- Piszemy kto zaprosił nas do zabawy.
- Podajemy 5 postanowień dotyczących kosmetyków,
które mamy zamiar zrealizować w nowym roku.
- Zapraszamy do zabawy minimum 5 kolejnych blogerek:)
Problem polega na tym, ze ja ogolnie nie robie zadnych postanowien. Bo postanowienia maja to do siebie, ze sa jak banki mydlane... piekne one, kolorowe a potem "pyk" i nie ma :P
1. Ha! Z jednym punktem nie mam problemu a moge go spokojnie dorzucic do tej listy i jak dobrze pojdzie to nawet stanie sie rzeczywistoscia. Chodzi oczywiscie o wyrownany, chlodny i brazowy kolor wlosow, osiagniety w miare humanitarnie, zeby zachowac na glowie te pare kudelkow co mi zostalo :)
2. zabranie sie w koncu za "slowicze gowienko", bo od patrzenia to raczej cudow nie mam sie co spodziewac a na tym sie na razie konczy, pojopie sie i odstawiam na poleczke... obiecujac sobie, ze wkrotce...
3. SYSTEMATYCZNOSC i to bez wzgledu na to w czym, czy w uzywaniu olejkow do wlosow, czy maseczek/peelingow na twarz a takze w pielegnowaniu skorek.
hmmmm... tak sobie mysle co jeszcze
i mysle
zaraz bedzie takie "pyk" ... i posypia sie piorka
a ja skoncze jak te wszystkie postanowienia ;)
4. moze nie do konca kosmetycznie ale tez mnie wiecej w tym temacie, rusze w koncu kuper i zaczne jednak chodzic na basen, moj kregoslup tez mi za to podziekuje. To glownie w ramach zmiejszenia rozmiaru... ja nie wiem, te kilogramy to musza mnie niesamowicie kochac, ze za cholere nie moge sie ich pozbyc :]
5. ogranicze srocze zapedy w kupowaniu kolejnych blyskotek pfff...
ufff... to byloby na tyle :)
Do zabawy zapraszam wszystkie osoby, ktore maja na to ochote.
Zero postanowień ! :)))
OdpowiedzUsuńMami,
OdpowiedzUsuńdokladnie ;) ale te niejako pokrywaja sie, z tym co i tak usiluje wdrozyc w zycie, choc niestety ze srednim skutkiem ;D
to taki plan... piecioletni hehe...
diggerowa,
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze :) ja rzucilam 5 lat temu... u mnie akurat nie byl to wynik postanowienia a przypadku ale rzucic ogolnie chcialam :D
A ja naucze sie w końcu niemieckiego! ;))
OdpowiedzUsuńSosmooth,
OdpowiedzUsuńja musze sie zabrac za angielski, bo zupelnie zapomnialam :P
punkt piąty to taki żarcik, prawda? :P
OdpowiedzUsuńsimply_a_woman,
OdpowiedzUsuńto postanowienie, ktore bardzo szybko robi "pyk" ;D
Punkt 3 wymaga duużo samodyscypliny i mi chyba też się przyda... ;) Jednak nie ma rzeczy niemożliwych!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Chyba z tymi postanowieniami jest tak, że każda z nas mogłaby się podpisać pod postawieniami innej :). Mnie przede wszytskim obowiązują punkty 3,4 i 5. Mam problemy z kręgosłupem, więc pływanie by mi się zdecydowanie przydało, a ciałka też trochę za dużo;) Systematyczność i tak już w sobie trochę wypracowałam, bo od ponad dwóch miesięcy udaje mi się trzymać ustalonego reżimu, ale nadal zapominam o maseczkach :/
OdpowiedzUsuńa co to jest slowicze gowienko? :)
OdpowiedzUsuńpiękna top lista - zyczę pomyślnej realizacji, bo u mnie niestety wszelkie postanowienia noworoczne spalaja się bardzo szybko ;-)
OdpowiedzUsuńRosie,
OdpowiedzUsuńno wlasnie z tym trzecim punktem to ciagle u mnie kuleje ;)
Fraise26,
ogolnie wiekszosc z nas ma bardzo podobne postanowienia :D
Marti,
slowicze gowienko to sekret piekna japonskie cery ;) ... czyli dosc znana maseczka, uzywana przez gejsze od zawsze :) ... aczkolwiek nie wszyscy sa w staie zaprzyjaznic sie ze skladem tej maseczki, tu o niej pisalam -> http://www.cosrocewokowpadnie.blogspot.com/search/label/Uguisu
Desti, jak ograniczysz zapedy to nie bedzie o czym czytac w necie :)
OdpowiedzUsuńdzięki za wyjaśnienie Kochana :) idę poczytać.. choć sama nazwa brzmi mało zachęcająco :P
OdpowiedzUsuń5 punkt w ogole powinien byc wykreslony :D
OdpowiedzUsuńViki,
OdpowiedzUsuń:D
Marti,
po japonsku nazwa brzmi calkiem przyjemnie ;)
xbebe,
i tak w przypadku tego punktu watpie zeby udalo mi sie go zrealizowac ;)