W zawiazku z tym, ze mam wolne a na dworze cos na ksztalt piekla i siedze schowana w mojej norze (jak na mysz przystalo) ... to postanowilam pobawic sie rzesiskami od Katy Perry, ktore pokazywalam tutaj. Oczywiscie na pierwszy rzut poszly zaslonki. Musze przyznac, ze faktycznie zadne rzesy do tej pory nie dawaly mi cienia... te owszem, dosc dziwne uczucie bo co spojrzalam na dol, to robilo sie ciemno ;)
Oh, My ! W pierwszym momencie bylam delikatnie mowiac przestraszona i niepewna, wydawalo mi sie, ze w zyciu mi sie to na oku nie utrzyma. Rzesy sa dosc ciezkie nie da sie ukryc, przymocowane na dosc grubym pasku, z tego co sie dopatrzylam sa to wlasciwie dwa rzedy rzes. Dosc sztywne i ja je oczywiscie przycielam troszeczke, na dlugosc moich ardellowych rzesisk.
Zeby nie bylo... inspiracja do tego makijazu byla oczywiscie Katy, skoro jej rzesiska to i look tez musi pasowac. Aczkolwiek ciemne usta i niebieskie wlosy sobie odpuscilam ;)
Zdecydowalam sie na paletke Dior Misty Mauve 884, ktora mi najbardziej pasowala...
kolorystyka bardzo podobna do tego co Katy ma w teledysku.
Tak sie to prezentuje na slepiach. Wydaje mi sie, ze takie cienie... ciemne ale nie za bardzo najlepiej pasuja do tych firanek. Przy jeszcze ciemniejszym oku, wygladaloby to jak dwie czarny dziury. Rzesy sa na poczatku ciezkie, przynajmniej takie sie ma wrazenie ale cos co mnie bardzo zaskoczylo, na kleju Duo trzymaja sie rewelacyjnie. Jak juz mi sie udalo je przykleic, co w sumie przebieglo bezproblemowo, to wygladaly lepiej jak wiele innych tego typu "masywnych" rzes. Na impreze bym tak poszla ale miedzy ludzi w ciagu dnia hmmm... to juz troche za bardzo ekstremalne ;)
Bonusik ;)
Na ustach blyszczyk Illamasqua, podklad to oczywiscie Givenchy... uzylam tez rozu Illamasqua ale potem rozjasnilam calosc pryzmami Doctor White Givenchy i przelecialam meteorytami White Pastel Guerlain, wiec wyszla mi porcelanka i rozu w sumie nie widac. Uzylam tez kredki Zoeva w kolorze NYX i pozniej czarnego zelowego eyelinera Maybelline. Brewki standardowo kredka Artdeco.
ja pier....nicze! WOW, po raz pierwszy w zyciu chce sztuczne rzesy. pelen czad!!!
OdpowiedzUsuńna zdjeciach prezentuja sie rewelacyjnie i do zdjec chetnie je zaloze ale tak na zywo to bardzo "mocno" wygladaja... prawdziwa firanka, jak zamachalam rzesami to prawie odlecialam ;D
Usuń:)to ja już nic nie powiem,bo mi mowę odjęło:)
Usuńcudne rzęsiory!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZajeebiste ! ;)
OdpowiedzUsuńGdybym była mężczyzną,to bym napisała:chcę Ją:)
OdpowiedzUsuńefekt mega, lubięto! :)
OdpowiedzUsuńwow! ale extra!!
OdpowiedzUsuńOh, My! jest tutaj jak najbardziej na miejscu. Ja pier...dziele ;) ale firanki!!
OdpowiedzUsuńo fiu fiu, efekt jak z reklamy :D
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńpięknyyyyy efek :)
OdpowiedzUsuńMi się podoba, makijaż świetny, a rzęsy niczego sobie :))
OdpowiedzUsuńAch te oczeta uwodzicielskie:)
OdpowiedzUsuńImpreze czas zaczac:)
Mon Dieu! Co za oczyska! Jak z reklamy!!!
OdpowiedzUsuńoo kurde ale one sa mega czarne!niesamowity efekt daja!!
OdpowiedzUsuńExtra! takie rzęsy mogę chcieć:) Efekt cudny:)
OdpowiedzUsuńna specjalne okazje czad! trzeba umieć zrobić sobie takie cuda, a Tobie Sroczko wychodzi to tak, że miło się ogląda...i pożąda!
OdpowiedzUsuńdziekuje :) na zywo to troche to potrwalo zanim sie przyzwyczailam do wlasnego wygladu ;)
UsuńNiezły efekt! Robią wspaniałe wrażenie
OdpowiedzUsuńJestem wyjątkiem chyba ale ...nie podoba mi się tzn. od razu widac, że sztuczne :/ Ja wolę jak masz te Ardellowe - podkreślają cały makijaż a trudno zgadnąc czy Twoje czy nie :)
OdpowiedzUsuńpowiedzmy tak... mi sie efekt podoba ale na zdjeciach, do jakiegos makijau na blog albo na impreze... aczkolwiek na te tez juz w sumie nie chodze ale nie wyobrazam sobie zalozyc je do "zwyklego" wieczorowego makijazu... pobawic sie mozna ale one sa po prostu zabojczo mocne, przez co wiadomo, ze sztuczne :) ... i podejrzewam, ze wiekosci sie podoba wlasnie ten wow efekt na zdjeciu... ale na codzien nikt by takich nie zalozyl, pomijajac, ze sa za ciezkie ;)
Usuńmotylem jestes ... la la la ...
OdpowiedzUsuńlol , efekt powalajacy ...
no to nie marnuj tak wspanialego makijazu i na imprezke MARSZ !!!!!
imprez brak... kolezanki ma impreze brak... life is brutal ;)
Usuńno to tak jak u mnie.... dupowate te soboty ....
Usuńemigrancka rzeczywistosc... pomijajac, ze jestesmy dziwny narod... szczegolnie wlasnie w przypadku spotykania rodakow mieszkajac poza Polska... ehhh... cos czego nigdy nie pojme ale co z czasem zaakceptowalam, bo zmienic sie chyba nie da...
UsuńEfekt mega, ale faktycznie trochę aż za mocny. To znaczy na jakieś super okazje idealnie :-)
OdpowiedzUsuńja je kupilam do blogowych makijazy... z ciekawosci :) ... bo do noszenia, to srednio sie nadaja, podejrzewam ze oczy by sie szybko zmeczyly...
Usuńwow, no to się Katy postarała, Twój makijaż perfekcyjny.
OdpowiedzUsuńja Cię szczerze podziwiam :-D
OdpowiedzUsuńwydłubałabym sobie oko, a za chiny nie udałoby mi się przyczepić :-D
zdecydowanie jesteś moim makijażowym guru!
uściski!
te akurat wyjatkowo latwo przykleic, bo sa bardzo sztywne w porownaniu do takich na cieniutkim paseczku, ktory sie wygina we wszystkich kierunkach ;) ... i po prostu sie przyklada, przyciska i zamontowane :D
UsuńBoziu ależ Twoje oczka pięknie wyglądają. :*
OdpowiedzUsuńZakochałam się :]
swietny dramatyczny look :D bardzo mi sie podobaja te rzesiory :)
OdpowiedzUsuńz tym, ze one same w sobie sa na tyle mocne, ze kolor na oku nie moze byc za intensywny :)
UsuńPodoba mi się bardzo, ale kiedy są zamknięte oczka to już nie. ;) Chętnie takie bym sobie na imprezę nałożyła, ale ja na imprezy nie chodzę. :)
OdpowiedzUsuńdziecko moja, napraw ten błąd ;D
Usuńnie mam z kim, liczę na sierpień z Wami :D
UsuńO cholerka!! Boskie, boska, kurczę nie wiem na co patrzeć:)
OdpowiedzUsuńdla mnie to za duzo, trochę mnie to przerasta :D
OdpowiedzUsuńpierwsze 10 minut tez sie przyzwyczajalam do swojego widoku, w ogole mi sie wydawalo, ze beda przytlaczac oko ale o dziwo na zdjeciach nawet jak efekt jest hardcore to fajnie sie prezentuja ;)
Usuńo jaaa - cudnie wyglądają na oczkach - chociaż luzem trochę jak kawałek jakiegoś zwierzątka :D
OdpowiedzUsuńrzęsiska robią wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńmam pytanie techniczne - Ty stosujesz perły również po różu w kamieniu w ramach wykończenia? czy tylko na kremowe róże?
w ramach wykonczenia stosuje meteoryty kulki w zaleznosci od zapotrzebowan i nastroju... uzywam je na wszystko, bez wzgledu co mam na twarzy :)
Usuńmuszę wobec tego spróbować również w ten sposób, bo zazwyczaj kładę je przed różem
UsuńWyglądasz po prostu zjawiskowo!!! Wiem, że już to pisałam, ale z takim makijażem przypominasz lalkę z porcelany. Pięknie!
OdpowiedzUsuńz tymi rzesiskami to faktycznie wygladam jak lalka a do tego musialam sie pilnowac zeby mi powieki nie opadly, wiec mialam oczy szeroko otwarte :P
Usuńprześlicznie wyglądasz ♥
OdpowiedzUsuńwow!!! świetne rzęsy !!! chcę D:D:D
OdpowiedzUsuńJuz wiadomo jakich rzes uzywaja charakteryzatorzy do tworzenia reklam tuszy do rzes... ;-)
OdpowiedzUsuńcalosc wyglada niesamowicie
hehe... faktycznie :D tak przewaznie wygladaja rzesy modelek w reklamach tuszy...
UsuńSzałowe ;) Ja jakoś nie mam w ogóle dobrej ręki do sztucznych rzęs, może to kwestia tego, że powinnam kupić nieco droższe i lepsze, ale na takie z kolei żal mi pieniędzy...
OdpowiedzUsuńwcale nie musza byc drozsze :) jak dla mnie najlepsze sa rzesy Ardell a te nie maja wysokich cen i na ebayu mozna je kupic za grosze :)
UsuńEfekt wprost genialny! *.*
OdpowiedzUsuńFajne ale szczerze? Wolę mniej gęste, te już są zbyt mocno przerysowane..
OdpowiedzUsuńAlissku ja tez :D te kupilam z mysla o takich typowo blogowych makijazach, w ktorych niekoniecznie wyjde do ludzi w ciagu dnia ;D a pozatym bylam ciekawa jak takie cos sie na oku trzyma ;P
UsuńNie no jasne, nikt oprócz młodych, szalonych angielek w czymś takim nie wychodzi do ludzi w dzień ;)) ale nawet do blogowych fot uważam je za zbyt ciężkie i przerysowane - obciążą dla mnie każdy makijaż, nawet delikatny, o mocnych nie wspominając (tak jak napisałaś - wyjdzie ciemna plama).
UsuńJa bym tak codziennie chodziła z chęcią! Piękne są! I Tobie w nich ślicznie. :)
OdpowiedzUsuńja na codzien wole jednak troche bardziej delikatny efekt :D
UsuńImprezowo-wypierdowo ! Sylwester i musze miec takie :D
OdpowiedzUsuńNa co dzień to wiadomo idotyzm aby sie tak odpicowac po bułki ,ale efekciarskie są .Widać , ze są ! No łocy masz w nich mruuu !
Mami one troche za barzo obciazja oko/powieke, na sylwka to wolalabym cos wyzazistego ale mimo wszystko lzejszego :)
Usuńgęste, ale nie dają efektu draq queen :) fajnie :)
OdpowiedzUsuńTak jak napisalas do zdjec sa ok, ale zeby na co dzien to nie. Wygladasz jak lalka, co jest fajne na zdjeciu, ale w rzeczywistosci juz za duzo takich lal na okolo :)
OdpowiedzUsuńtego sie nawet nie da nosic na codzien ;)
UsuńTwoje oczy są zjawiskowe *.*
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach wyglądają bardzo fajnie, ale dla mnie są trochę zbyt mocne. Wolę połówki lub kępki.
OdpowiedzUsuńpolowki sa najlepsze ale tez nie mozna presadzac, bo mam jedne takie, ze hmmm...
UsuńRzęsiska jak z fotoshopa :) Fajne, ale jednak bardzo mocne.
OdpowiedzUsuńwow.
OdpowiedzUsuńświetny efekt!
mocne, ale Tobie pasują :)
Też bym się obawiała, czy moje rzęsy utrzymają taki ciężar :D Ale fajnie wyszło... Tak teatralnie :)
OdpowiedzUsuńo tak... teatralnie :D
Usuńtroche za mocny efekt jak dla mnie, ale ciekawy;D
OdpowiedzUsuńszałowe, ale ciut jednak przesadzone.. oczywiście wiadomo, że to takie nie na co dzień ;) ale te jakoś dziwnie wyglądają.. sama nie wiem.. za gęste chyba.. aż nie widać, że to rzęsy, tylko taki pasek doklejony do powieki..
OdpowiedzUsuńbo one sa przesadzone :D ... kto widzial miec dwa rzesy rzes nie liczac swoich ;D ... pomijajac, ze nie da sie w nich za dlugo wytrzymac... to jednak obciaza powieki :]
Usuńich waga to myślę, że kwestia przyzwyczajenia :)
Usuńu mnie dużo dziewczyn nosi rzęsiska, i to często właśnie takie trochę przesadzone i po pewnym czasie ich wcale nie czują :)
pewnie tak... ale ja probowac nie bede ;) naprawde sa jednostki co cos w tym stylu nosza na codzien ??
UsuńA mi się tam podobają, choć jak wiele osób zaznaczyło na imprezę, ale efekt mocny i czadowski :)
OdpowiedzUsuńhyy!!! jakiż Ty masz obfitujący we wspaniałe kosmetyki blog!!! :D ślinię się i dyszę już do Twoich wpisów :> Obserwuję! jak zahipnotyzowana! hihi
OdpowiedzUsuńI zabieram się do czytania wcześniejszych wpisów :D Ojojojj... :D
Zdecydowanie look nie na codzień:-)ale na imprezę czemu nie:-)rzesiory obledne:-)))muszę się skusić na tę sroczko ardell,które zachwalasz:-)
OdpowiedzUsuńArdell polecam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja posiadam oh honey, ale te tez muszę mieć! pozdrawiam gorąco! :)
OdpowiedzUsuńja chyba sobie dwa pozostale zestawy tez dokupie :)
UsuńPiękne te rzęsy.A Twój kolor oczy powala
OdpowiedzUsuńjej jakie zasłony - nie wiem jak bym się w nich czuła... ale efekt powala
OdpowiedzUsuńprawde mowiac watpie czy jest ktos kto czulby sie w nich dobrze... sa po prostu za ciezkie ;D
Usuńo matko!! Przypominaja troche szczotke do kibla ;P Nie moge sie wcale przekonac do tych na pasku odkad nosze przedluzane metoda 1:1. ;) Sliczny mejkap :)
OdpowiedzUsuńnie ma co porownywac sztucznych do przedluzanych :P
Usuńnie no pewnie, masz racje. ;) Troche przegielam, sorki. Ale kurde, sa takie mega szczotkowe, Maus. ;) Z kilometra je widac, giniesz pod nimi/za nimi ;) :D Ale mejkap jest naprawde cudny. :)
Usuńprzeciez nie mam zamiaru ich nosic... to bylo dla jaj, zeby sobie zobaczyc cos innego :P prawde mowiac dlugo nie sa sie w nich wytrzymac :D
UsuńKochana Sroczko, mam do Ciebi prosbe :). Ostatnio kupilam cienie z wiosennej limitki Dior Garden Edition paletke garden Roses i przepadlam, mam ochote na wiecej, a najlepiej wszystkie, no ale trzeba zejsc na ziemie :)Wiem, ze ty masz ich duzo i prosilabym Cie o zdanie, ktora paletke polecilabys mi na dobry poczatek. Podobnie jak Ty dobrze czuje sie w zimnych odcieniach, a filety baaaardzo lubie. Czekam niecierpliwie na Twoja odp., juz nie raz mi pomoglas, aha najlepiej, zeby byla to paletka dostepna teraz i natychmiast :D, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhmmm... z tych dostepnych teraz i natychmiast to nie wiem, bo dawno nie patrzylam co tam Dior ma w ofercie ;D ... a jaki masz kolor oczek ?? Moge zrobic posta z zestawieniem moich paletek jak chcesz... zebrane w jednym poscie na pewno ulatwily by wybor :)
Usuńjak bym tak z biegu miala powiedziec ktore sa moimi ulubionymi to na pewno zaliczylabym tu: 970 Stylish Move, 173 Night Butterfly, 140 Twilight, 844 Misty Mauve i 004 Mystic Smokys :D
Oj dziekuje Ci bardzo za odpowiedz :)
UsuńOczy mam niebieskie, a wlosy w slonecznym raczej cieplym srednim blondzie :)
Ojej naprwde bylabys taka kochana i zrobila takiego posta? Byloby super!!! Nawet nie smaialam Cie o to prosic:)
A wiesz, ze ja tez jako o pierwszej pomyslalm o Stylish Move...troche sie boje tylko tej sliwki, czy nie podbije mi oczu hehe. W kazdym razie dzieki za wskazowki, poogladam sobie te paletki jeszcze wieczorem w necie. Ale gdyby taka notka pojawila sie jeszcze u Ciebie to bylabym mega szczesliwa :D
ewentualnie mozemy sie spotkac na kawie a ja przytargam moje diorowe paletki to sobie sama pomacasz ;D
Usuńojej naprawde? wiesz, ze o tym myslalam o dawna... sluchaj badzo chetnie, z tym ze ja w tej chwili jestem w Düsseldorfie, nastepnie wpadne na jeden dzien do Amberga i jedziemy do Polski na urlop, wiec najwczesniej koniec sierpnia poczatek wrzesnia moglybysmy sie spotkac, jupi !!!
Usuńjasne :) w koncu mieszkamy niedaleko... jak juz bedziesz z powrotem w Ambergu to daj znac :)
Usuńa paletki moge i tak obfocic i wrzucic na bloga :)
W takim razie czekam na fotki... :D
UsuńJa sobie kupiłam takie masywne rzęsiska z myślą o mojej studniówce, ponieważ bardzo mi się podobają ciemne oczy z jasną nude szminką:> ciekawa jestem tylko czy będą się trzymały do rana na kleju duo:) moje to 102 red cherry...piękne nie regularne włoski:) znacznie lepiej wyglądają niż inne w których każdy włos ma taką samą długość:) te moje są bardzo gęste i długie...
OdpowiedzUsuńone sie o dziwo calkiem dobrze trzymaly ale nie da sie ukryc ciezkie sa... i cala noc w nich wytrzymac, to na pewno niezle zmeczy oczy :)
Usuń