W sumie sroki sa latwe w obsudze, szczegolnie jezeli chodzi o kategorie "jak sprawic, zeby sroka swiecila wewnetrznym blaskiem"... ano trzeba jej dac blyskotke. I tu oczywiscie wiadomo, ze pojecie blyskota jest bardzo pojemne i miesci wszystko od kolczykow lub kolejnego blyszczyka po samochod ;)
I tak dzis po prowrocie z pracy, zastalam paczusie z niespodzianka. Kurier przywiozl i byl na tyle przytomny, zeby zostawic ja u tesciowej. Co prawda poniekad wiedzialam co zawiera ale prezenty ogolnie lubimy wszystkie, tu nie trzeba byc sroka.
I tak rozszarpalam koperte a w srodku byly dwa cacuszka z Yves Saint Laurent. Nie mam za wielu doswiadczen z produktami tej firmy i wlasciwie nie wiem dlaczego, bo to co do tej pory mialam bardzo sobie chwalilam: zarowno bazy pod makijaz jak i baze Top Secrets, dzieki eyelinerowi w pisaczku nauczylam sie robic kreski a tusz Singulier... tyle razy juz o nim pisalam, jest moim absolutnym faworytem.
Ale wracajac do moich malenstw. Prawde mowic nigdy nie widzialam cienia YSL w opakowaniu, zawsze gdzies na zdjeciach fragmentarycznie, w sklepie i tak mamy tylko testery do macania, wiec ciekawa bylam jak to to wyglada. I musze przyznac, ze sa to jedne z ladniejszych opakowan jedynek jakie do tej pory spotkalam wsrod wysokiej polki. Tusze znam i uwazam, ze opakowania sa bardzo porzadne i cieszace oko.
I tak dzis po prowrocie z pracy, zastalam paczusie z niespodzianka. Kurier przywiozl i byl na tyle przytomny, zeby zostawic ja u tesciowej. Co prawda poniekad wiedzialam co zawiera ale prezenty ogolnie lubimy wszystkie, tu nie trzeba byc sroka.
I tak rozszarpalam koperte a w srodku byly dwa cacuszka z Yves Saint Laurent. Nie mam za wielu doswiadczen z produktami tej firmy i wlasciwie nie wiem dlaczego, bo to co do tej pory mialam bardzo sobie chwalilam: zarowno bazy pod makijaz jak i baze Top Secrets, dzieki eyelinerowi w pisaczku nauczylam sie robic kreski a tusz Singulier... tyle razy juz o nim pisalam, jest moim absolutnym faworytem.
Ale wracajac do moich malenstw. Prawde mowic nigdy nie widzialam cienia YSL w opakowaniu, zawsze gdzies na zdjeciach fragmentarycznie, w sklepie i tak mamy tylko testery do macania, wiec ciekawa bylam jak to to wyglada. I musze przyznac, ze sa to jedne z ladniejszych opakowan jedynek jakie do tej pory spotkalam wsrod wysokiej polki. Tusze znam i uwazam, ze opakowania sa bardzo porzadne i cieszace oko.
- Ombre Solo N°18 - Deep Night Purple (z jesiennej LE)
- Mascara Volume Effet Faux Cils - N°6 Nuit Intense
Ciemny fiolet i granat... bardzo srocze kolory, tak sobie siedze i nie moge sie napatrzec. Mialam przez chwile wizje tego fioletu i MACowego czarnego Paint Pota z najnowszej LE... i pozniej srebrzystego cienia i granatowego tuszu... mruuu :)
A jak juz sie napatrze, to porzadnie obfoce i podziele sie z wami wrazeniami.
A jak juz sie napatrze, to porzadnie obfoce i podziele sie z wami wrazeniami.
Cień wygląda ciekawie, oj ciekawie...
OdpowiedzUsuńzoila,
OdpowiedzUsuńcien jest boski... samo opakowanie to cacuszko :D
Opakowania piękne :)
OdpowiedzUsuńCzekam na to co napiszesz o tuszu ? Czy zdetronizuje poprzedni czy tez nie ma szans ;)
OdpowiedzUsuńObecnie testuję podkład Teint Resist (jest całkiem ok, ale mam go za krótko, żeby zrobić już recenzję ;) a mnie za to kusi nowy tusz YSL Shocking.
OdpowiedzUsuńBella,
OdpowiedzUsuńmimo ze ja nie przepadam za zlotym, to te opakowania mnie urzekly :)
Mami,
Singulier jest jak dla mnie jedyny w swoim rodzaju i pewnie pozostanie moim KWC ale ten tez chetnie potestuje :)
Wyznania Kosmetykoholiczki,
to jak juz go troche potestujesz to napisz recenzje, bo w sumie o podkladach tej firmy nie mam zielonego pojecia :) ... mi sie konczy moj czarny Singulier i tak sie zastanawiam jaki kupic :P ... czy moze dla odmiany Shocking...
przyjemnie to wygląda!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tusze YSL, aczkolwiek jeśli mam wybór wybieram panterkę Helenki :) Cień wygląda cudownie :))
OdpowiedzUsuńopakowania rzeczywiście przepiękne! można patrzeć i podziwiać, mi by było szkoda dotknąć, żeby ślady paluchów się nie odbiły na tym złocie :)
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje!
zazdroszczę tych cacuszek
Podklad Ysl jets jednym z najlepszych, uzywam go non stop do 6 mieisiecy co najmniej:)
OdpowiedzUsuńzazdoszczę :) wyglądaja tak luksusowo :)
OdpowiedzUsuńNie lubię złota, ale te opakowania wyglądają naprawde ładnie. Aż chciałoby się mieć coś takiego na toaletce.
OdpowiedzUsuńYSL próbowała tylko tuszu, ale był obłędny. Niby nie robił niczego spektakularnego, ale czułam się w nim jak gwiazda filmowa ;)
Agnieszka,
OdpowiedzUsuń:)
Tanyia,
a ja sie jakos do helenkowych nie przekonalam i zdecydowanie wole YSL :)
Let's Talk Beauty,
wlasnie skonczylam robic zdjecia i wiecej czasu zajelo mi pucowanie opakowan, zeby slady palcow zlikwidowac, bo na zdjeciach to kiepsko sie prezentuje ;)
4premiere,
bede sie kiedys musiala przyjrzec blizej, szkoda ze nigdy nie trafilam na jakas probke :)
oczuchmurnosc,
dokladnie tak wygladaja :D te opakowania maja cos w sobie :)
Annathea,
ja tez nie przepadam za zlotem, szczegolnie w duzej ilosci ale w tym przypadku mi to nie przeszkadza, te opakowania maja w sobie tyle klasy, ze milo na nich oko zawiesic :)
same opakowania sprawiają, że mam ochotę kupić te produkty :) oj, ze mnie też jest straszna sroka ;)
OdpowiedzUsuńjaka mila paczuszka :)
OdpowiedzUsuńMam ogromna slabosc do FC z YSL :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna paczka:))))
to fakt opakowaniamaj apiekne takie eleganckie.
OdpowiedzUsuńvilandre,
OdpowiedzUsuńjuz oni widze co robia, dajac takie opakowania :P
simply_a_woman,
prawda :D
Hexx,
ja wole Singuliera ale dam szanse FC i zobaczymy :)
ilovemakeup,
takie zwiekszajace chec zakupu ;)
kosmetoholiczkaPL,
slyszalam ze albo komus sluzy FC albo Singulier, mi na razie sluzyl ten drugi ale zobaczymy, moze FC tez w koncu polubie :)
Ciekawa jestem tuszu, bo wierna jestem od baaardzo dawna DiorShow i może czas na coś nowego...:)
OdpowiedzUsuńJestem zaciekawiona tym cieniem. Opakowanie pięknie wygląda a cień jeszcze ładniej. Cudo!!! Zazdroszczę;) Może w przyszłości też się skuszę.
OdpowiedzUsuńkrzykla,
OdpowiedzUsuńtusze YSL sa ogolnie dobre :)
Magda,
cien "z bliska" pokaze wkrotce :)
czekam baaaardzo niecierpliwie na swatch tego cienia, wydaje się być wręcz bajeczny :)
OdpowiedzUsuńsmoky evening eyes,
OdpowiedzUsuńbedzie i to wkrotce :)
pffff oddawaj :pala: ;)))
OdpowiedzUsuń:*
Urbi,
OdpowiedzUsuńprzeciez to fiolet :P ... a pozatym nie oddam, bo wlasnie sobie oko maznelam cieniem... no i pokochalam dziko i gwaltownie :D