Czy macie tez takie dni gdzie nic wam nie wychodzi ? Dokladnie tak bylo dzis u mnie, ogolnie nie pasowalo nic... kompletnie nic i tak sie zastanawialam, ktora noga wstalam i doszlam do tego, ze prawa, bo jakbym wstala lewa to najprawdopodobnej spadlabym na dziob. Aczkolwiek tak tez sie dzis czulam.
Chcialam przetestowac podklad Illamasqua, to znaczy nalozylam go... nawet dwa razy ale to byla jakas katastrofa i powoli tracilam nadzieje a tak sie napalilam. Naprawde szkoda by bylo gdyby okazal sie wtopa miesiaca. Ale to samo bylo z baza pod cienie, zadna nie chciala dzis funkcjonowac i mialam wrazenie, ze rozprowadzam cienie po papierze sciernym. I juz mialam praktycznie oka zrobione, jak w jednym wyladowalo cos blizej niesprecyzowanego, dajace wrazenie kwasu wlanego do oka, wiec z glosnym wrzaskiem i dzikim galopem polecialam do lazienki, rujnujac przy okazji, to co stworzylam. Ochota na zrobienie makijazu lezala i cienko kwiczala... ja rowniez ale sie zawzielam i zaczelam od poczatku. I znowu to samo z podkladem na bazie i z cieniem na innej bazie... po prostu koszmar. W drugie oko dziabnelam sie plastikowa szczoteczka od tuszu i w tym momencie porzucilam pomysl sztucznych rzes, bo to pewnie nie skonczyloby sie dobrze. Ehhh... to byl naprawde ciezki porod, efekt oczywiscie delikatnie mowiac lekko odbiega od zamierzonego ale jak juz zrobilam, to pokaze. Cienie same w sobie boskie i na pewno zrobie cos jak bede miala lepszy dzien. To samo z podkladem, poczekam pare dni... bo jakies pol godziny pozniej dopadla mnie wscieklizna jajnikow a towarzyszylo temu wielkie uczucie ulgi. Bo jak mi sie @ zaczyna, to wtedy moge sobie malunki wojenne darowac... nic mi wtedy nie wychodzi tak jak chce.
No to "se" pogadalam ;D ... a teraz do rzeczy.
Chcialam przetestowac podklad Illamasqua, to znaczy nalozylam go... nawet dwa razy ale to byla jakas katastrofa i powoli tracilam nadzieje a tak sie napalilam. Naprawde szkoda by bylo gdyby okazal sie wtopa miesiaca. Ale to samo bylo z baza pod cienie, zadna nie chciala dzis funkcjonowac i mialam wrazenie, ze rozprowadzam cienie po papierze sciernym. I juz mialam praktycznie oka zrobione, jak w jednym wyladowalo cos blizej niesprecyzowanego, dajace wrazenie kwasu wlanego do oka, wiec z glosnym wrzaskiem i dzikim galopem polecialam do lazienki, rujnujac przy okazji, to co stworzylam. Ochota na zrobienie makijazu lezala i cienko kwiczala... ja rowniez ale sie zawzielam i zaczelam od poczatku. I znowu to samo z podkladem na bazie i z cieniem na innej bazie... po prostu koszmar. W drugie oko dziabnelam sie plastikowa szczoteczka od tuszu i w tym momencie porzucilam pomysl sztucznych rzes, bo to pewnie nie skonczyloby sie dobrze. Ehhh... to byl naprawde ciezki porod, efekt oczywiscie delikatnie mowiac lekko odbiega od zamierzonego ale jak juz zrobilam, to pokaze. Cienie same w sobie boskie i na pewno zrobie cos jak bede miala lepszy dzien. To samo z podkladem, poczekam pare dni... bo jakies pol godziny pozniej dopadla mnie wscieklizna jajnikow a towarzyszylo temu wielkie uczucie ulgi. Bo jak mi sie @ zaczyna, to wtedy moge sobie malunki wojenne darowac... nic mi wtedy nie wychodzi tak jak chce.
No to "se" pogadalam ;D ... a teraz do rzeczy.
Paletke Kiko 02 Luxurous Gold and Plum pokazalam wam tutaj i jest to druga z czworek, ktore mnie zachwycily i bardzo sie ciesze, ze zakupilam... bo juz sa niedostepne. Ogolnie to moj debiut ze zlotem, nie lubie zoltego zlota w ogole ani w bizuterii ani w dodatkach i w makijazu tez nie za bardzo. Z tym, ze ta paletka bardzo mi sie spodobala i tu mi to zloto pasuje, tym bardziej ze jest to stare zloto i do tego calkiem ciekawe. Swatche macie zalinkowane wyzej, wiec sobie darowalam ponowne wstawianie. Pigmentacja na oku wyglada rownie dobrze, cienie sa intensywne. Trwalosc dobra, choc tu oczywiscie i tak plozone na baze ale ogolnie wiekszosc z nas tak uzywa.
Uzylam wszystkich kolorow, z tym ze glownie ciemnego zlota i czarnego. Na pewno lepiej wygladaloby z porzadna kreska i rzesiskami ale dzis... no coz, jak wyzej :)
Na lini wodnej cielaczek Illamasqua. Kredka po prostu boska i mam nadzieje, ze ona jest w stalej sprzedazy... bo jak nie to bede musiala zrobic zapas. To jest cielak idealny !!
Zazdroszczę Ci tego KIKO :<
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńYhmm! Mam dzisiaj taki sam dzień jak Ty, a do tego wszystkiego jestem chora i zalewam się łzami pisząc komentarze (katar:P).
OdpowiedzUsuńwspolczuje... katar to wyjatkowe paskudztwo, niecierpie miec zapchany nos :]
UsuńŚlicznie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńteż zazdroszczę KIKO :( i również uważam, że ładnie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńPaletka jest genialna.. Piękne kolory.. makijaż bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńmakijaż wyszedł przepięny, nie wiem co jeszcze można by tu skombinować. Piękne połączenie kolorków.
OdpowiedzUsuńSolidaryzuję się z Tobą, jak hormony szaleją to wszyscy powinni nam schodzić z drogi :D
ja do tej pory bralam tabletki, wiec omijaly mnie te problemy a w ogole to sie pogubilam, kiedy mialam dostac i dlatego bylam lekko zdziwiona :P
Usuńja biorę cały czas, więc największe ataki smutku/szału/radości mam za sobą, ale nie przeszkadza mi to w odnajdywaniu powodów do wyżej wymienionych zachowań w gorszy dzień :D
Usuńno tak... zly dzien moze sie trafic, bez wzgledu na to w jakies fazie sie znajdujemy ;D
Usuńbardzo podobają mi się paletki KIKO, w PL ich nie ma:(
OdpowiedzUsuńWyszło Ci fajnie:D Co narzekasz?:P
OdpowiedzUsuńWścieklizna jajników u mnie za kilka dni,a już odczuwam skutki:/
bo mam wscieklizne i nic mi nie pasuje ;D
UsuńAle cudeńko !!!! Przepiękne barwy !!!!
OdpowiedzUsuńte cienie są kapitalne, po prostu miodzio :)
OdpowiedzUsuńmarudzisz moja droga, marudzisz. Makijaż jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńa kto nie marudzi jak ma @ ... pomijajac, ze caly proces tworzenia byl ciezki hehe...
UsuńAleż prześliczne kolory, jeszcze bardziej żałuję, ze nie mam dostepu do Kiko ;( piękny makijaż
OdpowiedzUsuńsuper ta paletka, fajna kolorystycznie i efektowna wizualnie :) Makijaż mi się podoba
OdpowiedzUsuńCudowne kolory, ogólnie makijaż też bardzo fajny ;)Tylko przeraziłaś mnie procesem tworzenia :D
OdpowiedzUsuńmnie ten proces tez przerazil, na szczescie nie mam za czesto takich dni ;D
UsuńMam pytanie- czy ta paletka to LE? Jest prześliczna i zawiera fiolet, którego szukam ;) Ciekawa jestem czy można ją jeszcze dostać?
OdpowiedzUsuńto byla czesc zimowej LE... w sklepach moze sie jeszcze gdzies dorwie ale to trzeba miec szczescie... online juz niedostepna :)
UsuńNo to mnie zmartwiłaś :(
UsuńPięęęękny ten fiolet :D
OdpowiedzUsuńW taki paskudny dzień mogę jedynie na pocieszenie napisać ,że paletka i makijaż są cudne. Na linię wodną stosuję nową kredkę ( mały eksperyment, bo to nie kredka matowa ,a jednak świetnie udaję wypoczęte i świeże oko,jednocześnie nie rzuca się w oczy).
OdpowiedzUsuńta kredka tez swietnie wyglada, ze wszystkich cielakow najbardziej mi sie podoba :)
UsuńPRZEPIĘKNIE!!!! "moje" połączenia i kolorki :) cudnie Ci w nich! fajna paletka!
OdpowiedzUsuńdziekuje :* a ja nawet obrabiajac zdjecia mialam watpliwosci, czy go pokazac :)
UsuńBaaaardzo mi się podoba, całkowicie moje kolorki, ja tam złoto kocham ale tylko w makijażu :)
OdpowiedzUsuńta paletka jest po prostu boska i za każdym razem kiedy czytam twojego posta kikowego, żałuje że w Bergamo nie poszłam do ich sklepu wtedy kiedy miałam okazję - zawsze odkładałam na póżniej, a wyloty miałam w takich godzinach że kiko zawsze już było zamknięte :/ już trzy razy :/ ech.... A oczko świetne :)
OdpowiedzUsuńdlatego trzeba lapac okazje za nogi, bo jak ucieknie... to potem sie zaluje ;D
UsuńBonusikom mówię wielkie TAK! :)
OdpowiedzUsuńkredka jest świetna, właśnie mnie taka cielista by pasowała, bo biała tylko podkreśla dość szarawą biel moich białek ;) niestety na illamasqe na razie nie moge sobie pozwolic, ale bede szukac :) na wiosne takie rozswietlanie oka swietnie sluzy.
mnie jest dobrze w zlotawych cieniach, bo mam bezowawy odcien cery, ale zlota w bizuterii nie cierpie, ogolem duzo lepiej mi w srebrze ;p
z tanszych cielakow to najbardziej lubie MaxFactor pisalam juz o niej, jest bardzo dobra, tania i trwala :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje makijaze:)
OdpowiedzUsuńwspanialy makijaz ta paletka jest swietna:)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz i stworzyłaś śłiczny makijaż
OdpowiedzUsuńKochana Sroczko .Ja nie wiem .. poczatek czytam i mysle "oj cóż tam wymalowała takiego straszliwego ..?" ,a tu takie cudo ! Przepieknie ta paletka Ci "siadła" i naprawdę super wyszło !
OdpowiedzUsuńI podkład slicznie "lezy " i cienie roztarte jak zawsze wspaniale i jak zawsze mega strannie !
Ta paletka KIKOwa mnie uwodzi coraz mocniej ,ale boję się , że pewnie tylko bym się w zachwycie na nią jopiła ... ,a może nie ....
ale troche walki z tym bylo... a do tego moze dodatkowo widzialam siebie troche krzywo w ten dzien... wiadomo, skutki uboczne wscieklizny ;D
Usuńte cienie..... świetne kolory!! :)
OdpowiedzUsuńTen fiolet jest boski :)) ja tez mam wlasnie @ i mimo ze biore tabsy to w te dni jak stwierdzil moj chlop lepiej mnie nie widywac :PP a makijaz wyszedl ladny nie ma co narzekac :) szkoda ze u nas ich nie ma
OdpowiedzUsuńo tak ten fiolet i stare zloto idealnie do siebie pasuja :)
Usuńo rany... jak ja bym chciała tak umieć!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię :)
Niestety dopiero zaczynam przygodę z kolorówką i kompletnie nic mi nie wychodzi :(
Ja nie wiem jak to jest- być kobietą i nie umieć się ładnie wymalować-porażka :(
od czegos trzeba zaczac a potem jak najczesciej cwiczyc :) ... samo z siebie nic nie przychodzi...
UsuńI tak ładnie wyszło :) Ja też tak miewam, kompletnie nic nie idzie, nałożę podkład i nagle się wszytkie cienie na niego obsypią, próbuję zetrzeć, to się wielka czarna smuga zrobi, żaden pędzel mi nie rozciera, rzęsy się skleiły w owadzie nogi, eyeliner nie współpracuje, kreska jest coraz bardziej krzywa,a jak chcę wyrównać to wychodzi na to,że jest grubości całej ruchomej powieki itd, itp.. ;)
OdpowiedzUsuńo tak tak... skad ja to znam :D
Usuńprześlicznie Ci wyszło Sroczko! przepięknie fiolet wybił przy tym złotku.. i gratuluję samozaparcia w malowaniu.. ja bym się dawno poddała bo prędzej czy później zrobiłabym sobie krzywdę ;)
OdpowiedzUsuńkrzywde sobie zrobilam pare razy ;D ale ja uparty osiol jestem :D
UsuńPaleta jest niesamowita i przyznam sie, ze gdyby nie ilosc Sleekow oraz innych cudow to wzielabym ja szybko, pozniej juz jej nie bylo na cale szczescie;)))
OdpowiedzUsuńMakijaz zmalowalas rewelacyjny! bardzo podoba mi sie takie polaczenie kolorow, powinnas dac sie czesciej skusic na takie odcienie.
Pociesze Cie, za sama czesto miewam dni kiedy NIC ze soba nie wspolpracuje....a wtedy mam nastroj, ze lepiej mnie omijac;)
Pozdrawiam:*
ale co sie nawalczylam w ten dzien to moje ;D ... moze do starego zlota na slepiach sie przekonam ale tak od czasu do czasu... dla odmiany :D
UsuńSluzy Ci taka odmiana, powaznie:-)
Usuńtez tak myslalam, ze zle nie wyglada ;)
UsuńMakijaż jak zwykle pierwsza klasa, paletka przecudna też się na nią szykowałam, niestety się zgapiłam i już nie można nabyć online zostaje tylko sklep muszę się w końcu do niego wybrać, ale jakoś ciągle mi nie po drodze :P POZDRAWIAM CIĘ SROCZKO :)
OdpowiedzUsuńw niektorych sklepach pewnie ja jeszcze mozna dostac, online juz wszystkie zniknely ale dosc dlugo byly dostepne, bo ja moja kupilam i potem jeszcze jedna...
Usuńpozdrawiam :)
Makijaż jak zwykle pierwsza klasa :) Idealne połączenie kolorów!
OdpowiedzUsuńdzieki tej paletce jest to bardzo proste i wlasnie takie paletki lubie najbardziej, nie musze sie zastanawiac jakie cienie wybrac, tu mam je swietnie zestawione :)
Usuńoczywiscie, ze pieknie! :) a kredka Illamasqua rzuca sie w oczy! Trafia na liste :)
OdpowiedzUsuńpolecam polecam :D ... kredeczka swietna...
Usuńdaje cynka do nowej limitki kiko- pojawia sie 3 te same paletki jak z limitki chic chalet https://www.facebook.com/media/set/?set=a.396454000424057.89022.150177368385056&type=1 https://www.facebook.com/pages/FedeMakeUp-Blog/150177368385056
OdpowiedzUsuńtak troche wtrornie to wyglada :P ale ta w prawym gornym rogu i lewym dolnym mi sie nawet podoba :)
OdpowiedzUsuń