Ostatnio zaczely sie u mnie pojawiac takze nowosci z Essence. Co prawda uwazam, ze maja troche slabsze produkty jak Catrice, ktora jest zdecydowanie moim ulubiencem wsrod drogeryjnych firm... tak od czasu do czasu wpadnie mi cos w oko a potem do koszyczka. I tak tym razem trafila tam pomadka z nowosci, bo Essence tez wymienilo czesc asortymentu.
Opakowanie jest proste, plastikowe ale calkiem przyjemne i dobrze wykonane. Lekkie wiec mozna dorzucic do torebki lub nawet do kieszeni. Pamadki te pachna owocowo ale dosc delikatnie, wiec nie powinno to raczej nikomu przeszkadzac.
Opakowanie jest proste, plastikowe ale calkiem przyjemne i dobrze wykonane. Lekkie wiec mozna dorzucic do torebki lub nawet do kieszeni. Pamadki te pachna owocowo ale dosc delikatnie, wiec nie powinno to raczej nikomu przeszkadzac.
Wybralam jeden ze spokojniejszych kolorow Look at Me! ... jak zwykle mam poroblem z okresleniem co to za odcien ale wydaje mi sie, ze brudna roza ;D ... w kazdym razie na ustach wyglada bardzo naturalnie. Pomadka jak widac ma delikatne ale niewyczuwalne drobinki, co nadaje ustom delikatnego blasku. Jest kremowa i fajnie pielegnuje usta. Przyznaje, ze zaskoczyla mnie calkiem pozytywnie bo przy tych nowych tragicznych pomadkach Catrice to ma wieksze szanse zagoscic ponownie w moim kuferku :)
nie wiem czy to coś u cb czy u mnie ale od dwóch dni nie widzę tekstu w twoich notkach tylko zdjęcia .. i strasznie mnie to denerwuje ;/ komentarzy tez nie widzę ;/ jak byś mogła odpisz pod którąś notką u mnie ;)
OdpowiedzUsuńhmmm... a to cos nowego... odpisalam u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek, taki spokojny
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :) zamierzałam wypróbować jakąś z tych nowych pomadek :)
OdpowiedzUsuńFajny kolor :) Ale ja choruję aktualnie na kremowe szminki bez drobinek, szkoda, że takiej nie ma :(
OdpowiedzUsuńja jeszcze nowosci z essence w ogole nie widzialam. Bardzo lady kolorek...
OdpowiedzUsuńja pomadkowa to raczej nie jestem, choc mam kilka;-) U mnie wiecej blyszczykow:)
Jutro chyba skocze do drogerii, koniecznie musze miec pedzelki z essence dorwac...
Ładny kolorek, ale jakoś te drobinki...
OdpowiedzUsuńAle jeśli niewyczuwalne to ok :)
Bardzo fajna, tylko szkoda że pomadki z drobinkami raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńja uzywam tylko błyszczyków, ale zaczynam się poważnie zastanawiać nad kupnem szminki więc może skusze się na essence;)
OdpowiedzUsuńAle ladny kolorek :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, delikatny odcień:)
OdpowiedzUsuńdziewczyny z tym, ze tych drobinek wcale potem tak nie widac... najlepiej pomacac i sie przekonac :)) ... chyba, ze ktos faktycznie szuka kompletnie bez drobinek to fakt. Ale ja tez drobinek w pomadkach nie lubie a ta jest calkiem przyjemna i slicznie sie prezentuje na ustach :)
OdpowiedzUsuńNeomedia,
ja tez blyszczykowa co zreszta widac po moim zbiorze ;)
Wygląda na taką fajna dzienną pomadeczkę :) kolorek bardzo naturalny
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda ten kolorek na Twoich ustach.
OdpowiedzUsuńSphilka,
OdpowiedzUsuńdokladnia taka jest :) dzienna :))
Agnieszka,
dziekuje :)
Śliczny kolor! Mnie też chyba by pasował, aż muszę zobaczyć na żywo ;)
OdpowiedzUsuńona jest na tyle neutralna, ze chyba wiekszosci bedzie pasowac :)
OdpowiedzUsuńto jest bardzo dobra opcja pośrednia między szminką a błyszczykiem, ja ciągle kupuję Glamour Queen :)
OdpowiedzUsuń