Niestety ciagle walcze ze sprzetem :( ... a w miedzyczasie pracuje, co tez mi te walki troche utrudnia. Moj paroletni laptop, ktory nigdy nie byl podlaczony do netu... nie wytrzymal napiecia. I musialam mu machnac formacik. Aktualnie jestem bez antywira, bo zaden nie chce funkcjonowac jak powinen a firme Symantec bebe mogla dopasc telefonicznie dopiero w poniedzialek ehhh...
Usiluje sciagnac dwa zalegle serwispacki ale tez jakos niemrawo to idzie.
W kazdym razie oprocz walk z opornym sprzetem, testuje intensywnie krem CC... iiii... musze przyznac ciekawy produkt. Testuje takze filtry Missha, wiec recenzja tez sie pojawi jak tylko w koncu ogarne sprzet. I macowe swatche tez mam, wiec trzymajcie kciuki... zeby w koncu mi sie udalo. Bo rozadnie tez czeka... zestawy porobione... zdjecia tez...
Usiluje sciagnac dwa zalegle serwispacki ale tez jakos niemrawo to idzie.
W kazdym razie oprocz walk z opornym sprzetem, testuje intensywnie krem CC... iiii... musze przyznac ciekawy produkt. Testuje takze filtry Missha, wiec recenzja tez sie pojawi jak tylko w koncu ogarne sprzet. I macowe swatche tez mam, wiec trzymajcie kciuki... zeby w koncu mi sie udalo. Bo rozadnie tez czeka... zestawy porobione... zdjecia tez...
Tęsknię :*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie:) i czekam z utesknieniem na nowe posty:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:*
trzymam kciuki i juz tak mi brakuje Twoich postow,pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńWracaj szybko :)
OdpowiedzUsuńno wlasnie...nalog:) czekamy z utesknieniem na kolejne wpisy....
OdpowiedzUsuńMaus, wracaj szybko bo smutno bez Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo sie stesknilam za Twoimi postami i chyba nawet uzaleznilam ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, zeby wszystko poszlo po Twojej mysli :)
Coraz bardziej podoba mi się Twój blog ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie!
Pozdrawiam
czekamy ze zniecierpliwieniem :)
OdpowiedzUsuńWracaj do nas szybciutko :)
OdpowiedzUsuńdziekuje Wam bardzo :***
OdpowiedzUsuńnie wiedzialam, ze odciecie od netu tak bardzo bedzie mi dokuczac. Testknie :*
niestety z niewiadomego mi powodu, nie potrafie zaktualiziwac windowsa. Updaty sie nie instaluja, serwispacki tez... ehhhh... az dziwne, ze net dziala... i w sumie laptop sam w sobie tez smiga po formacie jak nowy, tylko ten paroletni windows uniemozliwia mi zainstalowanie porzdnej ochrony.
tak sobie wlasnie codziennie cie odwiedzalam i cos widze cichutko ;) tesknimy tez ;)
OdpowiedzUsuńMonika,
OdpowiedzUsuńteraz moge sie na necie pojawiac :) choc moje wizyty i mozliwosci glownie zdjeciowe sa mocno ograniczone :]