Poniewaz nie udalo mi sie wtedy zamowic serum ze Skinfood, to skusilam sie na inne gdzie tez glownym "skladnikiem" jest witamina C. Wiadomo moja walka z przebarwieniami nie ma konca :D
I tak rozpoczne wkrotce testy serum koreanskiej firmy Berrisom. A przy okazji filtra Vichy, ktory zapowiedzialam tutaj. Bo przy serum z kwasem nie mozna zapomniec o porzadnej ochronie.
(kliknij na zdjecie zeby powiekszyc)
(kliknij na zdjecie zeby powiekszyc)
Czekam na recenzję tego serum! Nadal mam kilka plamek do rozjaśnienia =[
OdpowiedzUsuńRany... :D
OdpowiedzUsuńPrzez Was wszystkie śniło mi się dzisiaj że dostałam propozycję lotu do Korei na zakupy kosmetyczne, ale mogę lecieć tylko w luku bagażowym, bo bilet mam najtańszy, żeby móc jak najwięcej kupić :P I na miejscu wykupiłam połowę sklepu Skinfooda i jeszcze takie paski samoprzylepne do powiększania oczu kupiłam i 125 (dlaczego tyle nie wiem) BB kremów... To się jakaś obsesja robi i to przez Was (a głównie to przez Ciebie i Urbi :P) :D
świetny sen :D
OdpowiedzUsuńVeloute...ale sen, moze proroczy? :D
OdpowiedzUsuńNatasza Miszczuk,
OdpowiedzUsuńrecenzja na pewno bedzie, serum pewnie pouzywam na noc, bo teraz latem na dzien to chyba nie za bardzo :]
Veloute,
spadlam pod stol ze smiechu ;)) choc jak bym mogla i w luku bagazowym, one ogolnie duze i na pewno tam wygodniej jak w klasie economic, w koncu do koreii troche sie leci ;D
Oj Maus ..ja Cie prosze nie kuś nie kuś !!!!
OdpowiedzUsuńTak mnie skusilaś na Skin Food serum z sake , że muszę mieć . Jeszcze udało mi sie miec próbkę no i wpadłam .
Valoute -
OdpowiedzUsuń:D :D
Mami,
OdpowiedzUsuńto, ze wpadlas to juz nie moja wina ;)))) a to, ze sake serum jest swietne to swoja droga :D
No co ja Wam poradzę, ja ostatnio w ogóle mam takie sny, że to głowa mała, nie będę opowiadać, bo moze nieletni zaglądają... :P
OdpowiedzUsuńNo tak przypuszczam, że w luku jest wygodnie, można się położyć itd ;)
tylko ten w moim śnie to był jakiś koszyk wiklinowy, w który UWAGA - się zmieściłam!
Ale to wszystko znaczy po prostu tyle, że mam mega chciejstwo na kosmetyki azjatyckie, i nie wiem jak ale w końcu coś zdobędę :D
Przez Ciebie to, przez Ciebie... :P Mozesz czuć się winna ;-P
Veloute,
OdpowiedzUsuńhehe... wszystko zalezy od wielkosci koszyka :D
i wcale nie czuje sie winna ;P
Jest moze czytelny sklad INCI? bo ja wszelkie cuda z vit.C lubie nie tylko pod katem rozjasnienia przebarwien;)
OdpowiedzUsuńHexx,
OdpowiedzUsuńjest :P
Ale nam tak wygodniej zgnic winę na Ciebie ! :D
OdpowiedzUsuńA to serum z ilu procentowym koncentratem wit C jest ? Jest gdzies napisane?
Mami,
OdpowiedzUsuń10% ... na opakowaniu jest napisane... wystarczy pierwsze zdjecie powiekszyc ;P
a ja wlasnie zaraz zaczne stosowac skinfoodowe serum z witamina c:)
OdpowiedzUsuńAgata Ma Nosa,
OdpowiedzUsuńw takim razie czekam na posta z wrazeniami :D
Sroczko no siurr .. :)
OdpowiedzUsuńmea culpa -slepa jestem !
http://www.kittiesreviews.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana
Mami,
OdpowiedzUsuńzdaza sie i najlepszym ;))
Kmb1,
dziekuje za otagowanie :)