Razem z moim bb kremem Tony Moly wzielam mini blyszczyk tej samej firmy. Glownie urzeklo mnie obakowanie. Wiadomo to taki bardziej gadzet ale jakby nie bylo uroczy. A do tego na tyle mini, ze zmiesci sie do kazdej kieszonki.
TonyMoly Fruits Princess Mini Lip Gloss dostepne sa w 7 kolorach:
Blyszczyk w calosci to jakies 5 cm i to wliczajac ogonek od truskawki, wiec jak widac jest to naprawde malenstwo ale jakby nie bylo miesci w sobie 7 ml produktu, wiec nie jest tak zle. Nakladamy go pacynka, ktora choc tez jest mala to calkiem dobrze sobie radzi.
TonyMoly Fruits Princess Mini Lip Gloss dostepne sa w 7 kolorach:
- Apple
- Pear
- Peach
- Cherry
- Mango
- Pomegranate
- Strawberry
Ja zdecydowalam sie na truskawke, bo truskawka jest u mnie zawsze na pierwszym miejscu ale ciekawi mnie jeszcze brzoskwinka. Zapach ma bardzo delikanty ale faktycznie czuc swieze truskawki.
Blyszczyk w calosci to jakies 5 cm i to wliczajac ogonek od truskawki, wiec jak widac jest to naprawde malenstwo ale jakby nie bylo miesci w sobie 7 ml produktu, wiec nie jest tak zle. Nakladamy go pacynka, ktora choc tez jest mala to calkiem dobrze sobie radzi.
Blyszczyk jest bezdrobinkowy i ma dosc mocne krycie, co mnie zaskoczylo.
#01 Strawberry to wlasciwie taka truskawka ze smietana :)
Bardzo mi sie podoba na ustach. I co musze mu przyznac, trzyma sie chyba najlepiej z tych wszystkich blyszczykow co mam a przy tym daje bardzo naturalny wyglad. Nie jest klejuchem i rownomiernie pokrywa usta kolorem, mimo ze jest troche gesty ale moze pod wplywem ciepla ust latwo go rozprowadzic i efekt jest naprawde fajny.
W pierwszym momencie jak go zobaczylam to troche zwatpilam ale z kazdym uzyciem lubie go coraz bardziej i moze faktycznie w przyszlosci skusze sie na jakis jeszcze.
ps. tym razem zdjecie ust i swatch zrobione wieczorem z zarowka ale bez flesza...
moge sie tylko powtorzyc, jestem bardzo zadowolona z zakupu :)
ps. tym razem zdjecie ust i swatch zrobione wieczorem z zarowka ale bez flesza...
moge sie tylko powtorzyc, jestem bardzo zadowolona z zakupu :)
uroczy :) ja mam postanowienie noworoczne , że póki nie zostaną mi 2 błyszczyki na stanie nie kupię nowego więc trochę sobie pacynki na mnie poczekają :)
OdpowiedzUsuńsuper, gdzie mozna taki kupic?
OdpowiedzUsuńJeju kochane to opakowanie :D Kolorek może taki ciutę dziecięcy jak dla mnie ,ale czemu nie ? w końcu wszystko zależy od tego co komu pasuje i z czym sie coś połączy .
OdpowiedzUsuńJa cały czas jeszcze nie zdobyłam sie na zakup żadnego owocka kuciaki ... !!! u nas kiepsko z dostepnością ,ale bywa , ze można coś upolować .
och chciałabym chciałabym:) ale ta truskawka niezadowolona, chyba w transporcie nie bardzo, nie bardzo;)
OdpowiedzUsuńjakie to urocze :)
OdpowiedzUsuńświetny!! :) lubie takie gadzety :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie się prezentuje na ustach :)
OdpowiedzUsuńUroczy gadzet:-) i zdjecie naprawde super!!! Bardzo podoba mi sie wykonczenie jakie zostawil na Twoich ustach:) Mniammm!!!!
OdpowiedzUsuńsuper ta buteleczka od lakieru! :)
OdpowiedzUsuńnie powiem - apetyczny :))
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, bardzo twarzowy :)
OdpowiedzUsuńA opakowanie - boskie
Śliczny gadżet w kosmetyczce a i kolor niczego sobie.
OdpowiedzUsuńCzy kupiłaś ten błyszczyk na eBayu??
ale cudny gadżet :)
OdpowiedzUsuńpiekny! chyba sie skusze:D
OdpowiedzUsuńurocze:)
OdpowiedzUsuńJaki uroczy gadżet :) Aż od razu che się mieć taką truskaweczkę :)
OdpowiedzUsuńSłodki. U którego sprzedawcy z ebaya kupiłaś?
OdpowiedzUsuńjaka słodka buteleczka.. :D
OdpowiedzUsuńjaaaki słodziak :D opakowania mają cudowne, a i efekt na ustach ładny :) super!
OdpowiedzUsuńPodobny kolor widziałam dziś w szafie Bell:)
OdpowiedzUsuńświetny :) ja tam regularnie przyglądam się azjatyckim szminkom i błyszczykom. Może się skusze :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne opakowanie!!!!!!!!!!!!! Kolor też ładny, ale dla siebie wolałabym brzoskwinkę :). Krycie robi wrażenie
OdpowiedzUsuńcudne są te opakowania :)
OdpowiedzUsuńALE CACKO :D
OdpowiedzUsuńnie pomyślałabym, że może dać tak śliczny efekt :)
Boski! Kupilabym dla samego opakowania :D
OdpowiedzUsuńświetny :D
OdpowiedzUsuńale zabawne błyszczyki. :)
OdpowiedzUsuńUroczy :D
OdpowiedzUsuńZ czystej babskiej ciekawości zapytam: ile takie błyszczyki kosztuję?
Słodkie pudełeczko :D
OdpowiedzUsuńWygląda przeuroczo :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie uroczy! ;D
OdpowiedzUsuńOpakowanie świetne:) Kolor bardzo fajny, ładnie się prezentuje na ustach.
OdpowiedzUsuńZa samo opakowanie lubiłabym ten błyszczyk :) Ale kolor też ma bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńJuż od dawna mnie kuszą! Tylko,że nie lubię błyszczyków za bardzo :P ale są taaaakie urocze... Choć Pan Truskawa coś ma kwaśną minkę :P
OdpowiedzUsuńsłodkie... peach do mnie przemawia XD
OdpowiedzUsuńAle słitaśnyyy :D I kolor ładny:D i to Twoje nazewnictwo truskawka ze śmietanką, az zachciało mi się koktajlu truskawkowego :) Gdzie kupiłaś to cudo? W wolnej chwili napisz mi, skąd ta księzniczka:)
OdpowiedzUsuńmina tej lali wskazuje raczej na cytrynę, a nie truskawkę ;) na ustach prezentuje się ślicznie.. bardzo trafnie określiłaś to jako truskawkę ze śmietaną, bo dokładnie o tym samym pomyślałam :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor i zaskakujący efekt - nie spodziewałam się, myśląlam razcej iz to fajny gadżecik a jednak można sie pomylić ;-)
OdpowiedzUsuńojej! sroko, gdzie kupiłaś taki przesłodki gadżet????????
OdpowiedzUsuń:-)
AdaiPaula, polish_gal, The Wonderful Pinkness,
OdpowiedzUsuńna ebayu :)
Mami,
ja akurat lubie takie cukierkowe odcienie :D ale jest jeszcze 6 innych, ktore nie sa takie slodkie ;)
Kolorowy Pieprz,
to fakt minke ma niewyrazna ;)
kokosek88,
tak na ebayu :)
Malta,
u zinopark :)
nie umiem się malować,
niecale 5,50 € ... wiec dla mnie grosze...
Marti,
jakby nie byla skrzywiona, to truskawka u mnie i tak zawsze wygrywa ;D
Śliczny! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Sroczko ;-)
OdpowiedzUsuńOpakowanie świetne! Pewnie szkoda byłoby mi je póżniej wyrzucić. Poza tym efekt na ustach bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńwoow, moim zdaniem jest super! gdzie można takie zakupić?
OdpowiedzUsuńpisalam wyzej, ze na ebayu :) np. u zinopark...
Usuńśliczny :) azjatyckie zakupy są mega wciągające, nie? :D ja wlasnie czekam na przesyłki z hongkongu - wrzucałam na bloga i pisałam, ze na 4 rzeczy, a zaraz potem kupiłam następną :/ ale jak to fajnie, że jest woolny rynek i niskie azjatyckie ceny :D
OdpowiedzUsuń