Seiten

środa, 17 sierpnia 2011

Alverde pojedynczy cien 09 Nude Rose

Ten cien chwalila juz na swoim kanale Agnieszka, filmik o tym co warto kupic w Niemczech (kolorowka) mozecie zobaczyc tutaj. Ja moge tylko powtorzyc za nia, ze pojedyncze cienie z Alverde sa jak najbardziej godne uwagi. Tym bardziej, ze dostajemy kosmetyk naturalny o bardzo dobrej jakosci i bardzo przystepnej cenie.



Ja zdecydowalam sie na poczatek na cos bardziej neutralnego. Wiadomo dobrych cieni do rozswietlania nigdy za duzo i wzielam odcien 09 Nude Rose.



Na opakowaniu jak zwykle brakuje wagi produktu ale za to mamy dokladna date przydantosci do uzycia, co wydaje mi sie w przypadku kosmetykow naturalnych jest dosc istotne. Cien na szczescie praktycznie nie pachnie, bo przy kosmetykach Alverde lepiej uwazac, szczegolnie gdy ktos jest wrazliwy na zapachy, czesc ich produktow ma dosc specyficzny zapach, ktory nie kazdemu (np. mi) moze przypasc do gustu.



Kolor to jak widac na zdjeciach cudny jasny bez... polyskujacy na bardzo delikatny roz, czego na zdjeciu praktycznie nie widac, wiadomo aparaty lubia zjadac kolory. W kazdym razie jako rozswietlacz w kacik oka albo pod luk brwiowy idealny ale takze jako calkiem normalny cien w makijazu.



Moze dokupie jeszcze jakis kolor i w najblizszym czasie wstawie makijaz zrobiony tymi cieniami :)

12 komentarzy:

  1. Alez narobilas mi ochoty:))) tymbardziej ze to juz KOLEJNA bardzo dobra recenzja cieni Alverde.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ten cień w kolorze taupe - uwielbiam go; uważaj, żeby Ci nie spadł, bo mój się oderwał od opakowania i teraz w nim 'lata' ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak byłam, to akurat była na nie promocja, ale jakoś nic mnie nie zainteresowało :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Hexx,
    hehe :D ...

    Martynkaczarna,
    3,45 €

    Estella,
    wlasnie widzialam jeden taki "latajacy" w sklepie, widocznie komus spadl :]

    OdpowiedzUsuń
  5. własnie 82Inez mi go kupila - jak tylko go dostane to chyba sie ze szczescia posikam:P

    OdpowiedzUsuń