Ostatnio od czasu do czasu siegam po blyszczyk MACa z serii Dazzleglass (drobinkowe czyli dajace blink blink), ktory mam z wizazowej wymianki. Posiedany przeze mnie kolor to Baby Sparks... rozowy odcien z fioletowymi drobinkami. Na stronie zawartosc jest podana w gramach co mnie troche zmylilo bo przewaznie jest w ml... no coz... typowe dla MACa opakowanie zawiera 1,92 g.
Kolor calkiem ladny, w kazdym razie z takich co lubie i ktore mi pasuja. Zdecydowanym plusem jest zapach... waniliowy i niesamowicie apetyczny ;) ... sam blyszczyk... hmmm... odczucia mam troche mieszane.
Kolor calkiem ladny, w kazdym razie z takich co lubie i ktore mi pasuja. Zdecydowanym plusem jest zapach... waniliowy i niesamowicie apetyczny ;) ... sam blyszczyk... hmmm... odczucia mam troche mieszane.
Daje ladny efekt na ustach... nie jest mocno kryjacy ale poprawia kolor ust, pielegnuje je i jest dosc trwaly... gdyby nie to, ze jest gesty i niestety troche klejuchowaty... za czym nie przepadam. Czasami nawet gdy blyszczyka juz prawie nie widac ciagle mam wrazenie, ze usta mi sie kleja :/ ...
Podsumowujac: ten pewnie zuzyje do konca... od czasu do czasu na bezwietrzne dni ;) ... ale watpie zebym kupila kolejny... za ta cene €19.50 moge kupic co innego... co bedzie mi o wiele lepiej sluzyc :)
Bo Dazzleglassy, mimo, że większe niż standardowy błyszczyk (lipglass czy lustreglass) mają o połowę mniej produktu. A co do klejucha no to już niestety tak jest :/ ale ja akurat lubię taką konsystencję - lubię mieć tą warstwę na ustach, więc mi to kompletnie nie przeszkadza a włoski mam krótkie ;) hehe :) miłego użytkowania :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za błyszczykami za bardzo, ten ma sliczny kolor, taki świeży i soczysty.
OdpowiedzUsuń"Klejuchowaty" - padłam :D
Kasia,
OdpowiedzUsuńno tak przy krotkich wlosach to nie ma problemu... w sumie podoba mi sie efekt ale potestuje jeszcze inne ;)
Klasyczna,
ja jestem w 100% blyszczykowa ;) ... po prostu pomadki mi nie pasuja... przewaznie :]
Kolorek ladny, ale od blyszczykow MACa trzymam sie z daleka - mialam kiedys LipGlass bodajze i myslalam, ze oszaleje ... tak sie kleil, ze ledwo buzie moglam otworzyc :/ Taki idealny blyszczyk na ciche dni :D
OdpowiedzUsuńUrbi,
OdpowiedzUsuńhehe... ja na szczescie moge buzie otworzyc... ale moglby sie mniej kleic :]