Dostalam w paczuszce od Hexx, probke wychwalanego ogolnie podkladu Pharmaceris F czyli fluidu intensywnie kryjacego o przedluzonej trwalosci. Kolor to o2 Sand ... bardzo bylam ciekawa tego "polskiego bb kremu". Aczkolwiek podeszlam do sprawy dosc ostroznie, po przeczytaniu tutaj recenzji Urbi, ktora byla bardzo z tego podkladu zadowolona.
Dosc duza probka pozwolila mi na spokojne potestowanie i przyjrzenie sie podkladowi ze wszystkich stron. Na plus zdecydowanie moge zaliczyc kolor. Sliczny, lekko cieplawy bez... kolor dla mnie prawie idealny.
Dosc duza probka pozwolila mi na spokojne potestowanie i przyjrzenie sie podkladowi ze wszystkich stron. Na plus zdecydowanie moge zaliczyc kolor. Sliczny, lekko cieplawy bez... kolor dla mnie prawie idealny.
I na tym konczylyby sie dla mnie zelety tego produktu, po raz kolejny potwierdzila sie regula "zachwycona Urbi, zawiedziona sroka". Nie jest to zly podklad ale w zadnym wypadku dla mnie. Mimo, ze jestem mieszancem i wydawalo mi sie, ze powinno byc ok.
A co mam mu do zarzucienia:
- krycie u mnie strasznie mizerne, prawde mowiac bardzo sie zdziwilam... bo oczekiwalam porzadnego krycia, tak jak producent obiecuje. Niestety... widac moje zaczerwienienia i przebarwienia, na pewno troche mniej ale widac. Wiekszosc moich bb kremow radzi sobie lepiej :/
- miejscami stopil sie bardzo ladnie ze skora... gdzie indziej prawie wcale. Szczegolnie chodzi mi o trojkat, miedzy brwiami i na dol w kierunku nosa. To jest miejsce u mnie gdzie wiele produktow sobie nie radzi... ten niestety tez nie. Po prostu w tym miejscu widac bylo podklad.
- a co najdziwniejsze w paru miejscach gdzie mam bardziej sucha skore, wygladalam strasznie. Podkreslil mi ten podklad wszystkie linie, powlazil gdzie tylko mogl... postarzajac mnie o dobre pare lat. Skora wygladala jakby schodzila z pragnienia.
- co do trwalosci tez mam zastrzezenia, po 2 godzinach swiecilam sie brzydko w dwoch miejscach
Dlatego wazne jest testowanie tego typu produktow przed zakupem... o ile ma sie taka mozliwosc. Bo jak widac kazda skora jest inna i ja po pozytywnych opiniach bylam bardzo zainteresowana tym produktem, z tym ze oczywiscie mam lekko utrudniony dostep. Co aktualnie po testach nie jest juz problemem, teraz wiem ze moge go sobie darowac.
na powyzszym zdjeciu szczerze mowiac, jakiegos efektownego krycia nie widze ;/ eh.. ciezko trafic na naprawde dobry podklad.. ja nadal szukam swojego idealu ;)
OdpowiedzUsuńOoliskaa,
OdpowiedzUsuńwlasnie o to mi chodzi... i jest tez troche denerwujace, gdy podklad jest reklamowany jako swietnie kryjacy... czego to on tam nie mial zakrywac hmmm... u mnie nie poradzil sobie z zadnym z moich problemow :/
Z żalem ,ale jednak musze sie zgodzić z Twoją opinią Myszko ..
OdpowiedzUsuńZ żalem bo kupilam cały ,a weahalam sie czy brac podklad czy krem z filtrami ..
zwyciężyła chęć pacykowania ....jak zawsze ;P
Dam mu jeszcze szanse w lecie ...jak skóra sie lekko zezłoci .
A swoją drogą też mam taki problem , ze jak widac podklad to mędzie brwiami własnie najgorzej to wygląda.
Ja jestem wierna podkładowi z Revlon- chociaż ostatnio małymi krokami przymierzam do kupienia i wypróbowania z Bourjois healthy mix.
OdpowiedzUsuńdla mnie osobiście był bardzo kryjący aleeee... spływał, świecił się potwornie, właził w pory, pod koniec dnia się ważył i wyglądałam strasznie - leżakuje sobie w szufladzie, bo jakoś szkoda mi go wyrzucić :/
OdpowiedzUsuńOjej, jaka różnica! Ja uwielbiam ten podkład, kryje w 99%, nic nie podkreśla... Jakie to dziwne, że jeden produkt wywołuje tak skrajne wrażenia!
OdpowiedzUsuńsłyszałam o nim dużo pozytywnych opinii, dobrze, że nie kupiłaś pełnowymiarowego opakowania
OdpowiedzUsuńMamibecia,
OdpowiedzUsuńwychodzi na toe, ze czasami dobrze jest miec utrudniony dostep do jakiegos produktu, bo tak to nie wiem czy po tych wszystkich pozytywnych opiniach nie kupilabym calego :]
Kobiecewariacje,
ja pozostane wierna bb kremom, dla mnie sa jednak najlepsze :)
Ziarnko piasku,
to wlasciwie jest u Ciebie jeszcze gorzej jak u mnie :]
Rebellious lady,
z podkladami roznie to bywa... to fakt :)
Atina,
na szczescie :)
Ooo, prosze - jak zwykle :D My to naprawde jestesmy "na odwrot" :D U mnie ten podklad kryje swietnie i wtapia sie bosko w skore - zreszta wiesz bo czytalas ;) Gdybym miala jasniejszy odcien, to pracowalabym nad jego trwaloscia i testowala na wszystkie strony, bo dla mnie ten podklad to cudo :]
OdpowiedzUsuń@mami: :((((
Urbi,
OdpowiedzUsuńdlatego tez podeszlam do sprawy ostroznie ;))
Ja ma odcien 01 i tez jestem nie zadowolona z krycia. Musze nalozyc na to warstwe podkladu mineralnego i wtedy jest dobrze. Tylko, ze kupowalam go po to by juz nie musiec bawic sie z mineralami :/ ehh...
OdpowiedzUsuńMoodlishka,
OdpowiedzUsuńno tak... pakowac na podklad jeszcze mineralny mija sie lekko z celem.
Sroczko, widzę, że dobrym wyborem było wczytanie się w Twojego bloga - mam dokładnie te same odczucia... Szczególnie jeśli chodzi o strefę T, do tego u mnie się waży po kilku godzinach :( No i niestety zakupiłam pełnowymiarowe opakowanie, teraz mixuję z BB jak muszę wyjść ale nie muszę wyglądać twarzowo...
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, za komentarz(e) do tak archiwalnych postów, ale lecę od tyłu (czyli od początku) bo uparłam się i przekopuję się przez Twoje archiwum, coby nic mi nie umknęło :3
Nie ma problemu :))) dlatego zalaczylam moderacje komentarzy zeby nie przegapic jak ktos cos napisze :)
Usuń