To juz raczej ostatni look w tym roku :)
Postanowilam przetestowac kremowy pigment Illamasqua, ktorego probke dostalam od Swirruski. A poniewaz sam w sobie jest on wsciekle mietowy to postanowilam go polaczyc z cieniami MAC, co dalo takiego troche bardziej delikatnego mietuska z odrobina szmaragdowej niebieskosci ;)
Illamasqua Bedaub Cream Pigment jest niesamowicie nasycony i ma bardzo fajna konsystencje. Dobrze sie go rozprowadza na powiece i ladnie sie laczy z cieniami... ma niestety jedna wade i to nie tylko ten a ogolnie kremowe pigmenty tej firmy zbieraja sie w zalamaniu powieki. Niektore mniej inne wiecej ale jak za ta cene, to zdecydowanie nie powinny tego robic. Ja uzylam mojego dodatkowo na bazie Too Faced... po paru godzinach mialam jednak nierownosci w zalamaniu, owszem dalo sie to wygladzic palcem ale tak poprawic mozna tylko raz. I z tego powodu raczej nie stane sie posiadaczka tych pigmentow, bo za ta cene wole kupic cos innego, co sie bedzie na ku porzadnie trzymalo, nawet jezeli nie bedzie mialo takiej intensywnosci. Bo kiedys zrobilam juz podobny mietowy makijaz przy uzyciu zwyklego cienia z p2 i efekt w sumie byl podobny, moze tylko bardziej blin blink.
W makijazu wykorzystalam jeszcze pojedyncze maczki (na swatchu od lewej): Crystal Avalanche (VP), Moonflower (F), Electra (VP). Kreseczke zrobilam zelowym eyelinerem Zoeva, na lini wodnej kredka Kiko z zimowej LE, rzesy pociagniete tuszem BeYu.
Na ustach MACowa pomadka z zimowej LE Glitter & Ice, ktora pokazywalam tutaj. Juz ja oswoilam i wiem, ze musze uwazac zeby nie nakladam na suche usta ale jak je jakas chwile wczesniej potraktuje balsamem do ust to nie ma zadnych problemow a pomadka sie cudnie prezentuje.
I bonusik
Podklad Guerlain Lingerie. Calosc twarzy potraktowalam Givenchy Doctor White (Light & Glow White Prismissime), na policzkach MAC Amazon Princess, na brwiach Le sourcil de Chanel.
:)
WOW !!! Przepieknie Ci w tym makijazu... zakochalam sie, moj ulubiony od dluzszego czasu :*
OdpowiedzUsuńUrbi,
OdpowiedzUsuńmerci :* ... bo kolorowy ;) a ja wiadomo srednio kolorowa hehe...
Sroczko, pięknie Ci w takich kolorkach! Najlepszego w Nowym Roku! :)
OdpowiedzUsuńMotylica,
OdpowiedzUsuńdziekuje :* ... i wzajemnie. Wszystkiego Najlepszego :)
Słodziutki ten miętus! bardzo mi się on podoba :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :*
królewna śnieżka ;))
OdpowiedzUsuńPani Zimo slicznie:) chlodno ale kuszaco:) Ja juz szaleje za Illamasqua i musze cos z niej kupic:)
OdpowiedzUsuńMaus Szampanskiego Sylwestra i Cudownego Nowego Roku 2012!!
uuu piękny miętusek, to totalne Twoje kolory:)
OdpowiedzUsuńbardzo pięknie wygladasz w tym kolorze - nie tylko w szarościach Ci pięknie
OdpowiedzUsuńżycze Ci sylwestrowej zabawy do samego rana, pysznego szampana o północy i wszystkiego ci najlepsze na nadchodzacy Nowy Rok - gorące buziaki dla Was
I blad! Wygladasz oblednie w tych zimnych niebieskosciach/seledynach :slina: Pieknie kontrastuja z Twoimi wlosami i cudnie zgrywaja sie z jasna cera i blekitem oczu... nie moge sie napatrzec :] Btw. maila plodze, mail in progress ;)
OdpowiedzUsuńA tak na wszelki wypadek jakbym nie zdarzyla - alles beste meine Suesse!!!!
dziekuje dziewczyny :* ... i tez Wam zycze Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńUrbi,
takich makijazy juz pare robilam ale to fakt maluje sie w ten sposob dosc rzadko ale to pewnie dlatego, ze ogolnie sie nie za czesto maluje i poniewaz ciagle tworze mniej wiecej cos innego, to nie mam kiedy malowac seledynowych ;P
Pieknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDo siego Roku :)
alez ten mietus jest piekny:D
OdpowiedzUsuńCześć. :) Chciałabym się zapytać, czy mogłabyś napisać recenzję o płynie utrwalającym makijaż firmy P2? Bo z tego co widziałam na Twoim blogu, posiadasz lub posiadałaś go. Z góry Ci bardzo dziękuję, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhgrhukn,
OdpowiedzUsuńw sumie nie mam co pisac recenzji, bo nie uzywam go do utrwalania makijazu, tylko do nakladania cieni na mokro i w tym przypadku sie bardzo dobrze sprawdza :)
bardzo dobry i na pewno bardziej przyjazny skorze spray do fixowania makijazu ma Kiko i o nim juz pisalam :)
ojej... wyglądasz obłędnie :)
OdpowiedzUsuńdziekuje dziewczyny... i cieszy mnie niezmiernie, ze makijaz sie podoba :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest ten błękit!
OdpowiedzUsuń