Jako posiadaczka karty Douglasa, ktora u mnie funkcjonuje troche inaczej jak w pl, bo jest karta platnicza (ja sobie na niej zrobilam miesieczny limit, jakbym sie rozbrykala) ... ale ta karta ogolnie ma sporo zalet. Oprocz tego, ze dostaje kwartalnie kupon z 10% rabatem na nastepne zakupy, to jeszcze od czasu do czasu dostaje kupony na rozne ciekawe miniaturki, ktore dostaje gratis w perfumerii. Czesto sa to mini tusze albo pomadki, jak ta Diora ktora wam juz pokazywalam. Tym razem byly to mini perfumy.
Tydzien temu dostalam kupon na miniaturke perfum Dior J'adore.
Zgodnie z nazwą "uwielbiam" go, jest to wyjątkowy zapach na wyjątkowe okazje, piękna buteleczka, smukła szyjka otoczona złotą spiralą i kropla wieńcząca dzieło...
Nuty zapachowe:
Poniewaz ja te perfumy lubie na sobie, szczegolnie jesienia, to oczywiscie przy okazji odebralam moje malenstwo. 4 ml w buteleczce, ktora wyglada dokladnie jak duza, to bardzo mily prezent.
Tydzien temu dostalam kupon na miniaturke perfum Dior J'adore.
Zgodnie z nazwą "uwielbiam" go, jest to wyjątkowy zapach na wyjątkowe okazje, piękna buteleczka, smukła szyjka otoczona złotą spiralą i kropla wieńcząca dzieło...
Nuty zapachowe:
- nuta głowy: bergamota, melon, brzoskwinia, gruszka
- nuta serca: frezja, konwalia, róża, fiołek
- nuta bazy: cedr, drzewo sandałowe, wanilia, piżmo
Poniewaz ja te perfumy lubie na sobie, szczegolnie jesienia, to oczywiscie przy okazji odebralam moje malenstwo. 4 ml w buteleczce, ktora wyglada dokladnie jak duza, to bardzo mily prezent.
Troche mi sie tych miniaturek nazbieralo, glownie przez Box of Beauty, w ktorym czesto mozna miniaturki znalezc ale sa one bardzo praktyczne. Zabrac mozna na wyjazd, lub wrzucic do torebki do poprawek, choc przy wielu porzadnych zapachach te sa w sumie zbedne. Bo na mnie Dior trzyma sie spokojnie caly dzien, szalik czy chusta potrafia jeszcze dlugo pachniec.
I jakby nie bylo nie musze kupowac duzego opakowania, taka miniaturla na jakis czas mi wystarczy a potem i tak cos nowego w nos wpadnie :)
mam caly duzy flakon tego zapachu i faktycznie trzyma sie i trzyma :) uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńnaatajla,
OdpowiedzUsuńja go bardzo lubie i przewaznie nachodzi mi na niego ochota jesienia i zima :) ... ale jakos nigdy nie musialam kupowac, nie dosc ze ciagle mam zwykle male probki to teraz ta buleteczka i znowu jestem na jakis czas zabezpieczona ;)
ooo przypomnialas mi o jego istnieniu;)
OdpowiedzUsuńdostalam kiedys zestaw takich 5ml miniaturek Diora.Mam jeszcze Miss Dior cherie, pure poison, dolce vita, i mialam dior addict, ktory niestety dawno mi sie skonczyl a reszta jakos do mnie nie przemawia:(
Kupować wolę duże flaszki, ale jednak miniatury sa doskonałe do noszenia w torebce.
OdpowiedzUsuńunintendedgirl,
OdpowiedzUsuńdo dolce vita mam sentyment, uzywalam dosc dawno temu a z addict to bardzo lubie tylko wersje addict2 :D
Wszystko co mnie zachwyca,
ja kupuje tez wieksze, choc 50 ml to dla mnie max.... ta dostalam :)
no wlasnie o dwojke mi chodzilo tylko gdzies mi cyferka zniknela;)siostra miala jeszcze addict shine ale to juz nie to samo;)
OdpowiedzUsuńcharlize theron <3
OdpowiedzUsuńFajny prezent i bardzo podoba mi się opakowanie.
OdpowiedzUsuńMi się ten zapach kojarzy z Mamą, która używa go od lat. Często jej go podkradam, jest piękny i trwały. To chyba moje ulubione perfumy Diora.
unintendedgirl,
OdpowiedzUsuńno wlasnie tylko 2 jest sliczna, bo ani te zwykle w granatowym opakowaniu ani te shine tez mnie nie przekonaly :)
Let's Talk Beauty,
ona pasuje to tych perfum :D ... albo one do niej...
piękny zapach !
OdpowiedzUsuńTen zapach jest piękny :)
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że u nas nie ma takich profitów dla posiadaczy karty, ale nie jest tak źle , jakiś czas temu dostałam kupon na 40 zł, dzięki czemu za zakupy zapłaciłam mniej:)Mam nadzieję ,że niedługo wyślą jakiś kupon bo mi się podkład skończył.
OdpowiedzUsuńto sa 4ml ?? wygladaja jak 30 heheh :D
OdpowiedzUsuńzapach piekny ale ja go na sobie jakos nie lubie..cos mi tam nie gra a ja strasznie wrazliwa jestem na zapachy..potrafia mnie do omdlenia doprowadzic niektore heheh :P np d&g ligh blue nie moge uzywac latem bo mnie oslabia:P
Candy Killer,
OdpowiedzUsuńperfumy to jednak bardzo indywidualna sprawa :) ale tez tak czasami mam, zapach mi sie podoba ale na mnie jest nie do zniesienia :D
Ten flakonik mi się ogromnie podoba, zapach pewnie też jest piękny, ale opakowanie wydaje się być takie urocze :)
OdpowiedzUsuńLyna_sama,
OdpowiedzUsuńmnie tez w sumie od poczatku oczarowala ta buteleczka :)
Uwielbiam te perfumy, są piękne
OdpowiedzUsuńŚliczna miniaturka. Aż jej buzi dać :D
OdpowiedzUsuń