Z mala przerwa i przeszkodami dotarlam wczoraj do Norymbergii, jednak zawartosc srodkow przeciwbolowych we krwi, niestety tez mnie troche oslabila a moze to bylo po prostu zmeczenie. Do tego bylo dosc cieplo i jakos srednio mi sie chcialo latac po sklepach, wiec zalatwilismy co mielismy zalatwic a na koniec wpadlam do drogerii Müller, tak kontrolnie oczywiscie ;)
I jakze sie zdziwilam jak zobaczylam LE Catrice "Moder Muse"... przez chwile nawet sie zastanowilam dlaczego mi umknela ale potem doszlam do tego, ze pewnie z tego powodu, ze strasznie ona smetna i zlota byla. A ja za zlotem nie przepadam, a juz w ogole w kolorowce. Tusz taki podwojny, pojawiaja sie takie prawie w kazdej firme, tragiczny... juz widzialam jak bosko skleja rzesy. Dwa mazaki do ust (ja do tego typu rzeczy mam uraz po wysypie recenzji Astora) tez w sumie nic ciekawego. Trzy kolory cieni w kremie, oczywiscie wszystkie zlote, jakies tam wysuwane kredki i lakiery, ktore jako jedyne mnie zaciekawily ale mam lakierow pod dostatkiem, wiec sobie darowalam.
Lancome wypuscilo nowy tusz albo wlasciwie nowa wersje (kolejna) Hypnose "Doll eyes" i 4 nowe paletki 4... z tym, ze ja jakos nie moge sie do cieni tej firmy przekonac. Ogolnie denerwuje mnie fakt, ze od jakiegos czasu Lancome nie daje u mnie LE albo pojawia sie w paru sklepach na terenie calego kraju. Nie za bardzo to rozumiem, pomijajac ze po ostatniej akcji z blyszczykami, w ogole mam do firmy lekki uraz ;)
I jakze sie zdziwilam jak zobaczylam LE Catrice "Moder Muse"... przez chwile nawet sie zastanowilam dlaczego mi umknela ale potem doszlam do tego, ze pewnie z tego powodu, ze strasznie ona smetna i zlota byla. A ja za zlotem nie przepadam, a juz w ogole w kolorowce. Tusz taki podwojny, pojawiaja sie takie prawie w kazdej firme, tragiczny... juz widzialam jak bosko skleja rzesy. Dwa mazaki do ust (ja do tego typu rzeczy mam uraz po wysypie recenzji Astora) tez w sumie nic ciekawego. Trzy kolory cieni w kremie, oczywiscie wszystkie zlote, jakies tam wysuwane kredki i lakiery, ktore jako jedyne mnie zaciekawily ale mam lakierow pod dostatkiem, wiec sobie darowalam.
Lancome wypuscilo nowy tusz albo wlasciwie nowa wersje (kolejna) Hypnose "Doll eyes" i 4 nowe paletki 4... z tym, ze ja jakos nie moge sie do cieni tej firmy przekonac. Ogolnie denerwuje mnie fakt, ze od jakiegos czasu Lancome nie daje u mnie LE albo pojawia sie w paru sklepach na terenie calego kraju. Nie za bardzo to rozumiem, pomijajac ze po ostatniej akcji z blyszczykami, w ogole mam do firmy lekki uraz ;)
Przed szafa Chanel tez troche podumalam i cos mi swita, ze ta paletka Lilium 32 byla czescia letniej kolekcji. Aczkolwiek pozostala tylko paletka, kredki i tusz wiec nie wiem co jeszcze bylo. A same cienie hmmm... poszukujacych czegos zielonego moglaby zainteresowac.
Swatch co prawda niewyrazny ale dosc dobrze oddaje kolory. W ogole trudno zrobic dobrego swatcha wsrod tych wszystkich sepow i w tym koszmarnym jarzeniowkowym swietle. A wracajac do paletki, kolory moze i interesujace ale nie moje, wiec poszlam dalej.
Dior nie mial kompletnie nic ciekawego, tak samo Guerlain... ostatnie stoisko, przy ktorym sie zatrzymalam to byl MAC. Akurat wystawiona byla nowa kolekcja Cine - Matics, mozna ja obejrzec na stronie (klik). Pedzle jak wiekszosc limitowych pedzli maca ma doprawy mizerna jakosc. Do tego 4 zestawy z ponadka, kredka i blyszczykiem za jedyne 45 €. I kasetki na dwa cienie, z kilkunastoma cienami do wyboru, z tym ze czesc tych cieni mozna kupic w regularnej sprzedazy... wiec tez zaden szal.
Swatch co prawda niewyrazny ale dosc dobrze oddaje kolory. W ogole trudno zrobic dobrego swatcha wsrod tych wszystkich sepow i w tym koszmarnym jarzeniowkowym swietle. A wracajac do paletki, kolory moze i interesujace ale nie moje, wiec poszlam dalej.
Dior nie mial kompletnie nic ciekawego, tak samo Guerlain... ostatnie stoisko, przy ktorym sie zatrzymalam to byl MAC. Akurat wystawiona byla nowa kolekcja Cine - Matics, mozna ja obejrzec na stronie (klik). Pedzle jak wiekszosc limitowych pedzli maca ma doprawy mizerna jakosc. Do tego 4 zestawy z ponadka, kredka i blyszczykiem za jedyne 45 €. I kasetki na dwa cienie, z kilkunastoma cienami do wyboru, z tym ze czesc tych cieni mozna kupic w regularnej sprzedazy... wiec tez zaden szal.
Dwa zestawy Cine-Matics Makeup Lessons. Mozna je zobaczyc na stronie MAC (klik). W sklad zestawu wchodza trzy cienie do smoky, tusz, kredka i dwa pedzle. Wszystkoe fajnie ale w zyciu nie dalabym za ten zestaw 56 €, bo naprawde lekka przesada.
Z zalem stwierdzam, ze letnia kolekcja Clarins w ogole sie nie pojawila... a szkoda bo na bronzer ostrzylam sobie zabki. Teraz widzialam zapowiedzi nowej LE ale w sumie watpie czy sie u mnie pokaze.
Na poscieszenie wpadlo mi w lapki pare drobiazgow, min. dwa cienie MAC... jeden z LE Semi-Precious, ktory mnie oczarowal i drugi Duo Mineralize Eye Shadow, ktore do sprzedazy weszly juz jakis czas temu. Do tego tusz i kredke do brwi Givenchy. A do tego dostalam miniaturke nowego tuszu Lancome Hypnose, wiec bede mogla wam cos wiecej o nim napisac :)
Nastepnym razem wybiore sie do Regensburga i zrobie nalot na sklep KIKO :)
Masz racje, malo ciekawych rzeczy..
OdpowiedzUsuńDominika,
OdpowiedzUsuńczasami mam wrazenie, ze wiekszosci firm brakuje pomyslow ;)
Tosiaczku,
dziekuje :) ten tag jest juz na blogu wiec sie nie bede powtarzac :)
O tusz Lancome Hypnose za mną chodzi od dawna, ale jeszcze nie kupiłam =]
OdpowiedzUsuńO rany, a ja ubóstwiam złoto w kolorówce! Wpadłam po uszy :D
OdpowiedzUsuńLE Essence koszmarna...cienie zielone też mi nie podobają...jestem ciekawa maskary, czy zrobi Ci oczy laleczki ;)))
OdpowiedzUsuńoj tusz za mna chodzi od paru dni :):):) Maus u Ciebie w Müllerze jest MAC?
OdpowiedzUsuńPędzle z Maca mają świetne kolory, ale jak jakość beznadziejna, to nie ma co wzdychać ;)
OdpowiedzUsuńNo nie opowiadaj, ze Norymberga nie ma czegos, co ma Regensburg - czyli sklep KIKO ;) Zawsze bylo na odwrot :D Nie wystrasz sie pan sprzedajacych, bo ja zapomnialam o co sie chcialam zapytac w obliczu makijazu rodem z EMO - Gothic - o jezus/maria... ^^ Milego zakupowania :)
OdpowiedzUsuńSwoja droga, wolalabym, zeby chociaz w jednym sklepie w Regensburgu byl dostepny MAC, niz jakis tam KIKO z tonami brokatow w cieniach, bronzerach, i pudrach.... Pozostaje tylko Norymberga albo Monachium...!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie Twoje posty :*
OdpowiedzUsuńi czekam na recenzje kredki :)
Natasza,
OdpowiedzUsuńja sie ogolnie z tuszami Lancome nie lubie :] ale i tak go przetestuje bo mi sie szczoteczka podoba :D
Opos-w-wannie,
dla lubiacych zloto, to na pewno jest ciekawa LE ;D
Idalia,
tez jestem ciekawa, tym bardziej ze ma fajna szczoteczke :)
Agawcia,
nie tyle u mnie co w Norymberdze :D ... tam sa w sumie dwa stoiska MAC... w Müllerze ale to jest ogromny 3 pietrowy sklep i drugi w Breuninger :)
Natalia,
limitowane pedzle przewaznie sa gorszej jakosci ale te sa wyjatkowo cienkie :]
Firstlionlady,
w Nbg tez jest Kiko we Franken Center ale to jest gdzies kolo Messe, wiec w sumie kawal od centrum. W Kiko w Regensburgu juz bylam, na panie nie zwracalam uwagi ;) ... nie wszystkie produkty Kiko maja brokat, w tym pudrze co kupilam i w cieniu a takze w blyszczyku nie ma brokatu... to tak samo jak z MAC, oni tez niektore produkty maja blink blink do bolu ;)... ale tez bym nie miala nic przeciwko zeby w Regensburgu MACa otworzyli :D zawsze to mam blizej jak do Nbg...
Swirrusku,
:) kredka pewnie pojdzie na pierwszy ogien bo sama jestem ciekawa, to jest kredka do modelowania brwi, bo ona w sumie bezbarwna :)
sroczko dostałam paczke od Ciebie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo, nawet wrzuciłam zdjęcie zawartosci na blog;*
Na Krawędzi,
OdpowiedzUsuńsuper :) ciesze sie, ze doszla...