Kolejnym ostatnio testowanym BB kremem jest Detox Healing firmy Dr.Jart+ ... tym razem jest to czarna wersja... jako gratis dostalam sypki puder mineralny Mineral in Powder 3 g. Mam pelnowymiarowe opakowanie kremu zawierajace 50 ml.
Krem ten jest o wiele lepszy jak jego srebrny brat, ktory byl raczej rozczarowaniem. Detox Healing ma typowe dla BB kremow zadanie rozjasniania, ochrony (SPF 25 PA ++) ... oczyszczania bo w koncu detox. Nadaje sie do skory normalniej i mieszanej. Aktywne skladniki: Arbutin, Adenosine, Caviar ext, Ginkgo ext, Collagen, Camellia ext, Chamomilla ext, Bisabolol, Aloe Barbadensis Juice, Dimethicone, Zinc oxide. Krem ma calkiem dobre krycie, latwo sie naklada... i jest calkiem trwaly... szczegolnie z zalaczonym pudrem :)
Pare slow o sypancu... nie ma nazwy ani koloru wiec wnioskuje, ze jest to jedyny odcien. Ogolnie dosc jasny i jak widac na zdjeciu nie zmienia koloru skory. Nakladalam go pedzlem Sephory do pudrow mineralnych bo tak bylo najlatwiej. Matuje i to calkiem niezle, choc trzeba poczekac zeby krem wchlonal w skore... w przeciwnym razie zle sie go rozprowadza.
Podsumowujac... troche sie obawialam po niezbyt udanych testach ze srebrnym bo tego mam pelnowymiarowe opakowanie. Na szczescie sie polubilismy ;) ... i moge spokojnie uzywac na przemian z innymi.
Gratuluję udanego zakupu. Bo z tymi BB kremami to jednak loteria.
OdpowiedzUsuńJak na razie mi sie udaje ;) ... te co mi nie pasuja za bardzo do tej pory mialam tylko w formie miniaturek lub probek ;) ...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać Twoje recenzje kremów BB, a ten jest następnym w kolejności do testowania. Zobaczymy jak się spisze.
OdpowiedzUsuń