Seiten

środa, 4 maja 2011

VICHY Nutriextra... mini recenzja

Krem Vichy Nutriextra dostalam od Hexx...
calkiem pokazna probke, ktora uszczesliwila mojego meza ;)



Krem ten jest przeznaczony do suchej i bardzo suchej skory. Ja chwilowo problemow ze skora nie mam, wiec nie mialam zbytnio jak go przetestowac ale za to zainteresowal moja polowke, ktora od czasu do czasu boryka sie z suchymi miejscami... przewaznie sa to lokcie, kolana i jedno miejsce na stopie... wiec robilo to moje szczescie za krolika... dobrowolnie :)

Krem jest dosc gesty ale latwo sie go rozprowadza, ma przyjemny zapach. Wchlania sie dobrze ale potrzebuje czasu, co mnie tez wcale nie dziwi... w koncu ma pozadnie nawilzac. Maz stosowal krem wieczorem wiec nie bylo problemu, choc on ogolnie nie lubi kremow, ktore sie przez dluzszy czas "myziaja" :]

Jednak efekt jest tak rewelacyjny, ze zazyczyl sobie pelnowymiarowe opakowanie. Sama bylam zaskoczona tym jak krem sobie dobrze poradzil, nawet z tym miejscem, gdzie wszystkie inne kremy zawiodly. Dla suchej skory naprawde swietny. I przeciez nie trzeba go stosowac na cale cialo, ja mam czesto "czasowo" przesuszone przewaznie konczyny, ten krem bedzie na takie akcje ratunkowe idealny :) Bez parabenow, zawiera roslinne oleje. Pelnowymiarowe opakowanie to 400 ml.

Danke Hexx za ta probke :* ... tak pewnie nigdy bym po niego nie siegnela :)

15 komentarzy:

  1. Musiałaś? Teraz będzie za mną chodził tak długo aż go nie kupię...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że nie lubię balsamów, bo pewnie bym go zaraz poleciała kupić :P:P:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo, chyba wysmaruje nim mojego malza :D Zobaczymy, czy malze tak samo anytonistyczne jak my :D

    OdpowiedzUsuń
  4. antygonistyczne mialo byc. O ile to w ogole polskie slowo. Mozliwe, ze zmyslilam, zdarza mi sie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Idalia,
    hehe :))

    Urbi,
    na szczescie wiem o co Ci chodzi :D :D ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Czuję się opętana przez Twoje recenzje :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam, mam problemy ze skórą, chciałąbym dobrać dla siebie kosmetyki, mam już parę typów, czy mogłaby mi Pani pomóc w wyborze ? Proszę pisać na mail

    OdpowiedzUsuń
  8. Urbi - antagonistyczne hmm? ;)

    Maus - trzeba będzie dupsko zlać za to nęcenie i tyle. Już wiem! Naślę mojego TZa :D Niah niah niah. Ale i tak już myślę, jak go kupić...

    OdpowiedzUsuń
  9. Potwierdzam, używamy z mężem :) juz drugi słoik, jednym słowem rewelacja!!! chociaz ja Vichy nie za koniecznie lubię:/ ale balasm SUPER!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ha! U mnie identycznie, co prawda mleczko z tej serii ale też je mąż pokochał :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ala,
    maly egzorcyzm ;))

    Coco chanel,
    ja nie jestem kosmetyczka ani dermatologiem i nie potrafie na odleglosc dobierac kosmetykow :]

    Greatdee,
    Urbi zaszalala tworczo ;))
    Mam dwa obronne koty i nie zawaham sie ich uzyc ;P
    A krem jest naprawde dobry dla suchej skory, tu tylko moge potwierdzic recenzje innych dziewczyn :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hola ola,
    no wlasnie ja tez nie, i pewnie dlatego nigdy bym po to nie siegnela sama z siebie ;)

    Dezemka,
    o wlasnie mleczko to byloby cos dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciesze sie,ze probka okazala sie przydatna:)))
    Wpis z opoznienie ale ostatnio mam straszne tyly jeszcze chodzi o netowe sprawy...

    OdpowiedzUsuń
  14. Hexx,
    bardzo przydatna :*

    OdpowiedzUsuń