach i ma dobra trwalosc, wiec roz jk najbardziej pozostanie w sroczym kuferku. Swatche i pare slow o nim znajdziecie tutaj.
- Diorshow Maximizer Lash Plumping Serum, ktore zdetronizowalo moja ulubiona odzywke z EL. Swietne serum, ktore ja uzywam glownie jako odzywke na noc. Wzmocnilo mi rzesy i doprowadzilo do porzadku. Sa dluzsze i mam wrazenie troche bardziej geste. Uwielbiam je i na 100% kupie kolejne opaowanie, bo watpie zebym znalazla lepsze. Pisalam o nim tutaj.
- Kiko Extra Volume Lipgloss, to moja milosc od pierwszego mazniecia. Jak dla mnie ten blyszczyk bije wiekszosc i moge go postawic na rowni z wysokopolkowymi jak moje ulubione z Dior czy Lancome. Nie ma sie co rozwodzic, zdjecia mowia same za siebie a znajdziecie je tutaj.
- Kiko Silky Touch Powder, to kolejny produkt tej firmy, ktory mnie niesamowicie zauroczyl. Jak dla mnie idealny rozswietlacz. I mam nadzieje, ze bedzie wydajny, bo jest to produkt z LE i jak mi sie skonczy to sie chyba zaplacze. Swatche i dokladny opis jest tutaj.
Pielegnacyjnie to od jakiegos czasu ruch u mnie jak na dworcu. Moglabym tu spokojnie dorzucic jeszcze pare rzeczy ale stwierdzilam, ze ogranicze sie do tych, ktore napprawde uzylam juz od jakiegos czasu, ktore bardzo lubie i o ktorych w ostatnim czasie nie pisalam.
Znalazlam tez w miedzyczasie pare KWC i te zostana ze mna pewnie na dluzej ale ciagle jestem w fazie poszukiwan i testowania... tylko ciekawych rzeczy czeka jeszcze na swoja kolej, ze uzywanie ciagle tego samego byloby doprawdy niezbyt madre ;)
W dalszym ciagu kroluja u mnie azjatyckie produkty, glownie w pielegnacji twarzy.
- Innisfree Apple Juicy Lip & Eye Remover, dwufazowy plyn do demakijazu, ktory po prostu uwielbiam i drugi juz do mnie leci. Ten produkt jest jednym z KWC i na pewno pozostanie ze mna dluzej. Swietnie zmywa makijaz, jest naturalny, nie podraznia slepi i nie jest drogi. Nie ma nic co moglabym mu zarzucic a do tego cudnie pachnie na jabluszka. Dokladny opis i zdjecia mozecie znalezc tutaj, bo juz go kiedys wam przedstawialam.
- Shiseido Deep Clear Cleansing Oil, po tym jak zaczelam uzywac ten olejek do mycia twarzy, zastanawialam sie pare razy jak ja wlasciwie moglam zyc bez niego, tu moze nie do konca firma ale produkt sam w sobie jest moim KWC. Bardzo lubie, swietnie mi sluzy i na pewno jak mi sie skonczy, kupie kolejny i moze z innej firmy ale do tego na pewno kiedys wroce, bo nie wyobrazam sobie wieczorem mycia twarzy bez uzycia olejku. O tym z Shiseido mozecie poczytac tutaj.
- Tony Moly Tomatox Brightening Mask, o tej maseczce jakis czas temu pisalam ale znalazla sie w ulubiencach dlatego, ze najczesciej po nia siegam. Zaskoczyla mnie tym, ze jest tak niesamowicie wydajna, bo jak pierwszy raz ja otworzylam, to mialam troche inne wrazenie. I zeby sie nie powtarzec odsylam was do ostatniego postu, w ktorym o niej posalam a znajduje sie on tutaj.
- Vichy Purete Thermale (Płyn micelarny), jak dla mnie jest to najlepszy micel i watpie zebym kiedykolwiek miala wrocic do Biodermy, bo w sumie nie mam po co. W tym micelu mam wszystko czego po nim oczekuje i do tego nie ma tego paskudnego smaku jaki ma Bioderma, bo niby to dobnostka ale mnie dosc draznila. Wiecej na temat micela Vichy znajdziecie tutaj.
- Kerastase Bain Chroma Riche, czyli szampon do wlosow farobwanych. Nie jest to nic nowego, ze ja jestem milosniczka produktow Kerastase ale ten szampon uzywam z przerwami od okolo 8 lat... i ciagle do niego wracam, bo jest to jak dla mnie najlepszy produkt do wlosow farbowanych.
- Balea balsam Cell Energy, o ktorym w sumie jeszcze nie pisalam. Uzywam go dosc regularnie i bardzo lubie ale mam male "ale" ... i dlatego jeszcze czekam z recenzja. Balsam sam w sobie jest bardzo przyjemny w uzyciu, tylko nie wiem czy sie tak do konca z moja skora lubi.
- Balea balsam po odklaczaniu, jest dalej moja wielka miloscia i namietnie go uzywam. Najlepszy ballsam lagodzacy po depilacji jaki mi sie trafil, moje absolutne KWC, na pewno zostanie ze mna na dluzej. Pare slow napisalam o nim tutaj.
Dla mnie również Vichy to ukochany płyn :) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńUroczy ten pomidorek :D Ciekawie wygląda ten rozświetlacz z Kiko ;>
OdpowiedzUsuńAle zajechalas ten laurowy puder :D:D:D:D Ciesze sie, ze Ci sluzy!
OdpowiedzUsuńposta/postu - odwieczny dylemat :D Sama przezywam tego typu rozterki :D
Karkam,
OdpowiedzUsuńnastepna butle mam 400 ml :D
wizażownia,
rozswietlacz jest cudny, uwielbiam go :)
Urbi,
na zdjeciu to jeszcze nic nie widac ale zuzylam go dosc sporo, choc z drugiej strony on jest dosc sypki wiec samo z siebie szybko to idzie ;)
Ciekawie wygląda ten balsam po goleniu, kupię go przy najbliższej wizycie w DM. :)
OdpowiedzUsuńEm,
OdpowiedzUsuńon swietnie sobie radzi, ja mialam zawsze problemy z okolica bikini, teraz juz tych problemow (czyli zaczerwienienia i krostek) praktycznie nie ma :)
Och ten puder z kiko jest piękny- ja mam ich rozświetlacz w sztyfcie i też jestem zadowolona- bo to taki złoty kolor którego szukałam:)
OdpowiedzUsuńRozświetlacz z Kiko wygląda świetnie! Znowu kusisz..
OdpowiedzUsuńA próbowałaś dogłębnego mycia olejami (za pomocą rycyny i dowolnego oleju)? Działa lepiej niż te gotowe oleje.Polecam.:)
sroczko, G&I z MAC nie jest brokatowa, dla mnie wrecz za malo! chcialam puder i odeszlam bo dla mnie zbyt nijaki:(
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że macowskie pomadki tak wysuszają usta :( (oczywiście nie wszystkie). Do tej pory jedyne co to sobie po prostu przeglądałam i zachwycałam się kolorami :P Jak mnie kiedyś na nie będzie stać to sie zgłębie w temat :P
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komentarz :) Racja, GR nie wysusza ;-)
Brunette's Heart,
OdpowiedzUsuńon mi sie na tyle podoba, ze chyba dokupie drugi jak jeszcze beda :P
tumblingcurls,
nie... nie probowalam i chyba za bardzo nie chce :P ... ja jestem wygodna i lubie gotowe produkty :D
Agata Ma Nosa,
hmmm... jutro bede w Norymberdze, jak bedzie to sobie popatrze, bo mi sie wydawalo, ze ona strasznie blink blink a ja niekoniecznie tak lubie :P
wizażownia,
ja mam raptem jedna szminke MAC, bo ja ogolnie nieszminkowa ale bardzo czesto sie z takimi opiniami spotykam... do tego jeszcze niektore wykonczenia bardziej wysuszaja jak inne, nie tak latwo sie w tym polapac ;)
Balea po odkłaczaniu to i moja love love forever ... ale juz dobijam końca i będę musiała gdzieś szukać na necie ;)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie bardzo lubię micel Biodermy, ale nie miałam Vichy, więc nie mam jak porównać :-) Szukam teraz tańszego zamiennika, a Vichy to nadal apteczna półka. Szkoda, że micele z drogerii są takie słabe...
OdpowiedzUsuńMami,
OdpowiedzUsuńprawda ze super :) a na all go nie ma ?? tam czesto bywaja kosmetyki z DM
Bella,
ja tez z Vichy bardzo lubie i nawet nie szukam innego :)
No wlaśnie jeszcze nie wiem . Ale już udało mi sie w moim mieście jedno miejsce skołowac gdzie odbywa sie handel artykułami z Niemiec i Baleą również . Zakupiłam żel i balsam ostatnio ;)
OdpowiedzUsuńFajnie wiedziec, ze micel Vichy tak dobrze Ci sluzy:)))
OdpowiedzUsuńuwielbiam KIKO !! szkoda ze u nas nie sa dostępne ale ich pudry zwalają z nóg ;p
OdpowiedzUsuńBłyszczyk kiko ma cudny kolor i ten pomidorek - opakowanie niesmaowite :) Zresztą już to pisałam ;P
OdpowiedzUsuńMami,
OdpowiedzUsuńto moze Ci sie uda znalezc :)
Hexx,
dzieki Tobie :*
Lena,
ja tez uwielbiam :)
lady_flower123,
:)
Kiko, moja faworytka. Dlaczego część produktów jest tak słabo dostępna? :( [akurat te, na których mi zależy].
OdpowiedzUsuńEkhm.
Szkoda, że mnie bliżej nie znasz - złożyłybyśmy współzamówienie ;)
Zajęczak,
OdpowiedzUsuńprodukty Kiko sa cudne :)
co do wspolzamowienia to ja bym potrzebowala kogos kto w poblizu mieszka... i w tej samej strefie wlautowej w celu latwiejszych rozliczen ;)
Ja tylko chciałam powiedzieć, że po przeczytaniu tego posta skusiłam się a tusz z mishy. Mam nadzieję, że czujesz się ciut winna skuszenia mnie ;).
OdpowiedzUsuńWszędzie ktoś kusi odżywką Diorową do rzęs :)
OdpowiedzUsuńZaczynam się łamać :)
Jeśli faktycznie czyni rzęsy dłuższymi to chyba zaszaleję i ja :)
Ruda,
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to naprawde dobry tusz i lubie go wlasnie za to, ze latwo sie nim maluje i potem nie musze poprawiac, czesac itd, bo rano nie mam na to czasu ;)
E.,
ja tez sie dalam przekonac, bo tyle osob ja chwalilo i faktycznie jest swietna :)
fajny ulubieńcy:)
OdpowiedzUsuńi kusisz odżywką Diora niedobra Ty :*
Aga,
OdpowiedzUsuńco ja poradze, ze ona dobra ;D
Kosmetyki Vichy to morze chemii, nie są warte swojej ceny
OdpowiedzUsuń