01 you’re my dragonfly, sugar! to ostatni lakier z tej kolekcji,
ktory kupilam i juz wiem, dlaczego go wczesniej ominelam.
Kolor jest ladny, cielakowaty ale jak dla mnie za duzo w nim czegos, czego ja tak do konca nie lubie na moich paznokciach. Ogolnie lubie lakiery z rozowymi odcieniami ale ten niestety do moich ulubionych sie nie zaliczy.
Do tego ma on w sobie mikroskopijne drobinki, mlecznego koloru... ktore widac jak sie zrobi zdjecie z lampa. I to tez mi sie za bardzo nie spodobalo. Jak dla mnie jest to najslabszy lakier z tej limitki.
ktory kupilam i juz wiem, dlaczego go wczesniej ominelam.
Kolor jest ladny, cielakowaty ale jak dla mnie za duzo w nim czegos, czego ja tak do konca nie lubie na moich paznokciach. Ogolnie lubie lakiery z rozowymi odcieniami ale ten niestety do moich ulubionych sie nie zaliczy.
Do tego ma on w sobie mikroskopijne drobinki, mlecznego koloru... ktore widac jak sie zrobi zdjecie z lampa. I to tez mi sie za bardzo nie spodobalo. Jak dla mnie jest to najslabszy lakier z tej limitki.
Trwalosc trudno mi ocenic, bo nie dosc, ze malowalam na baze i potraktowalam go topem zeby szybciej wyschnal, to nie zdazylam go miec za dugo na paznokciach, jednak 2 - 3 dni wytrzymal bez uszczerbku.
:)
a mi się całkiem podoba :)
OdpowiedzUsuńRacja, bez drobinek byłby ładniejszy :)
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się, że będzie bardziej kryjący. Szkoda
OdpowiedzUsuńto faktycznie krótko się trzymał. ale wygląda ładnie :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, ale ciut za słabo kryjący.
OdpowiedzUsuńMi się podoba, lubię takie kolory na paznokciach
OdpowiedzUsuńBle, rzeczywiście nieciekawy :/
OdpowiedzUsuńA mi do złudzenia przypomina lakier z LE Ballerina Backstage (cośtam little tutu).
OdpowiedzUsuńTaki mało kryjący. Wybacz, ale zbytnio mi się nie podoba ;)
OdpowiedzUsuńTaki jakiś bez wyrazu...
OdpowiedzUsuńteż miałam go w ręce i rozważałam zakup, ale ostatecznie zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych :)
Bardzo delikatny!
OdpowiedzUsuń.Leejdi,
OdpowiedzUsuńwybaczam ;) bo tez mi sie zbytnio nie spodobal :D zdecydowanie mu czegos brakuje ;)
niecierpek,
moze im zostalo tamtego, wiec przelali do nowej buteleczki ;D
Sheva,
ja ogolnie tez lubie ale ten mi nie za bardzo podszedl...
hm ale na zdjęciu ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńAbscysynka,
OdpowiedzUsuńbo ja ladnie zdjecia robie ;D ... a tak na powaznie to on nie jest brzydki ale to nie do konca moj kolor...
Ojej, a mi się podoba poduszka!
OdpowiedzUsuń