Zapewnie czesc z was pamieta jak opisywalam bronzer MAC z kolekcji Surf Baby (klik). Napisalam wtedy, ze wlasciwie przez pomylke kupilam nie ten puder co chcialam ale postanowilam go sobie zostawic, bo okazal sie swietnym pudrem do konturowania.
Z tym, ze ten ktory chcialam kupic nie dawal mi spokoju. I pare dni pozniej zobaczylam, ze byl jeszcze dostepny w dougim online. No i sie kliknal :D
A dokladnie chodzilo mi o matowy, bezdrobinkowy puder Gold-Go-Lightly. Tu mamy 9,5 g pudru. Opakowanie takie samo jak w Refined Golden wiec sie nie bede rozpisywac.
Chcialam delikatny bronzer, ktory moglabym uzyc na cala twarz, ktory dawal by mi tylko musniecie a w zadnym wypadku nie mial byc to mocny kolor. Ogolnie jest on opisany jako puder a nie bronzer ale prawde mowiac, musialabym spedzic ze dwa tygodnie w tropikach, zeby tego uzyc jako pudru matujacego, pasujacego do aktualnego koloru skory ;) ... wiec jakby nie bylo to jest dla mnie bronzer i w tej roli sprawdza sie rewelacyjnie.
I jest dokladnie taki jak mial byc. Po prostu go uwielbiam. Moge go uzyc na cala twarz bez obawy, ze zrobi mi kuku.
Z tym, ze ten ktory chcialam kupic nie dawal mi spokoju. I pare dni pozniej zobaczylam, ze byl jeszcze dostepny w dougim online. No i sie kliknal :D
A dokladnie chodzilo mi o matowy, bezdrobinkowy puder Gold-Go-Lightly. Tu mamy 9,5 g pudru. Opakowanie takie samo jak w Refined Golden wiec sie nie bede rozpisywac.
Chcialam delikatny bronzer, ktory moglabym uzyc na cala twarz, ktory dawal by mi tylko musniecie a w zadnym wypadku nie mial byc to mocny kolor. Ogolnie jest on opisany jako puder a nie bronzer ale prawde mowiac, musialabym spedzic ze dwa tygodnie w tropikach, zeby tego uzyc jako pudru matujacego, pasujacego do aktualnego koloru skory ;) ... wiec jakby nie bylo to jest dla mnie bronzer i w tej roli sprawdza sie rewelacyjnie.
I jest dokladnie taki jak mial byc. Po prostu go uwielbiam. Moge go uzyc na cala twarz bez obawy, ze zrobi mi kuku.
Hmmmm az zaczynam dumac, czy mi by sie nie przydal ... Osz Ty myszo jedna Ty ...
OdpowiedzUsuńtez szukalam takiego pudru i moj body szopowy sprawdzil sie calkiem fajnie, kolo domu mam MACa...
OdpowiedzUsuńBardzo ładny brąz, dobrze, że nie ma żadnych ceglastych tonów.;)
OdpowiedzUsuńŚliczne opakowanie:) Dobrze, że mam do MAC ponad 200km bo inaczej mój portfel by płakał a ja razem z nim:)
OdpowiedzUsuńjest genillanyy... marzy mi się po nocach :)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda, i bardzo mi się nazwa podoba :)
OdpowiedzUsuńMam i też sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor =] Na szczęście mi takie cudo nie potrzebne, więc mnie nie skusisz =]
OdpowiedzUsuńJakie piękny herbatnik! Ja będę uderzać w tym roku w bronzery TBSu :)
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie, pewnie też przez ten brak cegły ;)
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem fajnie, jak trochę jaśniejsza wersja Hooli :P Dla mnie mógłby być pudrem ze spokojem :D
OdpowiedzUsuńUrbi,
OdpowiedzUsuńco prawda jestes bardziej blada jak ja ale ogolnie powinien Ci pasowac :D
Agata Ma Nosa,
nie wiem czy zazdroscic czy wspolczuc tego maca kolo domu ;)) ja czasami sie ciesze, ze wiekszos sklepow daleko :D
Tumblingcurls,
w sumie nie tak latwo trafic na nieceglasty i niezloty bronzer ;)
Kobiecewariacje,
ja niestety mam maca online i w dougim online tez jest dostepny ;)
Chanel, Sara,
:)
Asii,
wcale sie nie dziwie :)
Natasza,
ja tez myslalam, ze mi niepotrzebny hehe... ogolnie niebronzerowa bylam ;)
Kolorowy Kot,
jak juz udezysz to sie pochwal :D
E.,
pewnie tak :D
Greatdee,
pewnie... wszystko zalezy od koloru skory :)
Jak fajnie,że się podoba. Ja mój bardzo lubię. Kolor ma niesamowicie naturalny
OdpowiedzUsuń