Przyszedl czas na podzielenie sie pierwszymi wrazeniami z uzywania Top Coat "Good to go".
Uzylam go oczywiscie z szaraczkiem Essie "Master plan", o ktorym pisalam tutaj. I coz moge powiedziec, to byla milosc od piereszego uzycia. Ten top faktycznie jest swietny i jak tak dalej bedzie, to wyladuje w moich KWC... spokojnie moge powiedziec, ze zdetronizowal moj ulubiony top Diora, ktory uzywalam do tej pory. Ten nie dosc ze jest lepszy to do tego tanszy. Lakiery wysycha szybko a do tego ladnie sie blyszczy i top jak najbardziej przedluza jego zywotnosc na moich paznokciach.
Robiac dzis zakupy do blogboxa... tak tak mam juz wszystko :P ... zaliczylam tez drogerie Müller i jakze wielkie bylo moje zdziwienie jak zobaczylam swiezutki i blyszczacy stojak z lakierami Essie. Ekhmmm... tak wyszlam z kolejnym ale to chyba nikogo nie dziwi, mnie w kazdym razie nie zdziwilo aleeee... takiego jeszcze nie mam, to jest sliczny pastelowy roz (taki troche ciemniejszy) a jak go damy pod swiatlo to mieni sie na fiolet, bo prostu jest boski. Do tego zeby byl komplecik z top coatem wzielam "All in one base".
A przy okazji tak sie prezentuje szaraczek potraktowany top coatem po 3 dniach i paru godzinach. Przezyl bez uszczerbku skrecanie szafki, 3 dni pracy w tym czesta dezynfekcje rak i rozne inne atrakcje, bo w koncu nie tylko leze i pachne ale cos tam tez robie. Chwile po pomalowaniu umylam naczynia i tu juz bylam pozytywnie zaskoczona, bo bywalo ze lakiery tego nie potrafily przezyc. Do tego godzine pozniej poszlam spac i nic sie nigdzie nie odbilo. To utwardzilo moja milosc do "Good to go" na granit :)
pffff... nowy wyglad okna do pisania postow, to dla mnie jakas katastrofa :/
Kurcze, muszę się za nim rozejrzeć, bo mi znowu MACowy Overlacquer Finition zgęstniał kiedy dotarłam do połowy butelki wredota jedna :/
OdpowiedzUsuńto faktycznie wredota :] mam nadzieje, ze z Essie sie tak nie stanie...
UsuńMój ulubiony top coat z Rimmela wycofali z produkcji. Nie znalazłam jeszcze nic równie dobrego :(
OdpowiedzUsuńnowy essiaczek ma fantastyczny kolor, bardzo "mój" :)
OdpowiedzUsuńessiaczek jest cudny, ja nie wiem jak moglam go za pierwszym razem przegapic :P
Usuńshame on you :P
Usuńtak wiem ;P ... ale jak widac sie poprawilam :D
UsuńU mnie bez Top Coat "Good to go" ani rusz .
OdpowiedzUsuńciekawy :) a jeśli chodzi o nowy wygląd poracha :/
OdpowiedzUsuńpffff... ja nie lubie jak cos takiego sie zmienia, co sie namecze zanim wszystko znajde :] ... ja jestem wzrokowiec i coc takiego mi dziala na nerwy ale stwierdzilam, ze jak od kwietnia i tak zmieniaja to czas sie przestawic ehhhh...
Usuńchyba muszę wypróbować bez topu każdy lakier odpryskuje u mnie po jednym, dwóch dniach
OdpowiedzUsuńŚliczny ten twój nowy nabytek :)
OdpowiedzUsuńTopu nie znam. Teraz czaję się na Seche Vite :D
oho, i ja tez sie rozjerze - mi lakier wytrzymuje jeden dzien!
OdpowiedzUsuńbez topu to pewnie u mnie byloby to samo :]
UsuńJa szukam właśnie dobrego topu i może skuszę się na ten :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje ten lakier ;]
OdpowiedzUsuńsuper ze sie sprawdzil :)
OdpowiedzUsuńmi sie marzy polaczenie orly Bonder na spod i na gore wlasnie good to go :) kiedys sobie sprawie.
a nowy kolorek bardzo przyjemny, chyba podoba mi sie bardziej od szaraczka
buziaki
tez sie ciesze, przynejmniej nie musze nic innego szukac ;) ciekawa jestem jak bedzie z lakierami innych firm :P
Usuńten top coat jest swietny, w ogolete lakiery sa naprawde bardzo dobre:)
OdpowiedzUsuńo tak... a taraz z nowa formula i nowym pedzelkiem sa po prostu swietne :D
Usuńmoj KAC juz od dawna - wiele topow testowalam ale zaden nie jest tak dobry jak essiak:D
OdpowiedzUsuńja juz nawet nie bede probowac :] pozostane przy essiaku :D
UsuńEfekt świetny!
OdpowiedzUsuńInnymi słowy zakupy się udały :) Piękny odcień różu!
OdpowiedzUsuńjak najbardziej :)
UsuńA u mnie się nie sprawdził ...buuu... dopiero Seche i Poshe moje rewelacje
OdpowiedzUsuńja tez nie mam jakis wysokich wymagan :) ma szybko wysychac i utrwalac lakier ale 3 - 4 dni to i tak u mnie najdluzszy czas pobytu lakieru na paznokciu, wiec tez nie jest to specjalnie dlugo :P
UsuńNo własnie z Poshe albo Seche trzyma się u mnie nawet do 7 dni. Ale to wszystko zalezy od płytki :) niezależne od nas . Krócej trzymaja sie jasne lakiery typu french. Ale lakiery Essie kocham :)
Usuńno wlasnie wszystkoe zalezy od tego co kto potrzebuje :)
UsuńKurcze uwielbiam Essie, ale good to go nie mam. Skusiłaś mnie. Muszę sobie sprawić.
OdpowiedzUsuńStraszliwie kusi mnie ten top ;)
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie, następnym razem zamawiam tego essiaka :) Seche Vite powoli zbyt mocno zaczyna przypominać gluta.
OdpowiedzUsuńPonieważ faktycznie Seche w połowie swojej wielkiej butli glucieje przerzyuciłam sie na Poshe i on nie glucieje
Usuń:)
śliczny kolor.. i ten na pazurkach i ten nowy :) kusisz też tym coatem :P ja mam jedynie Seche Vite, ale nie mogę nauczyć się go obsługiwać, więc nie używam wcale.. a ten wydaje się być łatwiejszy dla mnie w okiełznaniu :D
OdpowiedzUsuńja dostalam cos takiego z Inglota, nawet jeszcze nie probowalam ale kiedys bede musiala przetestowac :P
UsuńJa mam na oku Seche Vite, ale zastanowię się też nad Essie bo Urbi również go poleca.
OdpowiedzUsuńNa paznokciach ma inny kolor niż w butelecze
OdpowiedzUsuńszarak ma ten sam... na ostatniom zdjeciu to inna butelka :P ... bo to tylko zdjecie pogladowe jak sie prezentuje top coat i lakier po kilku dniach :P
UsuńWyobraź sobie, że odkąd w drogerii DM niedaleko mnie postawili stojak z Essie, to za każdym razem stoję nad tym top coatem i wzdycham, czy wziąć czy nie... Każdy go tak zachwala... Ale te 8euro... Jak go aplikujesz? Po wyschnieciu paznokci czy zaraz jak pomalujesz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
sprawykosmetyczne.blogspot.com
ostatnio nalozylam ja jakies 10 minut pozniej, po pomalowaniu paznokci :) ja przed nim dwa razy stanelam, za trzecim kupilam :P
OdpowiedzUsuń