Tak jakby wrocilam do swiata zywych, choc musze przyznac, ze czuje sie jakbym przebiegla pareset kilometrow a nie przespala dwa dni. Ehhhh... staszna strata czasu ale co zrobic jak konczyny odmowily posluszniestwa i cala reszta tez. Teraz dla odmiany dostalam przykucz zada, pewnie od tego kulania sie z boku na bok pfff... Jak widac atrakcji mi nie brakuje a zeby nie bylo, ze nic sie na blogu ne pojawilo mam dla was takie oto malenstwo.
Jest to roz z "polyskiem", ktory mam nam nadac swiezy wyglad. Wypiekany roz 01 Swirlpool jest czescia limitowanki Marble Mania. W opakowaniu mamy 7 g.
Na pierwszy rzut oka nie widac, ze jest to wlasciwie rozo-rozswietlacz ale widac to dosc dobrze na swatchu (a przy okazji slowo "swatch" nie ma odpowiednika w polskim ani w niemieckim, wiec nawet jak to sie komus nie podoba, choc prawde mowiac tego nie rozumiem, to bede dalej go uzywac). W opakowaniu marmurkowy, skladajacy ze z paru odcieni przy dominujacym rozu.
Z tym, ze jak go rozetrzemy na skorze, to daje o wiele bardziej delikatny wyglad. Bo w pierwszym momencie myslalam, ze bedzie to efekt w stylu matrioszka ale wychodzi na to, ze moze faktycznie calkiem ladnie sie prezentowac na skorze. Do tego nie jest bardzo sypki, nie nabiera sie za duzo na pedzel i trzeba sie postarac zeby przesadzic.
Ogolnie calkiem przyjemny produkt za niewielka cene 3,25€.
mam nadzieje ze upoluje go jak marble mania bedzie w polsce bo szukam jakiegos swiezego rozu na wiosne :)
OdpowiedzUsuńten jest jak najbardziej wiosenny :)
Usuńjeszcze zastanawia mnie roz w kremi z Inglota o ktorym pisala nieesia :)
Usuńja nie przepadam za kremowymi rozami, nie potrafie tego obslugiwac :)
Usuńtez nie umiem tego uzywac i nie wiem, skad taki zachwyt tymi rozami,
Usuńkilka razy musialam robic makijaz od nowa przez te wynalazki :(
dokladnie hehe... tak samo nie umiem uzywac plynnych rozswietlaczy :]
Usuńjaki śliczny:) też mam nadzieję, że się u nas w PL pojawi:)
OdpowiedzUsuńbede trzymac kciuki :)
UsuńOoo, ladny ten kolor! Mowie to ja, anty fanka rozow o_o
OdpowiedzUsuńoooo...
Usuńa czemu anty fanka, roze sa ok... pod warunkiem, ze pasuja :P
tez uzywam slowa swatch - nie znalazlam odpowiednika (i ktos sie przyczepil do tego slowa?).
OdpowiedzUsuńJa tez przespalam dzisiaj pol dnia - po 4dniach intensynwej pracy i kilku godzinach snu doslownie, potrzebowalam regeneracji:)
ogolnie wszyscy uzywamy ale no coz... co ja moge powiedziec, najlepiej nic ;)
Usuńja przespalam dwa dni, choc rekordem bylo 7 dni ale wtedy dopadla mnie influenca, malo co z tego tygodnia pamietam :]
O, tez tak mialam z 5 lat temu - grypa zoladkowa w wersji super ostrej - po 3 dniach pojechalam na pogotowie, z tygodnia tez niewiele pamietam - na sam koniec 2 kg schudlam eh.
UsuńSzukalam kiedys odpowiednika swatch - nie mieszkam w PL od x czasu i nie wiem, jak mozna to zmienic - zauwazylam, iz dziewczyny tez uzywaja tego slowa, wiec i ja tez.
u mnie to tez bylo jakies 5 lat temu, wtedy szalala influenca i grypa zoladkowa :]
UsuńZ wyglądu prezentuje się naprawdę ślicznie :)
OdpowiedzUsuńi jest calkiem sliczny, ciekawa jestem jak bedzie z trwaloscia :)
UsuńBardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńŁadny, ale nie moja kolorystyka :). Wyglądałabym w nim jak klaun :D.
OdpowiedzUsuńladny :))
OdpowiedzUsuńmam juz dluga liste kosmetykow na nasz wypad :0 do tego czasu nic nie kupuje :D
ja pojde na zywiol hehe ;D ... jakby Cie jakies konkretne sklepy interesowaly to mi napisz, zebym mogla poszukac czy sa i gdzie :D
Usuńdre liste :D niech bedzie szalenstwo :D
Usuńhehehe... amok w oczach i poploch na ulicach, ja juz mam taka duuuuza torbe na zakupy, pokazywalam ja ostatnio ;P
Usuńpowiedzcie kiedy bedziecie, to oglosze na miescie zeby ludzie nie wychodzili z domow bo w miescie pojawia sie "wariatki" kosmetyczne :D
Usuńa tego to jeszcze nie wiemy :D to bedzie mniej wiecej spontaniczny nalot hehe...
Usuńja też bym chciała ten róż. o.
OdpowiedzUsuńa w ogóle to co jest nie tak w słowie swatch? wtf?
Usuńzostalam ekhmm... poproszona o uzywanie polskich slow a nie angielskich :D
Usuńa jakoś z innymi spolszczonymi angielskimi słowami to ludzie nie mają problemu... a dlaczego nikt się nie czepia 'ok' albo 'sorry' :)
UsuńJakoś się to słowo w polskim światku kosmetycznym przyjęło i przestało mnie razić. W sumie próby pozbycia się słowa "swatch" to prawie jak próby wyrugowania słowa "ketchup" :D
UsuńA róż śliiiiiczny, oby był w Polsce!
głupota
Usuńoho, ladny.
OdpowiedzUsuńczas na polowanie.
w sumie spotkalam go pare razy bez problemow ale znika mimo wszystko dosc szybko, szczegolnie w duzych miastach, bo u mnie na zadupiu to latwiej dorwac LE ;D
Usuńja tez go mam, ale moj nie ma takich babelkow jak Twoj....az poszlam odebrzec moj:)
Usuńten co mam dla Urbi tez nie ma :)
UsuńWygląda bardzo bardzo :)
OdpowiedzUsuńbardzo sroczo :D
UsuńKusi... bardzo kusi! Ale mam już tyle róży, że mam wrażenie że dokupienie kolejnego byłoby juz z mojej strony rozpasaniem się ;)
OdpowiedzUsuńoj tam zaraz rozpasaniem ;D czasami trzeba sobie zrobic dobrze :D
UsuńBardzo ciekawy ten róż :).
OdpowiedzUsuńPS Ktoś Ci zarzucił, że używasz słowa "swatch"?! :D
bardzo fajny... i ogolnie jedyna rzecz z tej LE warta zainteresowania :)
Usuńps. tak :)
niepotrzebnie tu jeszcze weszłam przed snem, niedobra Ty;p jak moglaś mi, wielbicielce rozświetlaczy i różu to zrobić, no jak?
OdpowiedzUsuńto dobranoc
uuuu :P ... nie pozostaje mi nic innego jak zyczyc kolorowych (rozowych i wypiekanych) snow :D
Usuńwiedziałam, że tylko udajesz dobrą a tak naprawdę szatanskie dziewcze w Tobie drzemie XD ok, przyznaję wlazłam tu raz jeszcze
Usuńmasochistka :P
Usuńnigdy nie twierdzilam, ze jestem grzeczna sesesese...
róż zawsze powodował u mnie dewiacje XD
UsuńFajny jest, jestem ciekawa jak wygląda na licu :) Wydaje mi się, że efekt może być ciekawy - nałożony oczywiście cienką warstwą... btw widać kilka bąbelków powstałych w trakcie wypiekania ;)
OdpowiedzUsuńa wlasnie te babelki mnie zastanawialy, co to za pryszcze :D mowisz, ze to przy wypiekaniu tak sie robi...
Usuńtak mi się wydaje - prawdopodobnie zbyt lekko była dociśnięta forma. Nie jestem pewna na 100% jak robią wypiekaną kolorówkę, ale wiem, że w trakcie domowego prasowania cieni w trakcie odparowywania alko w wysokiej ( na pewno wyższej niż pokojowa - kaloryfer ;) temperaturze robią się bąbelki. Trzeba podjeść do tego kulinarnie ;)
Usuńz czasem sie je zetrze... mi tam one nie przeszkadzja :)
UsuńWyglada BOSKO !!!!
OdpowiedzUsuńA o co kaman z tym swatchem? :D przegapilam dyskusje? :D
Twoj lezy i czeka :)
UsuńNie przegapilas, bo nie bylo zadnej dyskusji. Ostatnio byly burzliwe czasy na blogerze a mi sie nie chcialo robic zamieszania ale swoje na temat musialam dodac :P
No fakt, ostatnio dramat goni dramat :] Ja w sumie dobre 2 tez odpuscilam :D Po tych 5 , ktorych nie wytrzymalam ;)))
UsuńOjjjj, zacieram lapki :]
Jaki on jest śliczny! Podoba mi się i kuuuusi strasznie ;)
OdpowiedzUsuńbo on jest taki kuszacy... ja mu sie nie moglam oprzec ;)
Usuńjestem zakochana w tym rózu <3 a po obejrzeniu Twoich swatchy ( :D ) ślinka mi cieknie 10 razy bardziej ! :)
OdpowiedzUsuńDrogerie Natura potwierdziły, że MM ma być u nich dostępna no, ale kiedy to niewiadomo :D
bo on calkiem ladniutki :D
Usuńpodoba się mnie :D ładniutki.. a poka poka na buzi :)
OdpowiedzUsuńa swatch to swatch.. nie da się tego inaczej nazwać!
pokaze, przy okazji... bo na razie wygladam niewyjsciowo ;D
Usuńprzesadzasz na pewno :) a jak coś, to podciągniesz troszkę :P
Usuńa mnie nie kusi:D nie przepadam za różami..
OdpowiedzUsuńskusił za to srebrny lakierek z tej limitki ;)
dla kazdego co innego ;D
UsuńChciałabym zakupić kosmetyki Essence, ale niestety u mnie nie ma Drogerii N.
OdpowiedzUsuńNie wiesz gdzie mogę nabyć te kosmetyki?
a skad ja mam wiedziec ?!?! ...
UsuńPiękny jest!! I taki różowiutki!! No cudo!! A to jakaś nowa kolekcja bo jeśli tak to u nas jeszcze nie ma. A jeśli nie to już nie ma:D
OdpowiedzUsuńjeszcze nie ma :)
Usuńo fajny może uda mi się go dorwać na allegro
OdpowiedzUsuńbo do moich dwóch douglasów niestety limitowanki nie przychodzą :(
uuuuu... to niefajnie ale w sumie u mnie w wielu douglasach tez tak jest, ze z limitkami cienko :]
UsuńŁadny jest, chociaż ja bym sobie nim krzywdę zrobiła ;) (zbyt mocny kolor na moje oko).
OdpowiedzUsuńSroczi, ktoś się czepiał wyrazu "swatche" u Ciebie?? Kurde, ja już nic nie rozumiem. Ludzie nie mają do czego się przyczepić.. odstatnio do xbebe się ktoś przyczepił na yt, że "po angieslku wymawia nazwy i się lansuje z tym" O.O. wtf..
Rozkurczu pośladów :*
az taki mocny nie jest... wiadomo, ze do swatcha (heh...) musze go troche wiecej nalozyc ale juz pisalam, ze krzywdy to raczej sie nim sobie nie zrobi :)
Usuńoch... co jakis czas dostaje rozne "propozycje" poprawienia mojego bloga :D
ps. posladkom nic nie jest... to akurat gorna czesc zada ;D ale wygrzalam ja wczoraj w wannie i jest lepiej :)
wyglada ciekawe...koniecznie pomacam jak tylko bedzie juz i zapewne kupie :D
OdpowiedzUsuńja tez weszlam tylko pomacac ;D
Usuńabsolutnie sie zakochalam! cuuuudowny !
OdpowiedzUsuńwyglada całkiem fajnie:) ale chyba potrzebny mi nie jest. a co do swatcha to o co kaman?ktoś dymi? matko ludzie to mają problemy, nie mam poęjcia jak inaczej nazać swatch, zreszta nawet i po co?
OdpowiedzUsuńno wlasnie nie ma innej nazwy, jest po prostu swatch :D ale zawsze sie znajdzie ktos, komu cos nie pasuje dla zasady ;)
Usuńkurde ... fajny :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie, ale sam w sobie przyjemnie prezentuje się dla oka :)
OdpowiedzUsuńmozna odetchnac z ulga ;)))
Usuńno, dobra
OdpowiedzUsuńa jak pachnie? ladnie? przecietnie? :P
bo ja od czasu pudru blossoms mam hopla na punkcie zapachow limitowanek
ja tam nie czuje zadanego zapachu, jakby mial jakis charakterystyczny, to pewnie bym wspomniala :)
Usuńnie pokazuj mi takich rzeczy bo bede chciala pięcsetny róż do kolekcji:P
OdpowiedzUsuńkiedy on taki sliczny, trzeba go pokazac sesesese...
Usuńpodoba mi sie :) w sam raz na wiosne. Ciekawe kiedy trafi do PL...
OdpowiedzUsuńtego to ja nie wiem :) ale na wiosne jak znalazl...
UsuńKurczę, dla mnie jest za zimny... A tak na niego chorowałam
OdpowiedzUsuńwlasnie... a ja kocham zimne roze :D
UsuńMnie nie powalił, ale rzeczywiście jest naprawdę ładny.
OdpowiedzUsuńJa będę polować na jakiś lakier, bo marble błyszczyk z tej kolekcji już mam ;)
ja o powalaniu tez nic nie mowilam ale roz i tak calkiem przyjemny :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńzapraszam do zabawy
OdpowiedzUsuńhttp://snitariuszka-urody.blogspot.com/2012/03/moich-7-grzechow-gownych.html
dziekuje ale ten tag jest juz u mnie na blogu :)
Usuńhehe... tez racja :D
OdpowiedzUsuńooo muszę mieć ten róż, mam nadzieję, ze na niego trafię, jest prześliczny. :) Zastanawiam się czy nie jest podobny w kolorze trochę do oh la la z Lily Lolo...
OdpowiedzUsuńa tego to nie wiem, czy jest podobny :D
UsuńTego to ja się dowiem. :D
Usuńuroczy, piękny, wspaniały, cudowny!!!! wow! :) bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńwygląda fajnie, chociaż ja wolę chyba jednak te matowe ;)
OdpowiedzUsuńja lubie i takie i takie :D ... z tym, ze z takimi blyszczacymi trzeba troche ostrozniej ;)
UsuńCałkiem ładnie się prezentuje, ale nie wiem czy go kupię, bo jednak ostatnio kolekcja róży u mnie niebezpiecznie wzrosła ;)
OdpowiedzUsuńtak to jest z kolekcjami, ze rosna nie wiadomo kiedy ;D
UsuńPigmentacja mnie zaskoczyła! :O
OdpowiedzUsuńwszystko zalezy od tego ile sie go nalozy, bo ogolnie efekt na policzku mozna zrobic delikatniejszy :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńo ludzie jaki piękny on! na zdjęciach reklamowych w ogóle do mnie nie przemawiał, a teraz krzyczy 'BIERZ MNIE, BEDZIE WSPANIALE...!' jakbym mało róży miała... :|
OdpowiedzUsuń:D
ja wiedzialam, ze on bedzie smakowicie wygladal :D
Usuńchoć nie przepadam za essence ten róż wydaje się nie głupi ;)
OdpowiedzUsuńfajny jest... taki inny :)
UsuńKupiłam dwa (LE - myślałam, że dobrze będzie mi z nim), ale się przeliczyłam.
OdpowiedzUsuńWyglądałam S.T.R.A.S.Z.N.I.E. ... ;/
Jestem zła, bo wydawał mi się idealny.