Ostatnim produktem z LE Bohemia, ktory znajduje sie w moim kuferku to pudrowy liner. Mam oba kolory. Opakowanie przypomina troche typowe opakowania plynnych linerow z pedzelkami. Dlatego tez na poczatku obawialam sie czy ja sobie w ogole z tym poradze. W opakowaniu mamy 0,7 g.
Obawy wzrosly jak zobaczylam aplikator. Nie chcialo mi sie wierzyc, ze bede potrafila zrobic tym w miare prosta kreske, tym bardziej ze liner jest w pudrowej formie.
![](http://3.bp.blogspot.com/-T65UyAldLBU/TmyHKuI6qyI/AAAAAAAAH1Y/a31e3fhebPA/s320/IMG_9398.jpg)
Ogolnie to moje pierwsze spotkanie z tego typu produktem. I tak sie zastanawialam gdzie wlasciwie w tym opakowaniu jest ten puder. I dlaczego w aplikatorze sa kuleczki. To bylo naprawde jak spotkanie psa z jezem ale poniewaz ciekawosc byla wieksza, to zabralam sie za testowanie.
![](http://2.bp.blogspot.com/-Z2YEcMXvfXQ/TmyHKdC-oAI/AAAAAAAAH1I/ByhK9K6vxhI/s320/IMG_9401.jpg)
Szczegolnie urzekl mnie ten niebieski. Kolory sa dobrze nasycone i calkiem ladnie sie prezentuja na skorze. Jak widac na zdjeciu ponizej mozna je uzyc jako cien, rozetrzec kreske zeby nie byla za mocna.
![](http://1.bp.blogspot.com/-9JVR7q8YXaA/TmyHKIN2kEI/AAAAAAAAH1A/KJX1uga-wMA/s320/IMG_9402.jpg)
Wlasciwie mialam same swatche ale tak sobie pomyslalam, ze trudno sobie wyobrazic efekt na oku... przynajmniej ja nie potrafilam. W zwiazku z tym machnelam oko na szybko i tak przynajmniej moge jeszcze napisac jak sie je uzywa.
![](http://4.bp.blogspot.com/-RhrQxFTHAe0/TmymLl8_4gI/AAAAAAAAH1w/gnBb1AFJRKs/s320/IMG_9771.jpg)
![](http://1.bp.blogspot.com/-JKzlW39lFlg/TmymLmuQfsI/AAAAAAAAH14/Ph384fJ7aCc/s320/IMG_9781.jpg)
I musze przyznac, ze bardzo przyjemnie. Mozna bez problemu namalowac prosta kreske i potem ewentualnie poprawic, wewnetrzny kacik elegancko za jednym pociagnieciem, troche gorzej w zewnetrznym ale ja mam w przypadku prawego oka z kazdym linerem lekkie potkniecia, wiec wprawne rece przyzwyczajone do linerow w pedzelkach, nie powinny miec problemow.
Pudrowy liner trzyma sie bardzo dobrze na powiece, nie osypuje sie, nie znika i nie migruje. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, bo w ten sposob mozna szybko wyczarowac makijaz z kreska, mozna tez go uzyc jako cienia i rozetrzec, wtedy efekt bedzie delikatny. Fajny gazdzet na wyjazdy. Nie zajmuje duzo miejsca a daje wiele mozliwosci :)
Ten niebieski jest bardzo ładny. Ciekawy produkt, taki wielofunkcyjny :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie na Tobie ten niebieski wygląda. Bardzo ciekawy ten eyeliner.
OdpowiedzUsuńten niebieski jest prześliczny
OdpowiedzUsuńTen niebieski kolor wygląda świetnie, bardzo Ci pasuje!! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na oku :)
OdpowiedzUsuńświetnie to wyglada :D
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ciekawie, chociaż ja się do takich aplikacji nie nadaje :)
OdpowiedzUsuńadrianna,
OdpowiedzUsuńtez tak myslalam ale naprawde latwo sie z niego korzysta :)
chętnie widziałabym jeden z nich w swoim zbiorku :)
OdpowiedzUsuńo ! sliczny ten kolorek ! no i kreski wyszly Ci jak zawsze Sroczko !
OdpowiedzUsuńJak zawsze czyli bosssko !! och te łocy ! :))
Mami,
OdpowiedzUsuńnie dosc ze sliczny, to jeszcze calkiem przyjemny w uzyciu ten pudrowy liner :)
swietny!!! aaaa zakochałam się w obu kolorach
OdpowiedzUsuńW życiu nie przyszedłby mi do głowy pudrowy liner! Ale efekt jest śliczny. Naprawdę.
OdpowiedzUsuńSabbath,
OdpowiedzUsuńmi tez nie, dlatego na poczatku watpilam, ze sobie bede potrafila kreske namalowac a tu o dziwo to wcale nie bylo takie trudne ;D
Male pewnien szanse ,ze u nas bedzie ta Bohemia ... ,a ten ostatni żelowy liner ..miałas rację . Nie wiem o co chodzi bo mam Bambo nr 2 i jest świetny w nakładaniu ,a ten taki toprnie twardy ...
OdpowiedzUsuńMami,
OdpowiedzUsuńte linery zrobili w Chinach, jak widac nie byl to zbyt dobry pomysl ;)
mhm ... ;)
OdpowiedzUsuńMasz dobrą rękę do malowania powiek ;) Naprawdę śliczne makijaże Ci wychodzą. Takie kobiece.
OdpowiedzUsuńwszystko to kwestia wprawy :D
OdpowiedzUsuń