Wlasciwie to chcialam tylko kredke do ust ale jak juz tam wlazlam na strone, to sie oczywiscie nie skonczylo na jednej rzeczy. Kto tam widzial jedna kredke zamawiac ;)
Zawsze zastanawialam sie jaka jest roznica w malowaniu miedzy prostym pedzelkiem (taki do tej pory uzywalam) a takim skrzywionym, wiec przygarnelam "Fine liner 315"z nylonowym wlosiem. Nie jest to jakiejs wysokiej klasy pedzel ale do nauki calkiem dobry (chudy) a do tego ma przyjemna cene 3,20 €. Choc musze przyznac jak go wyciagnelam z opakowania, to troche zwatpilam. I tak sobie pomyslalam, ze chyba zglupialam i tym pedzelkiem to moge ewentualnie klawisze w lapku czyscic ale sprobowac trzeba bylo. Efekty wyszly nienajgorsze ale musze jeszcze troche pocwiczyc.
Ta kredke do ust juz kiedys pokazywalam, mozna ja zobaczyc tutaj. Jest to Mellow Nude, jedna z moich ulubionych, druga tez zreszta jest z tej firmy. Lubie je bo sa miekkie, wygladaja naturalnie i sa trwale. Cena 4,20 €
I cos nad czym dumalam juz od jakiegos czasu. Czyli pigmenty. Myslalam nad MACowymi ale doprawdy nie wiem dlaczego sa one w tak wielkich opakowaniach, w zyciu bym tego nie zuzyla. A pozatym nie wiem, czy sie z nimi polubie wiec na poczatek lepsze bedzie male opakowanie i dlatego tez padlo na pigmenty Zoeva "Pure glam pigment" w cenie 3,80 € za sztuke. Z tym, ze o nich bedzie w osobnym poscie. Wiadomo sporo zdjec i moje wynurzenia, w tym jednym to byloby za duzo na raz.
:)
Zoeva ma opakowania jak mac, a jest taka przyjemna cenowo z tego co widzę ;) chętnie bym spróbowała z niej eyelinery
OdpowiedzUsuńAbscysynka,
OdpowiedzUsuńeyelinery te w sloiczkach uwielbiam :) dziewczyny na wizazu robia zbiorowe zamowienia, wiec zawsze mozna sie podlaczyc, bo cene za wysylke do pl maja malo ciekawa to fakt...
a moze kiedys bedzie u mnie do wygrania... musze nad tym pomyslec :P
czekam na swatche pigmentów. muszę Ci powiedzieć, że taki złamaniec, tylko ze z Inglota to mój absolutny faworyt jeśli chodzi o kreski, też na początku byłam do niego sceptycznie nastawiona, a teraz kreska tym wynalazkiem zajmuje mi ułamek sekundy. ;)
OdpowiedzUsuńsmoky evening eyes,
OdpowiedzUsuńjuz raz uzylam ten pedzelek i wcale nie bylo tak zle, po prostu kwestia wprawy :)
Czekam na makijaże z pigmentami, bo wydają się w świetnych kolorach ;)
OdpowiedzUsuńLady In Purplee,
OdpowiedzUsuńnajblizsze 6 dni pracuje, wiec nie wiem czy uda mi sie cos zmalowac ale sama jestem ciekawa jak sie beda prezentowac, wiec na pewno cos sie wkrotce pojawi :) ... na poczatku na pewno swatche...
Mausiku - czytasz mi w myślach :D właśnie planuję zrobienie jutro posta o mojej Zoevie - gdyby nie Ty nie kusiłaby mnie wcale a tak mam już trzy linery, kredkę i dwie jumbo do oczu. A teraz czaję się jeszcze na te kredki do ust... Jestem ciekawa opinii o pigmakach...
OdpowiedzUsuńI nie chcę się reklamować za bardzo ale wpadłam na podobny pomysł - i właśnie Denim Bar nowiutki czeka na rozdanie bo będzie w nim jedną z gwiazd :))
Kasia,
OdpowiedzUsuńmozesz sie reklamowac hehe... u mnie i jak Zoeva zagosci pozniej w rozdaniu, bo pierwsze bedzie innej firmy ale to juz tez raczej w przyszlym roku.
Kredki grube do oczu uwielbiam ale kredkowe linery z tej grafitowej serii tez bardzo lubie, zarowno te do oczu jak i do ust :)
Wow, niezłe zakupy:) Ta firma z tego co wiem jest dostępna tylko w DE :)
OdpowiedzUsuńKurka, kusisz tą Zoevą na każdym kroku a w UK jest praktycznie nieosiąganla :( Chyba muszę uruchomić sieć kontaktów, bo ich kredki są dla mnie bardzo kuszące :) (kupiłam ostatnio MACowe i teraz trochę żałuję..)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, nigdy nie spotkałam się z tą firmą
OdpowiedzUsuńpewnie, że dla jednej kredki to się nie opłaca nawet klikać i lepiej przygarnąć jeszcze parę innych rzeczy ;p
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pędzelek, trochę przypomina Inglota :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego blog :
kasieczqa.blogspot.com
Kredka ma piękny kolor. Też mam teraz taki ścięty pędzelek i uczę się nim malować
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa pigmentów :)
OdpowiedzUsuńno wlasnie, jesli chodzi o pigmenty to jaka jest roznica miedzy nimi a cieniami mineralnymi sypkimi?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJulia,
OdpowiedzUsuńoni wysylaja do Polski, tylko przez to ze sla tu UPSem to maja wysoka cene za przesylke :)
Aliss,
ja zdecydowanie wole te z Zoevy jak z MAC, zreszta robilam kiedys porownanie :P
sunshine12153,
bo ona ogolnie glownie dostepna jest w de i kupic mozna tylko w ich sklepie online :)
Chochlik,
no ba ;D
KasieczQa,
wydaje mi sie, ze wiekszosc firm ma takie w ofercie :)
zoila,
i jak Ci idzie to malowanie :D
simply_a_woman,
:D
Viki,
nie mam pojecia :]
czekam na posta o pigmentach Zoeva, szczególnie na fotki:)
OdpowiedzUsuńLeal251,
OdpowiedzUsuńbeda :) jak mi sie uda o moze juz jutro...
Te pigmenty wyglądają bardzo interesująco, podobnie pędzelek. Też mnie zawsze zastanawiało czym to się właściwie różni.
OdpowiedzUsuńOooo widzę troszkę zakupów :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pędzelek, nie miałam okazji jeszcze takiego wypróbować :)
Annathea,
OdpowiedzUsuńpo mimo wstepnych trudnosci to mam wrazenie, ze tym zgietym sie latwiej maluje :)
Lyna_sama,
warto sprobowac, wiadomo dobrze dobrany pedzelek to polowa sukcesu ;D
Ja jestem zadowolona ze swojego ukochanego, ale z pewnością coś innego też wypróbuję, tylko trochę czasu musi minąć :D
OdpowiedzUsuńLyna_sama,
OdpowiedzUsuńjak sie ma swoj ukochany, to najlepiej przy nim zostac :D
Ale zawsze można trafić na coś najukochańszego :P
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że ta kredka do ust ma śliczny kolor *.*
OdpowiedzUsuńPigmenty wyglądają ślicznie, zresztą kredka do ust też. Czekam na swatche!!! :)
OdpowiedzUsuńzdradz jakie kolorki pigmentow wpadly ci do koszyczka?
OdpowiedzUsuńJa mam swoje dwa faworyty ale czekam az cos jeszcze mi wpadnie do glowy, bo dla pigmentu samego nie warto nawet skladac zamowienia:D
Neomedia,
OdpowiedzUsuńpigmenty maja swojego posta, gdzie sa nazwy i swatche :D