Na ten bronzer czailam sie jak szczerbaty na suchary. Odkad go zobaczylam na zdjeciach reklamowych w zeszlym roku, to bardzo chcialam go miec. I jak to przewaznie bywa, w ogole sie u mnie nie pojawil. Troche sobie pomarudzilam pod nosem i kiedys w koncu dalam za wygrana.
Az pokazala go na swoim blogu Urbi, poczytac o jej wrazeniach mozecie tutaj. Jak widac kompletnie jej nie podszedl i gdybym nie widziala, to w zyciu bym nie pomyslala, ze to ten sam produkt. Utlenia sie na Urbi z predkoscia swiatla i to pieknie ceglascie. Wcale sie nie dziwie, ze nie byla zadowolona. Ale mi zapikalo cos w srodku, ze skoro jej nie pasuje, to mi wlasciwie powinien :)
I tak oto zagoscil w moim kuferku.
Clarins Mosaique Summer Bronzing Compact
Co tu duzo pisalc. Cudna mozaika, roznokolorowa. W opakowaniu mamy 20g wiec tez z niego calkiem spory spodek. Lekko sie nabiera na pedzel i bardzo latwo go nalozyc bez robienia plam.
Jak widac na mnie kolory wyglada zupelnie inaczej. Nie jest to moze typowy, czysty braz ale w zadnym wypadku nie robi ze mnie umpa lumpa.
Do mojego aktualnego zoltego wygladu pasuje idealnie.
Uzylam go juz parokrotnie :) ... nikt na moj widok nie uciekal, po jakims czasie tez nic zlego sie nie dzieje i tak jak go naloze, tak tez wyglada pozniej. Pomijajac, ze sie z Clarinsem ogolnie nie lubie, to w tym przypadku wspolpraca uklada sie przyjemnie. Jak dla mnie swietny produkt i bardzo sie ciesze, ze go mam... Urbis :*
ciekawy produkt , fajne pudełeczko ..
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień - taki naturalny nie za mocny nie za słaby :)
OdpowiedzUsuńNa takie cudeńko to tylko patrzeć, bo szkoda psuć takiej pięknej mozaiki ;)
OdpowiedzUsuńmozaika jest na tyle gleboka, ze troche to zajmie zanim ja popsuje ;)
Usuńcoś pięknego!
OdpowiedzUsuńwygląda całkiem ładnie :))
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie :))
OdpowiedzUsuńNiesamowite,dwie "skóry" i zupełnie inny kolor:)
OdpowiedzUsuńdlatego mimo wszystko trzeba kroliczyc na sobie ;)
Usuńhehe:)
Usuńbardzo ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWczoraj czytałam ta notkę u TUSoM - Urbi. :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest on ciekawy, ale i tak czekam na
prezentacje produktu na Twojej buzi. :*
I te wzorki- po prostu miodzio dla mego serduszka. ;]
Ładniutki!
OdpowiedzUsuńSlicznie wygladaja te wzorki. Ja w od 2 tyg uzywam Chanel Tan De Soleil i to moj faworty obecnie, wszystikie inne poszly w odstawke.
OdpowiedzUsuńa mnie ten Chanel nie zachwycil... jestem jedna z niewielu osob, ktora nie widzi w nim kompletnie nic dla siebie ;)
UsuńCałkiem przyjemny i faktycznie nie widać umpa lumpowych pomarańczek :D
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie ;)
OdpowiedzUsuńMozaika jes piekna,mi by az bylo szkoda uzywac:)
OdpowiedzUsuńwydaje się być w porządku :) ale Wy tak macie z Urbi, że co jednej nie pasuje, drugą zwykle zachwyca :)
OdpowiedzUsuńTo prawda:)
UsuńMarti,
Usuńto bardzo praktyczna sprawa ;) choc zdazaja sie produkty ktore nam obu sluza... lub nie, wiec jakies tam ryzyko zawsze jest :D
w tym poscie najbardziej mi sie spodobalo wyrazenie "umpa lumpa" :)
OdpowiedzUsuńJak tylko pojawił się w Dauglasie kupiłam go. Ja osobiście za nim przepadam i nie wyobrażam sobie co będzie, jak mi się skończy.
OdpowiedzUsuńno wlasnie a u mnie sie w ogole ta LE nie pojawila :] ale teraz mam :D
UsuńWygląda trochę jak moja terracota light - niby bronzer a ma nuty różu :)
OdpowiedzUsuńma cos w sobie to fakt ale rozowe nuty mi nie przeszkadzaja :D a terracoty niestety sa dla mnie zbyt ceglaste :]
Usuńwyglada całkiem ladnie, szczególnie te wzorki;D
OdpowiedzUsuńto samo jest z podkladami, rozami i czasami pudrami :)
OdpowiedzUsuńNadal myślę, że to piękne, że Wy się tak z Urbi uzupełniacie :)
OdpowiedzUsuńto samo pomyślałam :D
Usuńfajnie wygląda...
OdpowiedzUsuńAle cacko;-)wygląda super:-)p.s.czy u Ciebie sroczko też tak pada jak w Sz-nie?:-(
OdpowiedzUsuńu mnie jest pelnia lata :D
UsuńPiękna ta tłoczona mozaika:)))cudnie wygląda i kolor ma fajny w sam raz dla bladolicych:)
OdpowiedzUsuńKolor wygląda faktycznie bardzo fajnie :D
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :) I jak ładnie produkt wygląda w opakowaniu:))
OdpowiedzUsuńWspółpraca z kosmetykami Clarins to ciężka sprawa. Mi nigdy nie wychodzą cenowe negocjacje ;)
OdpowiedzUsuńja tez sie z ta firma za bardzo nie lubie ale w przypadku tego bronzera to zadzialala intuicja, wiedzialam ze mi podejdzie :)
UsuńWygląda smakowicie, ale z tego, co widzę (na szczęscie!) nie mój kolor:)
OdpowiedzUsuńPędzelek to 'jajko' z RT?
tak jest... to RT :D
UsuńOdcień bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńmi sie tez niesamowicie podoba :)
Usuńto sie nazywa niesprawiedliwosc :D
OdpowiedzUsuńAle ciesze sie, ze Ci sluzy :*
oj tam zaraz niesprawiedliwosc... on po prostu chcial do sroczki ;P
UsuńSzalałam za tym bronzerem,jednak nigdzie nie udało mi się go zdobyć:)
OdpowiedzUsuńja tak samo... ale jak widac cuda sie zdazaja :)
Usuńjaka piękna mozaika :)delikatny ten broznerek :)
OdpowiedzUsuńMi jakoś ten kolor zupełnie nie podchodzi, ale sam produkt i to pudełko wygladają super.
OdpowiedzUsuńw koncu nie musi ;)
UsuńI gitara gra:)
OdpowiedzUsuńJa tam wiele rozu widze,a Z takimi pracowac nie lubie,wygladam jak swinka:D
mi rozowe nie przeszkadza :D
Usuńchyba masz ogromna słabosc do tak pieknie zdobionych okraglych bronzerow ;-)
OdpowiedzUsuńja ogolnie mam slabosc do ladnych rzeczy :) a bronzery raptem dwa, wiec tez nie jest to jakas ogromna ilosc ;)
UsuńKażdemu pasuje coś innego, a tak to się nie zmarnował przynajmniej :)
OdpowiedzUsuńdlatego tez fajnie, jak mozna sie wymienic :)
Usuńjest ciekawy ale wymaga tez wprawy :)
OdpowiedzUsuńfajny kosmetyk w fajnym opakowaniu - to lubię:)
OdpowiedzUsuń