Oba cienie kupilam juz jakis czas temu ale w natloku tego wszystkiego (co czeka w kolejce) po prostu o nich zapomnialam ;)
Ten marmurkowy cien byl czescia limitowanki, prawde mowiac nie pamietam juz jakiej... ten podwojny jest w stalej sprzedazy. Oba to cienie mineralne. Poniewaz z takimi nie mialam do czynienia to postanowilam sprobowac co to z tgo wyjdzie. Choc nie powiem, w przypadku tego z LE wyszla ze mnie sroka, bo po macaniu niesamowicie mi sie on spodobal.
Typowe macowe opakowania. Ten standardowy cien ma 2,2 g pojemnosci... ten drugi 2 g.
Ten marmurkowy cien byl czescia limitowanki, prawde mowiac nie pamietam juz jakiej... ten podwojny jest w stalej sprzedazy. Oba to cienie mineralne. Poniewaz z takimi nie mialam do czynienia to postanowilam sprobowac co to z tgo wyjdzie. Choc nie powiem, w przypadku tego z LE wyszla ze mnie sroka, bo po macaniu niesamowicie mi sie on spodobal.
Typowe macowe opakowania. Ten standardowy cien ma 2,2 g pojemnosci... ten drugi 2 g.
Nazwy obu widac na zdjeciach. Limitowanka to "Mineral Mode",
ten z regularnej sprzedazy nazywa sie "This & that".
ten z regularnej sprzedazy nazywa sie "This & that".
Kolory same w sobie sa dosc jasne ale jak dla mnie takich cieni nigdy nie jest za duzo. Trwalosc na bazie jest porzadku, pomijajac ze ja wszystkie cienie uzywam na bazach, bo inaczej mi sie nie trzymaja i to bez wzgledu na polke.
W "This & that" mamy dwa odcienie, z czego ten jasny w kremowym odcieniu jest satynowy... w pierwszej chwili w ogole myslalam, ze jest to matowy cien ale roztarty wyglada zdecydowanie na satyne. Ciemnejszy to polaczenie bezu i zlota. Oczywiscie z pewna doza blink blink.
Uzyte samodzielnie sa hmmm... moze nie tyle niewidoczne, co po prostu daja jak dla mnie za slaby efekt i zdecydowanie czegos mi wtedy w makijazu brakuje. Z tym, ze mozna to zmienic uzywajac jakiegos innego dodatkowego cienia. I wtedy mamy np. taki efekt jak w zalaczonym bonusie.
Cien "Mineral Mode" LE urzekl mnie od pierwszego mazniecia. Choc przez chwile zastanawialam sie co to wlasciwie za odcien wyjdzie z tej mieszaniny. Efekt przewyzszyl moje oczekiwania i w tym momencie wiedzialam, ze musze go kupic. W sumie to byl jedyny z tej LE, ktory mi wpadl w oko.
Jest to dosc mocno nasycony cien, ktory po wymieszaniu daje nam brudny perlowy roz. Ten cien widze w polaczeniu z ciemnymi kolorami albo mozna go uzyc do rozswietlenia.
***
Bonusik
Czyli podwojny cien w akcji... z odrobina brazu Kiko.
Makijaz jest na tyle delikatny, ze mialam obawy czy go w ogole bedzie widac.
:)
A te cienie są nadal w regularnej sprzedarzy?
OdpowiedzUsuńajjjj piękny jest ten drugi kolor!!!!!!!! juz go widze przyciemnionego :) zazdroszcze :P
OdpowiedzUsuńmakijaż jest wręcz nieziemski, sroczko masz talent i to wielki :)
OdpowiedzUsuńMineral Mode był w Semi Precious ;) ładny, chociaż jakoś nie mogłam się na niego zdecydować :)
OdpowiedzUsuńMam ten mieszany, marmurkowy. Wizażysta w MAC doradził mi by nakładać go na paint pota. Ja robię to na Groundwork. Bosko wygląda:)
OdpowiedzUsuńMajorka,
OdpowiedzUsuńten podwojny tak :)... i to w roznych kolorach...
Swirrusku,
prawda ze sliczny :D ... jak bede miala czas to bede musiala sie nim pobawic ;)
Siouxie ,
dziekuje :) chco to w sumie tylko kwestia wprawy :D
smoky evening eyes,
no tak tez wlasnie myslalam, ze to byla ta kolekcja :D
Pieknoscdnia,
paint potow nie mam ale sprobuje na np. kredki Zoevy :D
Jejku, strasznie podoba mi się ten makijaż. Jak dla mnie prezentujesz się w nim ślicznie :)
OdpowiedzUsuńTen marmurek fajny ;)
ten bialy(?) z podwojnego chyba jest bardzo napigmentowany? pelowy czy tylko aksamitny?
OdpowiedzUsuńno i ten marmurkowy sam w sobie prezentuje sie przecudownie... Ja bym tylko na niego patrzyla i sie zachwycala :p nie musialby byc uzywany, haha
zapraszam
artlook4u.blogspot.com
ładne są te podwójne cienie :)
OdpowiedzUsuńśliczne są.. ja jakoś nie jestem wielbicielką cieni mineralnych.. a szkoda, bo mają potencjał.. i fajne, że można majtać w nich mokrym pędzelkiem i nic się z nimi nie dzieje :)
OdpowiedzUsuńMineral Mode jest piękny i bardzo podoba mi się Twój makijaż :)
OdpowiedzUsuńAch, jakie piękne cienie. :)
OdpowiedzUsuńOba cienie piekne ale ten drugi piekniejszy:P Świetny makijaz!:)
OdpowiedzUsuńObie jedynki są śliczne, podoba mi się ten ciemniejszy odcień w pierwszym :)
OdpowiedzUsuńTen dwukolorowy poezja :) Ciekawe kiedy będzie mnie stać na MAC'a :)
OdpowiedzUsuńMausku jak zwykle makijaż zachwycający :)
Piękne - podoba mi się zarówno podwójny jak i ten z LE, choć przyznaję, że mozaika robi wizualnie większe wrażenie.
OdpowiedzUsuńTa dówjeczka super i widać widać .Jeste delikatnie ,ale bardzo łądnie .
OdpowiedzUsuńZaczynam żałować, że nie mam w pobliżu żadnego MACa. Ten Mineral Moda wydaje się być śliczny :)
OdpowiedzUsuńTe cienie wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuńartlook4u,
OdpowiedzUsuńten jasny kremowy wyglada na mocno napigmentowany ale na oku nie jest az tak bardzo widoczny, co zreszta widac na zalaczonych zdjeciach makijazu :)
Dezemko,
Kiko praktycznie dorownuje produtom MACa a ma o wiele nizsze ceny ;) ... i to nie jedyna firma, MAC leci na popularnosci i owszem wiele produktow ma w porzadku ale ja czesto sie zastanawiam... dlaczego one maja takie wysokie ceny :]
Widziałam właśnie, Kiko ma również interesujące produkty, tylko dalej nie dostępne u nas, no ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńA widzisz niektórzy mówią że jednak MAC to MAC, ja już czasem nie wiem komu wierzyć, najlepiej byłoby się przekonać samemu :)
Dezemka,
OdpowiedzUsuńMAC bije inne firmy na glowe jezeli chodzi i wybor kolorow i wykonczenia cieni... to fakt ale mi tez nie wszystkie cienie dobrze sie trzymaja. Fakt czesto sa dobrze nasycone i pieknie wygladaja na oku ale tak jak do wszystkich innych produktow, tak do tych macowych trzeba podjec z pewna doza zdrowego rozsadku :D ... ja w sumie od niedawna dolaczylam do moich mazidel te z maca i w sumie lubie tylko cienie... roze tez sa ok ale nie tak zeby bily wszystkie inne firmy na glowe ;) ... pedzle maja dobre ale te maja nieludzkie ceny, blyszczyki hmmm... zdecydowanie wole inne firmy, podklady i pudry tez wrazenia na mnie nie zrobily. Choc pewnie jak sie ma okazje to najlepiej sie przekonac samej ale to nie zajac... kiedys na pewno sobie cos kupisz.
ten pojedynczy super!
OdpowiedzUsuń