zadbane dlonie

O moich ulubiencach do stop juz bylo, to teraz czas an rece :)

Nie wiel ile lat szukalam dobrego kremu do rak... czasami sie trafial taki co lubilam ale zawsze mu czegos brakowalo. A wsrod tych wszystkich co sie prawie wcale nie wchlaniaja i trwa to wiecznosc albo tymi co pozostawiaja na skorze film, gdzie potem wszystko z rak wypada... to naprawde nie tak latwo znalezc krem i powiedzec tak to ten ;) ... wiadomo kazda z nas lubi co innego i czego innego oczekuje od takiego kremu ale ja juz mam mojego ulubienca. Kupuje ten krem od paru dobrych lat i ciagle jestem zadowolona.

Jest to krem firmy Neutrogena, majacej w swojej ofercie przerozne kremy do pielegnacji rak. Mi najbardziej odpowiada Hand&Nagel Creme... czyli krem do rak i paznokci. Tubka zawiera 75 ml kremu... cena okolo 4 euro... fakt nie jest za tani ale za to wydajny. Zawiera vit. B5... wzmacnia paznokcie i pielegnuje skorki... intensywnie nawilza. Tu chcialam jeszcze dodac, ze jest jeszcze jeden kremik tej firmy... ma dokladnie to samo opakowanie, drobna roznica jest w nazwie... ten drugi to w wolnym tlumaczeniu krem, ktory natychmiastowo sie wchlania. Hmmm... jak dla mnie oba wchlaniaja sie rownie szybko, tylko ze ten drugi ma o wiele slabsza pielegnacje. Niby tez nawilzajacy ale jak dla mnie jest gorszy... i czesto musze uwazac, zeby nie zlapac z przyzwyczajenia za tubke, bo potem sie okazuje... ze to byl zonk :]

Podsumowujac: bardzo dobry krem, ktory faktycznie dlugotrwale nawilza... nie pozostawia tlustego filmu... szybko sie wchlania i pielegnuje rowniez paznokcie :) ... i nawet jak w miedzyczasie bede pewnie probowac rozne inne to ten jest u mnie podstawa pielegnacji rak :)

***
Drugim kremem jest produkt firmy The Body Shop. Pare razy juz o nim wspominalam. Hemp Hand Protector to krem, ktory wlasciwie kupilam mezowi bo ma strasznie sucha skore ale czasami i ja po niego siegam. Tubka zawiera 100 ml i kosztuje 12 euro. Krem ten przeznaczony jest do bardzo suchej skory i faktycznie jest rewelacyjny. przy regularnym stosowaniu skora dosc szybko odzyskuje wlasciwy wyglad, staje sie gladka i miekka.

Podsumowujac: produkt warty swojej ceny bo dziala naprawde swietnie... jest wydajny, szybko sie wchlania. Ja jednak mam swoje problemy z nim ;) ... pierwszy to zapach, ktory jednak dluzsza chwile trzyma sie na skorze... glownym skladnikiem kremu jest olejek marihuany, ktora to dosc specyficznie pachnie... jak dla mnie zapach kremu jest za intensywny :] ... drugim jest zamkniecie opakowania, ktore mnie doprowadza do szalu. Jak widac tubka juz pare razy wyladowala na podlodze... ja bardzo nie lubie tego typu zakretek... otwor jest dosc duzy i prawie nigdy nie udaje mi sie jej dobrze zamknac... a przez to, ze tubka jest z metalu to po wycisnieciu kremu... gdy chce zakrecic wychodzi mi dodatkowo 1 - 2 minimetry kremu... wszystko jest potem tym wysmarowane. No coz...