Pare miesiecy temu wstawialam zdjecia jesiennej kolekcji Chanel (klik) ... i nie da sie ukryc, juz jest tak daleko, LE Illusion D'Ombre pojawila sie w sprzedazy.
Musialam sie naocznie przekonac jak sie prezentuje i niestety nie udalo mi sie wyjsc bez niczego. Czworki i roz po prostu sie na mnie rzucily i za nic nie moglam sie ich pozbyc. I tak nie pozostalo mi nic innego jak wziazc ze soba ;)
A poniewaz ja lubie chanelowe czworki, bez wzgledu na to czy nasze, czy amikowe... to stwierdzilam, ze lepiej jak je kupie, jak potem mam polowac na ebayu i przeplacac. Paletka 4 cieni 33 Prelude to brazy. Bardzo pasujace do mojej fazy. I sprawdzilam w sklepie, roznia sie od obu paletek z brazami, ktore ma Chanel w ofercie. Do tego wzielam roz 68 Rose Ecrin. Uwielbiam roze tej firmy, jak dla mnie sa najlepsze... i do tego nieziemsko pachna.
Pozatym nic mi wiecej w oko nie wpadlo. Za blyszczykami nie przepadam, pomadki tez mnie nie zainteresowaly. A cienie w kremie... jak to tego typu cienie, fajnie wygladaja w opakowaniu ale na oku glownie jako bazy pod normalne cienie sluza, wiec mozna sobie darowac.
Musialam sie naocznie przekonac jak sie prezentuje i niestety nie udalo mi sie wyjsc bez niczego. Czworki i roz po prostu sie na mnie rzucily i za nic nie moglam sie ich pozbyc. I tak nie pozostalo mi nic innego jak wziazc ze soba ;)
A poniewaz ja lubie chanelowe czworki, bez wzgledu na to czy nasze, czy amikowe... to stwierdzilam, ze lepiej jak je kupie, jak potem mam polowac na ebayu i przeplacac. Paletka 4 cieni 33 Prelude to brazy. Bardzo pasujace do mojej fazy. I sprawdzilam w sklepie, roznia sie od obu paletek z brazami, ktore ma Chanel w ofercie. Do tego wzielam roz 68 Rose Ecrin. Uwielbiam roze tej firmy, jak dla mnie sa najlepsze... i do tego nieziemsko pachna.
Pozatym nic mi wiecej w oko nie wpadlo. Za blyszczykami nie przepadam, pomadki tez mnie nie zainteresowaly. A cienie w kremie... jak to tego typu cienie, fajnie wygladaja w opakowaniu ale na oku glownie jako bazy pod normalne cienie sluza, wiec mozna sobie darowac.
cudne zakupy!!! tez uwielbiam roze tej firmy a czworeczka prezentuje sie bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńSwirrusku,
OdpowiedzUsuń:* ... czworeczka mi sie bardzo spodobala :D dobrze, ze od soboty mam wolne, bo nazbieralo mi sie rzeczy do testowania :)
ps. jak tam gowienko ?? doszlo czy przynajmniej zwrocili Ci pieniazki ??
Wyglądają bardzo ciekawie :D
OdpowiedzUsuńAgusiak747,
OdpowiedzUsuń:D
"Czwórka" to w 100% moje kolory. Różu Chanel nigdy nie miałam, ale jest na mojej wishliście. Koniecznie pokaż nam później tę czwórkę z bliska :)
OdpowiedzUsuńroz ma piekny kolor :0
OdpowiedzUsuńhttp://bajeczneopowisci.blogspot.com/
Gdybym zobaczyła taką paletkę, to pewnie też trudno by było mi się powstrzymać :D. prosze o zdjęcia Wielkiej Czwórki z bliska. Różowi też chętnie przyjrzałabym się bliżej
OdpowiedzUsuńtez uwielbiam ich roze sa nieziemskie !
OdpowiedzUsuńbrązy piękne =] Dobrze,że konto świeci pustką, bo pewnie bym połowę przepuściła na nowości w drogeriach i te cudeńka =]
OdpowiedzUsuńcudowne kolorki zamknięte w piękne pudełeczka :) będzie makijaż? :))
OdpowiedzUsuńmmm ..rózyk czaruje :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam i bardzo mi podpasował. cudnie chłodne brązy. Mam też 2 cienie w kremie bo ja strasznie lubię ten rodzaj cieni, miziam palcem i oko zrobione:)
OdpowiedzUsuńTen róż ma ładny kolor :))))
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki tych cieni, już czekam na jakiś makijażyk z ich wykorzystniem :)
OdpowiedzUsuńczekamy na słocze i makijaż :)
OdpowiedzUsuńRóże Chanel? Jak dla mnie najlepsze z najlepszych. Mam ochotę na ten, kolejny do mojej kolekcji. Mam nadzieję, że uda mi się go kupić jeszcze w tym miesiącu <3
OdpowiedzUsuńTe brązy są piękne! słocze proszę <3 :)
OdpowiedzUsuńostatnio zakochalam sie w Chanel :) Kosmetyki sa cudowne :)
OdpowiedzUsuńA niech Cie drzwi scisna :/ Dumalam nad cieniami i rozem w wolnoclowce w Paryzu, ale stwierdzilam, ze mi nie potrzebne a teraz normalnie nie moge sie pozbierac z zalu, ze nie wzielam :((( Ugh :/
OdpowiedzUsuń