Seiten

czwartek, 15 grudnia 2011

swieczkowego szalu ciag dalszy... czyli Yankee Candle :)

Na Yankee Candle natykam sie ostatnio wszedzie, w necie oczywiscie bo na zywo to nie tak latwo je u mnie spotkac. W kazdym razie mi sie jak do tej pory nie udalo. I tak do tej pory sie opieralam, wlasnie z tego powodu, ze swieczke to jednak dobrze powachac, bo z nazwy (szczegolnie te) to sa bardzo apetyczne.



Ale po tym jak ostatnio Katosu pokazala kolejny nabytek, stwierdzilam ze czas najwyzszy w koncu sie z tymi swieczkami zapoznac. I tak kupilam rozkoszne mini wydanie swieczek w sloiczkach. Mam w kazdym po 104 g, ktore maja sie palic ca. 40 godzin, wiec jak na malenstwo to calkiem w porzadku. Tak chyba mi sie nawet bardziej podoba, bo ja lubie zapachy zmieniac... co prawda wszystkie sa mniej wiecej "swiateczne" ale mimo wszystko te wielkie co sie pala po 150 godzin, no tak... jedyne wyjscie to od czasu do czasu odstawic taka i zapalic inna.




Wzielam dwa zapachy. Jeden to Vanilla Cupcake, boski waniliowy zapach ale troche inny jak te swieczki, z ktorymi mialam do tej pory do czynienia. Niesamowicie mi sie podoba. Drugi to Creamy Carmel, zapach ktorego na poczatku nie bylam pewna. Dosc ostry, taki jak pachnie cukier podczas karmelizowania. Z tym, ze jak swieczke zapalilam... to zapach zrobil sie troche bardziej miekki i bardziej karmelowy, tzn. ten typowy lekko slodki zapach. I jak na razie bardzo mi sie podoba.

Jakby nie bylo, bakcyla zlapalam i juz zacieram lapki na kolejne swieczki a slubny siedzi i maluje koleczka na czole patrzac na mnie z czyms na ksztalt wspolczucia polaczonego z przerazeniem. I tu po raz kolejny mamy kwestie niezrozumienia przez jednostki meskie faktu, ze porzadna swieczka niestety musi czasami kosztowac. I mi sie tez nie podoba, ze za takie malenstwo musialam zaplacic ca. 11 € ale chec posiadania byla silniesza... wiec uleglam i teraz przynajmniej jestem happy :)

Na terenie Niemiec mozna te swieczki kupic na Amazonie albo na stronie Yankee Candle, gdzie wybor jest rownie powalajacy co kuszacy, wejscie na wlasna odpowiedzialnosc ;)

21 komentarzy:

  1. Ja jestem ciężko chora na te świeczki bo kocham takie zapachy- muszę znaleźć u nas coś podobnego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brunetka są dostępne u nas na Allegro :) właśnie zaopatrzyłam się w świeczkę, śliczny kominek witrażowy i woski do niego (wybór z 32 zapachów :) można też używać olejków np z TBS. Wrzucę je jak tylko przyjdą.
    Nigdy nie miałam nic z Yankee Candle i jestem bardzo ciekawa zapachów.
    Gdybyś chciała to możemy zamówić coś razem (wysyłka będzie tańsza) a Ty też z Krk jesteś :), Pani u której zamawiałam ma mieć dziś nową dostawę więc czekam z płatnością (przepraszam za małą prywatę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehehhe biedny slubny .Jak to chłop .Za nic nie pojmie ,ze kobieta z natury to typ poszukiwawczo -zbieraczy ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że mamy podobny gust zapachowy :D. Bo karmelowy krem, że mam to już wiesz, ale mam również świeczusię o zapachu waniliowej babeczki :D.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś miałam manię świeczkową, która niestety znów wraca:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też uwielbiam świeczki (ale nie waniliowe, karmelowe ogólnie nie słodkie). Doskonale rozumiem to pukanie się w czoło męskiej strony gdy się kupuje lub mówi o potrzebie nabycia nowych świeczek

    OdpowiedzUsuń
  7. ja się przymierzałam do zakupu takiej świeczki,ale weszłam do sklepu i mi się żaden zapach nie podobał, wszystkie takie dusząco-cynamonowe były. O ile perfumy lubię słodkie,to tam brakowało mi świeżego,owocowego zapachu i się na żadną wersję świąteczną nie decydowałam. Poza tym cena dość wysoka jak na świeczkę mimo wszystko. Te z biedronki są super :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Waniliowa wygląda ciekawie. Ja czasem lubię sobie zapalić świeczkę, ale nie mam do tego jakiegoś ogromnego zapędu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Najbardziej lubię IKEowe ,ale , że ostatnio mi mega nie po drodze to kupuję namietnie z Air Wicka Berry & Spices :)
    Wanilie uwielbiam ,cycamon z owocami , czekoladę , kawę :)
    Kiedyś mój M dostał od firmy sprzedającej aromaty spożywcze w gratisie dużą świecę piramidę o zapachu kawy . Jesssssuuuuu jak ona pachniała ... juz nigdzie nie udało mi się czegos takiego namierzyć .

    OdpowiedzUsuń
  10. ja teraz się czaję na air wick, i jesli ją kupię to tak samo jak Ty sobie szklanicę zostawię. Wąchałam je w Rossmannie i nie mogę zrozumieć dlaczego ich ze sobą nie zabrałam ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. brzmi interesująco.. choć ja jakoś przestałam wierzyć w zapachowe świeczki.. bo pachną jak przyłożę do nosa.. a jak już jestem dalej, to nic nie czuję :(

    OdpowiedzUsuń
  12. cholerka! i teraz juz na allegro siedze i zakupy planuje ;P

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam świeczki! To czysta przyjemność nimi się delektować :D Air Wick jest genialny :D czuć go w całym pokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem chora jak widzę świece CR i wybór zapachów. Mam wanilię i uwielbiam! Zapach nie jest syntetyczny tylko taki ciasteczkowy, słodziutki i naturalny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nie mam manii świeczkowej hihihi o ile to mozna tak nazwać ale mam jedną świecę z IKEA o zapachu różanym i mi wystarczy, pachnie na biurku bez zapalania ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Właśnie pali mi się w pokoju waniliowa świeczucha ;) Świeczki uzależniają :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham Yankee Candles, odkad je odkrylam, juz napewno nie wroce do innych swieczek. Cena nie jest najnizsza, za to odkad sie przerzucilam na woski do kominka tejze firmy, to juz wychodzi cenowo naprawde w porzadku (przynajmniej w UK).

    OdpowiedzUsuń
  18. dziś byłam w sklepie z tymi cudownościami i myślałam że stamtąd nie wyjdę te świeczuszki można wąchać godzinami .....

    karmel pachnie cudownie już wiem co chcę na urodziny :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Widzę, że lubisz głownie słodkie zapachy, powinnaś więc spróbować świątecznego Christmas Cookie.

    @Lyna_sama @mamibecia Też ostatnio ze względu na niższą cenę przerzuciłam się na AirWicka i IKEA, ale nie przeszkadza mi to w gromadzeniu coraz większej liczby wosków od YC, które opłaca się kupować, w ramach wypróbowania zapachu.

    OdpowiedzUsuń