Seiten

niedziela, 15 stycznia 2012

SKINFOOD Pack Brush

Jeden z najnowszych azjatyckich nabtkow, ktory ostatnio przyszedl. Pedzelek do nakladania maseczek z firmy Skinfood. Kupilam go na ebayu za 5,50 € z darmowa przesylka.



Wiem, ze mozna nakladac maseczki plaskim syntetycznym do podkladu ale jak dla mnie nie byla to najlepsza opcja i jak zobaczylam ten pedzelek to wiedzialam, ze musze go miec.




Jest nieduzy, chudy i plaski... wykonany z syntetycznego wlosia. Swietnie sie go potem z resztek maseczki czysci a do tego praktycznie nic na nim nie zostaje. I moze w koncu zabiore sie za slowicze gowienko, bo ciagle czeka w kolejce a ja jakos nie moglam sie za nie zabrac :P

29 komentarzy:

  1. Mam pędzel w bardzo podobnym kształcie, tylko jakiejś firmy no name i go po prostu uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda ciekawie, ale ja jakoś nie mam szczęścia do zakupów na e-bayu więc raczej bym nie znalazła :) Zresztą myślę, że nie miał by u mnie zastosowania.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. takiego cudaka to ja w życiu nie widziałam :) do maseczek używałam ściętego płaskiego z elfa (który rzekomo było do podkladu, taaa...) ale też zaczął mnie wkurzać i koniec końców używam do tego rąk ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. własnie musze sobie zapukić jakis pędzelek do maseczek bo jest to o wiele łatwiejsza opcja niż mazianie sie z nimi paluchami ;(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jakoś mimo wszystko wolę swoje paluchy.. Prawdopodobnie to kwestia gustu, mnie irytowała długość nakładania maseczki pędzlem, a paluszkami to rach ciach i gotowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też wolę paluchami, jak dziewczyny :D I też ze względu na szybkość całej "operacji" ;)
    Aczkolwiek ten pędzel wygląda świetnie. Aż kusi, żeby spróbować nakładania pędzlem i w konsekwencji kupić to cudo ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. pedzel wygląda zachęcająco, ale na razie używam palców, co czasami mnie irytuje;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nakladac palcami mozna ale jak dla mnie tez nie kazda maseczke a pedzlem jest bardzo wygodnie :)

      Usuń
  8. LOL tez cos jakos nie moge się zabrac za ta slowicza kupe :] I chyba sie juz nie wezme cos czuje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kobieto,Ty ciągle coś dodajesz nowego:p Fortunę wydajesz na te szpargałki:D P.S- kupiłam dziś pędzel do nakładania podkładu z Douglasa, miałaś?:P Mi się już nie podoba to,że rączka w stosunku do metalowej podkówki(?) jest luźna.

      Usuń
    2. Urbi ja nie wiedzialam czym ja nalozyc a plaskiego do makijazu bylo mi szkoda :) ... kupe przetestuje, bo jestem ciekawa :D ... a co bedzie dalej to zobaczymy :)

      Usuń
  9. wlasnie zastanawiam sie czy takiego nie potrzebuje lol

    OdpowiedzUsuń
  10. hehhe ..pędzel super .Ja mazam Sephorowym do podkładu , który nijak mi do podkładu nie podchodzi bo smuży jak talalala...

    OdpowiedzUsuń
  11. O! wiem, co następne kupię na ebayu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja lubie nakladac maseczki rekoma:))

    OdpowiedzUsuń
  13. powodzenia z kupą :) zawsze to lepiej pędzelkiem ;) hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kupa w sumie wyglada niewinnie ;) ... zwykly proszek :D

      Usuń
  14. super ten pędzelek:) chociaż ja jestem przyzwyczajona do nakładania placami:D. Dodałam do obserwowanych,pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam już dobre 1,5 roku ten do podkładu z ELFa za bodajże 10zł i znakomicie się sprawdza, już bym nie umiała nakładać maseczek paluszkami :D

    OdpowiedzUsuń
  16. świetny pędzel - musze wypróbować - bo ten mój średnio mi sie spisuje

    OdpowiedzUsuń
  17. ale super pomysl!

    OdpowiedzUsuń
  18. Pocieszny pędzelniak:) wygląda jak pędzel do wykańczania remontów :D:D

    OdpowiedzUsuń