Seiten

piątek, 22 kwietnia 2011

MAC Amazon Princess... czyli roz dla zaawansowanych ;)

Kolejna rzecz z paczki od Urbi, ktora pokazalam tutaj... jest roz firmy MAC z kolekcji Wonder Woman.

Na temat opakowania nie powiem nic... zdecydowanie wole standardowe czarne. W kazdym razie o wiele bardziej interesujaca jest zawartosc. Tutaj mozecie przeczytac co na temat tego rozu napisala Urbi.



W puderniczce z lusterkiem mamy 11 g rozu w dwoch kolorach.





Roz sam w sobie jest zimny i piekielnie mocno napigmentowany. Dlatego tez napisalam, ze jest to produt dla zaawansowanych, gdyz bardzo latwo zrobic sobie nim kuku, tak sliczne ze matrioszka bedzie przy tym wygladac blado :)



Zgadzam sie z Urbi, ze nie jest latwo go nalozyc... wystarczaja minimalne ilosci i trzeba sobie opracowac sposob, zeby to wygladalo tak jak powinno. Ja nie mam porownania do drugiego rozu z tej LE ale nie uwazam zeby byl specjalnie twardy. W sumie tak jest lepiej... to pozwala na lepsza kontrole przy nabieraniu na pedzel. Nie bylo latwo... ale udalo mi sie go oswoic. I o ile dla delikatnej blondynki byl on na pewno za mocny, tak dla ciemnowlosych jednostek jest rewelacyjny. Na pewno swietnie bedzie sie prezentowal na opalonej skorze :)



Tu z lampa blyskowa...



a tak wyglada w swietle dziennym, intensywnosc koloru jest juz tu na swatchu dobrze widoczna.




14 komentarzy:

  1. pokazuj na polikach ;)) bo wygląda ślicznie ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. sie opieram, jestem silna - zostało tylko 8 dni na to, by go kupic, a Ty kusisz;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nie przepadam za różem do policzków. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładnie wygląda, ale wygląd to nie wszystko ;P


    Zapraszam na mojego bloga :
    http://kasieczqa.blogspot.com
    Już dziś nowy post !

    OdpowiedzUsuń
  5. Saturday-Night,
    na pewno sie pojawi w jakims makijazu :D

    Barwy wojenne,
    hehe... jest cudny to fakt ale do latwych nie nalezy :]

    Julia Natalia,
    jednym pasuje... innym nie :) ja akurat lubie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. a mnie sie podobają raz na jakiś czas takie szalone opakowania! przynajmniej nie wieje nudą w kosmetyczce ;D ja na pewno bym sobie zrobiła kuku takim różem, ale faktycznie - na opalonej buzi będzie fajnie wyglądał!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pugsilove,
    z tym rozem to i ja musze uwazac :D a opakowania mimo wszystko lubie bardziej stonowane ;)

    Urbi,
    bedzie :D ... nie wszystko na raz ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. myślę, że u mnie by się nie sprawdził, pewnie bym sobie zrobiła kuku:D

    OdpowiedzUsuń
  9. ej ! opakowanie cuudowne <3 hehe ;D
    Taki bardziej gadżet, a co do samego różu ten jaśniejszy booski ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Atina,
    ja tez musze bardzo uwazac :D

    Redlipstick,
    wielu osobom sie to opakowanie podoba ;D

    Greatdee,
    i super trudne ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. Na prawdę mocno napigmentowany.

    OdpowiedzUsuń