Pamietacie moze... w marcu pokazywalam wam oba lakiery Essie, ktore wtedy kupilam. Ogolnie wtedy to sie napalilam na Coat Azure z wiosennej LE, ktory u mnie byl totalna porazka i juz myslalam, ze zraze sie na stale do tej firmy i bedzie to druga po Chanel, z ktora sie nie polubie.
Z tym, ze mialam jeszcze drugi z lakierow,
Z tym, ze mialam jeszcze drugi z lakierow,
... rownie cudny niebieski Lapis of Luxury.
A skoro go mialam, to stwierdzilam, ze musze jeszcze raz sprobowac. Zeby nie chomikowac puszczam w swiat to co nie uzywam. No i ten kolor caly czas mi sie podoba.
I jak wielkie bylo moje zdzwienie, ten lakier byl zupelnym przeciwienstwem tego pierwszego. Latwy i przyjemny w uzyciu, szybko schnacy i dobrze kryjacy.
Tak sie prezentuje na paznokciach. Kolor co prawda typowo letni ale i tak lakier ten na pewno u mnie pozostanie, bo niesamowicie mi sie podoba i dosc dobrze trzymaja sie na moich paznokciach.
A do tego powrocila mi ochota na jakies inne kolory.
Mi też strasznie podoba się ten kolor :)
OdpowiedzUsuńŚliczny błękit ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery Essie, z wyjątkiem jednego, wszystkie świetnie się nakładają i noszą. Zwariowałam na punkcie odcienia Your Hut or Mine. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek;)
OdpowiedzUsuńładny ale cena odpychająca ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor!
OdpowiedzUsuńidentyczny jest z catrice ;)
OdpowiedzUsuńsliczny kolor
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor :) takiego jeszcze nie mam ;)
OdpowiedzUsuńśliczny!
OdpowiedzUsuńpiękny kolor Sroczko!
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :) Muszę poszukać podobnego :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolorek!
OdpowiedzUsuńKolor cudowny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor :). Ale nie zgadzam się, że letni. Moim zdaniem, pięknie bedzie się prezentował późną jesienią, gdy wszystko dokoła szare i ponure!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńciekawy kolor, dość oryginalny - takiego lakieru jeszcze nie widziałam. :)
OdpowiedzUsuńps. literówka. ;)
Kolor jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńŁadny błękit, według mnie to taki raczej jesienny kolor - będzie pięknie odbijał od brązów, karmelowych odcieni i rudości. Ale ja mam spaczone pojęcie o kolorach :)
OdpowiedzUsuńA swoją własną przygodę z Essie zaczęłam od Big Bag Theory. Co za nazwa :) no i kolor, tulipanowa czerwień...
Naprawdę śliczny kolor nie przepadam za niebieskimi lakierami ale ten naprawdę wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuńFajny blog zapraszam do Mnie w wolnej chwili :)
maroccanmint,
OdpowiedzUsuńja czerwonego i rozu na paznokciach u siebie nie lubie, choc u kogos mi sie podoba :) ale pomysl na ten niebieski z brazemi i karmelem jest swietny i jak dla mnie tez pasuje :D
Piękny kolor!
OdpowiedzUsuńMam kilka lakierów Essie, kupuję je ze względu na kolor – jeśli nie znajdę odpowiedników w lakierach innych firm. Za Essie nie przepadam: dla mnie są trochę za rzadkie :(
plushBlack,
OdpowiedzUsuńno wlasnie niektore sa rzadkie inne jak dla mnie za geste... co mi utrudnia kupowanie w niecie, bo tak mozna sie latwiej nadziac na zonka, tak jak bylo z moim poprzednim lakierem Essie... a do tego ceny nie ma najnizszej...