Ostatnio zauwazylam, ze minal rok odkad sypiam w moich szalenie seksownych skarpetach ;D ... i tak sobie pomyslalam, ze czas na male podsumowanie. Scholl Medi Qtto Sleeping Stockings pokazalam wam po raz pierwszy na poczatku czerwca 2011 i ciagle mam ta sama pare, mimo prania nic sie z nimi nie dzieje. Caly czas calkiem dobrze dzialaja, nie stracily na "ucisku" i przede wszystkim sie nie rozpadly ale w koncu jakby nie bylo tylko w nich spie. Choc troche obawialam sie prania ale jak widac, wcale im to nie szkodzi. I w sumie tak powinno byc, bo nie sa one najtansze. Na ebayu w dlaszym ciagu kosztuja ca. 25€
O dziwo latwiej mi spac w nich wiosna, latem i wczesna jesienia jak zima ale z drugiej strony wlasnie latem potrzebuje je najbardziej. Po 7 dniach czesto mam wrazenie, ze moje nogi sa z olowiu. Do tego gdy jest cieplo, to mam tendencje do gromadzenia wody, przez co ma sie wrazenie, ze nogi puchna... zreszta to u mnie nie tylko nogi... czasami mam palce jak serdelki.
Jak juz pisalam w pierwszym poscie, poczytac mozna tutaj... nie ma co liczyc na wyszczuplenie nog, bo jest to tylko efekt uboczy dzialania tego rodzaju uciskowych produktow ale przy tym faktycznie dzialaja jezeli chodzi o wspomaganie pracy pompy zylno-miesniowej. Lagodza objawy takie jak bol lydek, ciezkosc i obrzek a do tego dbaja, zeby woda sie w tkance nie odkladala przez co nogi wygladaja na szczuplejsze. Nie sa to typowe (medyczne) produkty kompresyjne, bo te akurat trzeba na noc sciagac i te Scholla nie daja takiej kompresji ale mimo wszystko spelniaja swoja funkcje i nie jest to chwyt reklamowy. Pewnie spanie w czyms takim wymaga odrobiny poswiecenia ale po jakims czasie mozna sie przyzwyczaic i wypoczete nogi o poranku... to uczucie jest po prostu bezcenne.
I jak beda mi ciagle robic dobrze, to zostana ze mna na dluzszy czas. Ja sie do nich przyzwyczailam i tez nie musze w nich spac kazda noc... tylko wtedy jak czuje sie moje nogi tego potrzebuja. Mam od jakiegos czasu druga pare i uzywam na przemian. Bo naprawde latwiej mi w nich spac jak chodzic w takich przeznaczonych na dzien. Podsumowujac uwazam, ze byl to dobry zakup... ja jestem z nich zadowolona i mam nadzieje, ze tak pozostanie :)
Oj coś czuję, że takie medyczne rajty będą mi niedługo potrzebne :/ mam cholerną tendencję do żylaków.
OdpowiedzUsuńmoja mama ma, ciotki chyba tez... wiec calkiem mozliwe, ze u mie kiedys tez beda sie chcialy pojawic... dlatego wole wspomagac moje zyly poki jeszcze sa w miare sprawne ;D
Usuńto tak jak ja!;/
UsuńFajnie skarpetki :D Ale poważnie, to też mam problem z gromadzeniem wody, opuchlizną, czasem łydy mam większe niż same uda + problemy z chorymi nerkami :( Będę musiała porozglądać się za nimi.
UsuńMOja ciotka, babcia, siostra mają :(( ja w wieku 22 lat już zaczęłam mieć pierwsze pęknięte żyłki na nogach, a siostra w trakcie pierwszej ciąży tak oberwała, że musiała mieć zabieg laserowy :/ także jak najbardziej rozejrzę się za takimi fikuśnymi rajtami.
UsuńLuna,
Usuńa co na to lekarz ??
Alissku
wiesz, ze sa tabletki roslinne na wzmocnienie zyl albo kremy z odpowiednimi wyciagami :)
Z badań wyszło że mam piasek na nerkach, wcześniej miałam odmiedniczkowe zapalenie nerek, a wszystko przez przeziębiony i niedoleczony pęcherz, jednym z objawów co najśmieszniejsze nie były żadne bóle ale właśnie puchnięcie nóg :(
Usuńja mam kamice nerkowa od... niech pomysle... 25 lat :] ... tak sie spytalam, bo w takim przypadku to mozna tabletkami redukowac wode...
UsuńA brałaś jakieś tabletki które możesz polecić? Bo ja zastanawiałam się nad Aqua Femin, ale to bardziej jest na przed okresową opuchliznę, ew pić dużo wody, nawet i ze 3 litry na dobę + zielona i czerwona herbata (faktycznie pomagają ale codzienna mantra musi być :p). Współczuję, tyle lat się męczyć z kamicą, naprawdę nie miłe to jest :/
Usuńja mam genetycznie ale potrafie ja kontrolowac i zapobiegac powstawaniu kamieni... takie tabletki powinien przepisac lekarz, odwadnianie sie na wlasna reke jest dosc niebezpieczne...
Usuńciekawa rzecz, jak będe miec takie problemy to się zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedziec, ze cos takiego istnieje ;)
UsuńOj zdecydowanie, ja nie miałam pojęcia :)
UsuńKurczę, może kupię...Bo powinnam w dzień nosić pończochy uciskowe, ale założyłam kilka razy i na tym się skończyło...
OdpowiedzUsuńno wlasnie ja w ciagu dnia tez nie lubie, wtedy mi o wiele bardziej przeszkadzaja :] ... wiadomo te na noc tez daja pewnien ucisk ale jak zasne to jest mi wszystko jedno a jak sie lezy, to i tak to za bardzo nie przeszkadza :)
UsuńCiekawy sprzęcior... ale mi się raczej nie przyda u mnie w rodzinie nikt nie ma problemów z żylakami itd.
OdpowiedzUsuńto nie sa "skarpety" na zylaki... pomijajac, ze ten problem moze dotknac kazda osobe, bez wzgledu na odziedziczone geny...
UsuńOooo, chyba też się takimi zainteresuję. Mam ostatnio bardzo zmęczone nogi:/
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się z tym spotkałam nie licząc filmu Nietykalni. Pozostawię tę notkę w pamięci wiec może kiedyś ta wiedza mi się przyda.
OdpowiedzUsuńpaluszki jak serdelki :))) jaka Ty słodka jesteś :)))
OdpowiedzUsuńdawno tego nie słyszałam :))
a o rajstopach pierwsze słyszę..
kielbaski z grilla by aktualnie lepiej pasowaly ;D
Usuń:) uwielbiam ludzi z poczucie humoru :))
UsuńKurczę, jaki śmieszny patent, nie słyszałam o czymś takim, ale to naprawdę pomysłowe. Fajnie, że taki drobny detal może pomóc zapobiegać obolałym nogom :]
OdpowiedzUsuńAntygwałty! XD
OdpowiedzUsuńchyba, ze ktos lubi na smerfete ;D
UsuńLoooo Mario i ze ja nigdy o takim ceyms nie slyszalam,ja nawet po polgodzinnej prazchadce p sklepach mam tak nogi spuchniete i obolale ze szok,musze to sobie zakupic.
OdpowiedzUsuńwarto sprobowac :)
Usuńaaaa ja je chce !! nie widzialam u nas ;/
OdpowiedzUsuńbo u nas nie ma... ja kupilam na ebayu :)
UsuńScholl raczej bubli nie robi - a przynajmniej ja jestem z ich produktów zadowolona :)
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze ich nie widziałam. Albo przeszłam i nie zauważyłam z moim sokolim wzrokiem xD
dokladnie... ja ogolnie bardzo lubie ich produkty :)
UsuńAle porno nogi ;)))
OdpowiedzUsuńmialam to samo powiedziec ....
Usuńjasneeee... szczegolnie w tym kolorze i tych kapciuszkach :D
UsuńTakie sexy srocze nóżki to tylko po 22 :D
OdpowiedzUsuńdlatego wlasnie czekalam ;D
Usuńaaaale nogi :D fju fju
OdpowiedzUsuńTez by mi się takie przydały :D
OdpowiedzUsuńA co mąż na to? :-P
OdpowiedzUsuńw sumie nic... bo albo on juz spi albo ja a nozie pod koldra, wiec nie dziabia po oczach ;) ... na prywatne imprezy zakladam inne ;D
Usuńbardzo mnie tym zainteresowałaś, zwłaszcza, że ja też potwornie gromadzę wodę i mam problemy z opuchlizną. ciekawa jestem czy będą kiedyś w PL dostępne stacjonarnie...
OdpowiedzUsuńwatpie... bo u mnie tez ich nie ma a to w sumie niemiecka firma :]
UsuńOoo, coś dla mnie, latem mam strasznie ciężkie nogi.
OdpowiedzUsuńwłaśnie jednego męczącego dnia zstanawiałam się jak Ci służą - przydzałyby mi się ...
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze sluza... uzywam je regularnie jak malo co ;D
UsuńCiekawa sprawa, moje nogi bywają ciężkie jak z ołowiu, więc przyjrzę się temu produktowi :-)
OdpowiedzUsuńO, nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Problem ciężkich nóg - znam to niestety... Moja mama także. Na razie walczymy za pomocą różnych kremów i maści, które dają ulgę, ale wiadomo - szału nie ma...
OdpowiedzUsuńja tez smaruje ale te "skarpety" sa o wiele bardziej skuteczne :)
Usuńmoj by oszalal jakbym takie na noc zakladala - uwielbia kobitki w ponczoszkach i nie wazne jakich i w jakim kolorze ...ha ha
OdpowiedzUsuńmusze chyba sobie takie sprawic - bedzie przyjemne z pozytecznym..
sexy nozki ....
kurcze nie wiem jak sie pisze : sexi czy sexy ... normalnie jak analfabetka ...hi hi
Usuńja jestem za sexy ;D ... bardziej mi sie podoba optycznie :D
Usuńto nic tylko kupic... slubny bedzie zachwycony a ponczoszki tez Ci dobrze zrobia ;D
jakie rajtuzy;)! dobrze wiedziec, na przyszłosc;)
OdpowiedzUsuńprzydałyby mi się takie....problemy z krążeniem mam i czasami mnie tak nogi bolą, że się budzę w nocy z bólu:/ póki co tylko masowanie ich mi pomaga, ale przecież samej masować sobie nogi to żadna frajda;)
OdpowiedzUsuńa do tego to wcale nie takie proste samej sobie porzadnie ladki wymasowac :]
Usuńbardzo ciekawy wynalazek. ja czasami tez mam straszne uczucie ciezkosci w lyzkach ale na szczesciepojawia sie to bardzo sporadycznie, raz na kilka miesiecy. bol niesamowityi faktycznie jak ołow :(
OdpowiedzUsuńteż by mi się takie przydały, bo właśnie najczęściej latem budzę się z opuchniętymi nogami czy stopami...
OdpowiedzUsuńsexyyy :D
OdpowiedzUsuńwynalazek godzien zainteresowania :>
Fajny patent:) Podoba mi sie
OdpowiedzUsuńoj to już rok, ale ten czas leci, fajnie, że dałaś znać jak działają i przypomniałaś, że mam na nie chęć:D
OdpowiedzUsuńSwietne! dostałam taką wersję szpitalną tuż przec cesarką w UK i powiem tak- wbić się w nie , gdy siedząc widziałam tylko czubki swoich palców, bo resztę zasłaniał mi bebzol- graniczyło z cudem, ale ulga, jaką przynosiły nogom- warta tego poświęcenia!
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem z nogami i nie wiedziałam o takim wynalazku z Scholl. Powiadasz, że nie czuje się masakrycznego upału spiąc w nich latem???
mi one nie przeszkadzaja ale ja tez nie mam upalu w mieszkaniu ale jakby nie bylo robia mi dobrze i spokojnie da sie wytrzymac :)
Usuńmyślałam że Ci się znudziły :D i serio to JUŻ rok minął??? matko, dopiero co posta o zakupie pisałaś...
OdpowiedzUsuńdokladnie... tez sie zdziwilam, ze to juz rok :] znudzily by mi sie jakby nie dzialaly ale sa naprawde fajne i skoro pomagaja to mi sie nie znudza :)
UsuńFiu fiu ! co na to ślubny ? lubi takie gadżety ? :D
OdpowiedzUsuńJa nie mam tego problemu ,ale moj M cierpi na zakrzepicę i ma taką sexi skarpetę , ze klekajcie narody !!Oczywiście skarpeta na dnie szuflady zamiast na nodze ! [mad]
slubnemu ogolnie zadne gadzety nie przeszkadzaja ;D
UsuńCiekawe te skarpety, czasem coś takiego by się mi przydało na noc po całym ciężkim dniu:)
OdpowiedzUsuńmyslałam nad takimi ponczochami swego czasu, bo tez mam problemy żylne i tendencje do odkładania wody w tkance... ale zastanawiam sie czy ucisk nie bedzie za duzy... no i czy takie cudo mozna stosować podczas laktacji??
OdpowiedzUsuńmozna stosowac... u mnie w szpitalach na ginie wszystkie swieze mamy mialy rajstopki uciskowe :) a ucisk nie jest za duzy, bo to nie sa typowe medyczne mocne kompresyjne produkty :)
Usuńukradłabym Ci te nogi :) zdrówka dla sroczych odnóży :)
OdpowiedzUsuńa co Ty chesz od swoich... wcale nie musisz krasc cudzych ;D
UsuńHmm to może by było rozwiązanie na moje spuchnięte stopy...
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedzialam ze takie rajtki sa
OdpowiedzUsuńWogóle nie wiedziałam , że są takie z scholla , ja mam tendencję do żylaków genetycznie więc chyba by się takie coś przydało , żeby usprawnić pracę żył :)
OdpowiedzUsuńbo u nas nie ma... w Azji za to sa :]
UsuńSkoro rok używasz to jest dobra rekomendacja:)
OdpowiedzUsuńi do tego ciagle jestem zadowolona :)
UsuńJa mam tendencje do puchnięcia oczu. Rajt na głowę pewnie nie ma, co? ;)
OdpowiedzUsuńoch naciagnac pewnie by sie dalo ale watpie zeby bylo wygodne i skuteczne ;D
Usuń:D
UsuńObawiam się, ze Twoje wątpliwości mogą być uzasadnione. ;)
To coś dla mnie : szukacz mode on :)
OdpowiedzUsuń