... paskudnej pogodzie i rownie nieciekawemu nastrojowi postanowilam zrobic sobie dobrze. Uwielbiam lody z Häagen - Dazs i pomimo tego, ze sa slodkie to moglabym je jesc codziennie. Co oczywiscie jest niewskazane hehe... ale tak od czasu do czasu jako balsam na rozne "dolegliwosci". Tym razem zmieszalam dwa smaki: waniliowy z Baileys.
I przedstawiam wam mojego towarzysza na dluzszy czas. Stabilizator kolana Bauerfeind GenuTrain A3, ktory dzis odebralam. No coz... milosci z tego nie bedzie. Nosic go musze, bo inaczej bo mam ochote sobie noge oderwac. Jezdzenie w pracy tez bedzie nie takie proste. Moze sie z czasem przyzwyczaje ale na razie mi tylko dziala na nerwy i przeszkadza, nie wiem gdzie ten gwarantowany przez producenta komfort noszenia pfff... No coz, starosc nie radosc ;)
Nabawilam sie (boszzz... polska nazwa jest zabojcza) entezopatii przyczepu rzepkowego wiezadla wlasciwego rzepki, co sie objawia tym, ze nie moge za dlugo wytrzymac ze zgietym kolanem. Ehhh... mam tylko nadzieje, ze stabilizator pomoze. Chwilowo mam wiekszy problem, bo on gruby w kolanie i spodnie mi nie pasuja... sluzbowe zreszta tez :]
I przedstawiam wam mojego towarzysza na dluzszy czas. Stabilizator kolana Bauerfeind GenuTrain A3, ktory dzis odebralam. No coz... milosci z tego nie bedzie. Nosic go musze, bo inaczej bo mam ochote sobie noge oderwac. Jezdzenie w pracy tez bedzie nie takie proste. Moze sie z czasem przyzwyczaje ale na razie mi tylko dziala na nerwy i przeszkadza, nie wiem gdzie ten gwarantowany przez producenta komfort noszenia pfff... No coz, starosc nie radosc ;)
Nabawilam sie (boszzz... polska nazwa jest zabojcza) entezopatii przyczepu rzepkowego wiezadla wlasciwego rzepki, co sie objawia tym, ze nie moge za dlugo wytrzymac ze zgietym kolanem. Ehhh... mam tylko nadzieje, ze stabilizator pomoze. Chwilowo mam wiekszy problem, bo on gruby w kolanie i spodnie mi nie pasuja... sluzbowe zreszta tez :]
Weekend co prawda wolny ale z paru roznych powodow samopoczucie lezy i cienko kwiczy, wiec dalej je bede leczyc lodami... a co tam...
Dobre lody to najlepsze lekarstwo na smutki!
OdpowiedzUsuńsmacznego i na zdrowie:)
Zgadza się lody są najlepsze na smutki:) Nie przejmuj się:*:)
OdpowiedzUsuńdobre lody to poezja dla mojego podniebienia:)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam Hagen Dazy ciasteczkowe:D
OdpowiedzUsuńojej, nie sądziłam że masz takie problemy zdrowotne;/ w każdym razie nóżkę masz zgrabną i za to lody Ci się należą :D
OdpowiedzUsuńAgata Ma Nosa,
OdpowiedzUsuńja lubie pratycznie wszystkie co sa u nas dostepne, ewentualnie z pominieciem czekoladowych, bo tych ogolnie nie lubie :)
Abscysynka,
ogolnie meczy mnie pare roznych rzeczy, to akurat najnowszy uszczerbek na zdrowiu ;)... a nozka tylko na zdjeciu sie tak prezentuje ;) co nie zmienia faktu, ze lody i tak mi sie naleza hehe...
właśnie zajadam lody made by Biedronka :)
OdpowiedzUsuńa problemów kolanowych współczuję, moja koleżanka miała coś o równie dziwnej nazwie i nie mogła siedzieć bez wstawania więcej niż pół h.
i na zdrowie :)
OdpowiedzUsuńPilar,
OdpowiedzUsuńno wlasnie pol godziny jeszcze wytrzymam a potem mam tak niesamowite uczucie ciagniecia w kolanie, ze wscieklizny idzie dostac :/ a do teog dolacza bol... i wtedy to juz jest czysta rozkosz.
Swirrusku,
oby ;D
Gdyby Sroczka nie skakała ... ;)))
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do formy :* I uważaj za kierownicą! W Polsce parę dni temu babka z nogą w gipsie spowodowała tragiczny wypadek ...
Smacznego i trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę kontuzji kolana, sama teraz przeżywam katusze i chyba w końcu kupię stabilizator...
OdpowiedzUsuńA lody tez mogę jeść codziennie, ą podobno zdrowe: dużo wapnia i chłód - miks zwiększający metabolizm :)
Cammie,
OdpowiedzUsuńno wlasnie kiedy ja nie skakalam :D ... to mi sie zrobilo od jezdzenia w pracy (prawa noga wiec gaz i hamulec) a do tego wiagle wsiadanie i wysiadanie... sciegno sie nadwyrezylo a do tego trze o rzepke :]
Lady In Purplee,
:*
uwielbiam lody z tej firmy mniaaaam,smacznego :):):)ide sobie tez wyciagne z zamrazalki :):):)
OdpowiedzUsuńIdalia,
OdpowiedzUsuńtez masz problemy z kolanem ?? Ja teraz sie przynajmniej wsciekam na stabilizator a nie na kolano ;)
Agawcia,
smacznego :)
Ja też sobie lody na kolację sprawiłam, a co tam =] Tyle że o smaku sernika =]
OdpowiedzUsuńEch te polskie nazwy... kolano jak kolano ważne, że możesz chodzić =]
Zaleczyć lodami wszytsko można.
OdpowiedzUsuńKuruj się i jakoś sięze stabilizatorkiem zaprzyjaźnić musisz.
Mam nadzieję, że z kolanem będzie okej. Trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńSroczko, niestety...lewe kolano od pewnego czasu szwankuje. Odczuwam ból i kłucie przy chodzeniu i staniu, a także gdy jest zgięte...
OdpowiedzUsuńChyba wybiorę się na prześwietlenie. A Ty prócz stabilizatora stosujesz jakieś maści/leki?
Słodycze to balsam na każde smutki,wiem to z autopsji ! :) A Tobie Kochana życzę wyleczenia kolanka jak najszybciej ! I nie przejmuj się - zapewne nawet z takim niezbyt pięknym dodatkiem na pewno wyglądasz nadal ślicznie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
przyzwyczaisz się ! powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDesti zdrówka przede wszystkim i nie pokazuj Pingwinowi na diecie lodów:D
OdpowiedzUsuńa mam swoje jajko:D i jest super tylko ono ciągle farbuje na różowo jak je myję - też tak masz z Twoim?
słyszałam o tych lodach, ale nie miałam okazji jeść ;p
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwacji mojego bloga
+obserwuję
mniam :) kocham te lody! ;) Uważaj na siebie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
Wiem co to oznacza miec problem z rzepka... Wpolczuje.
OdpowiedzUsuńo matko...musisz kusic???
OdpowiedzUsuńja mam infekcje i antybiotyk, wiec na chwile obecna lody niestety czekaja...a ja uwielbiam lody:D
Trzymaj sie z tym kolanem :*
Wracaj do formy :*
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do formy zycze:* sama mam problemy ze stawem barkowym wiec moge sobie wyobrazic jaki to jest bol....
OdpowiedzUsuńLody zawsze pomagaja na wszystkie smutki:)))jestem uzalezniona od nich bez wzgledu na kondycje psycho-fizyczna;)
Sciskam:*
Oj, szczerze współczuję. Ale lody lekarstwem na wszystkie smutki i smuteczki :) Pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuńNatasza,
OdpowiedzUsuńtakie o smaku sernika tez lubie :)
Lady_flower123,
nie mam innego wyjscia... jak chce sie pozbyc bolu to mosze sie z nim zaprzyjaznic :]
Opos,
tez mam taka nadzieje ;)
Idalia,
smaruje sobie mascia Voltaren ale nie powiem zeby cos dawala ale dla odmiany grzeje to albo chlodze w zaleznosc od potrzeb ;) mam pestki czeresni w woreczku i to moge podgrzac w mikrofalowce albo schlodzic w zamrazalniku, lekow nie chce brac... tylko w ekstremalnych momentach ale to wtedy tez jest to co w masci czyli diclofenac :)
_Alessandra,
gdyby ten stabilizator nie utrudnial mi chodzenia to bylo by super :]
Lentilku,
nie mam innego wyjscia :)
Nielot,
farbuje ale mi to nie przeszkadza :) ... Ty na diecie ?? ... ja w sumie tez ;)
Madziulka1079,
to sa dla mnie najlepsze lody :D
MoodHomme,
:)
Dominika,
u mnie wlasciwie bardziej patella sciegno kuleje ;) ale rzepka tez ma w tym swoj udzial :]
Neomedia,
a kto powiedzial, ze jak sie jest chorym to nie mozna lodow :D ... i zdrowka zycze :)
Viollet,
:*
Hexx,
dziekuje :* ... stawy to w ogole paskudna sprawa... jak bola ehhh...
Martynella,
:)
a to dobrze, moja w sumie skończyła:D
OdpowiedzUsuńno bo ja tak od czasu do czasu muszę dla sportu:D
schodzę z 15BF do 13
Nielot,
OdpowiedzUsuńja bym musiala dla dobrego samopoczucia ale ciagle mi to srednio na jeza idzie ;)