Seiten

niedziela, 15 maja 2011

iFiona Moist CC Cream... moje wrazenia

Nawt sobie nie potraficie wyobrazic jak bardzo mi Was brakuje. Nie przypuszczalam, ze blog i osoby, ktore go chetnie odwiedzaja, stana sie dla mnie w jakis sposob wazne. Codzienna wizyta na moim i Waszych blogach, byla dla mnie jak wypad na kawe... z osobami, z ktorymi chetnie sie spedza czas. Czego mi emigrantce szczegolnie brakuje. Przykro mi, ze nie moge Was czesciej odwiedzac ale na Wasze blogi zagladam czesto korzystajac z iphona... tylko komentarzy nie moge zostawiac. Dziekuje wszystkim za wsparcie :*

I przy okazji oczekiwana przez wiele osob recenzja CC kremu firmy iFiona, o ktorym pisalam juz tutaj.



Moje wrazenia: podeszlam do tego kremu z duza doza sceptyzmu. Nie moglam sobie wyobrazic w jaki sposob ten kremik... tudziez CC kremy maja byc nastepcami naszych kochanych BB kremow. Ale poniewaz ciekawosc zwyciezyla, zabralam sie za testowanie. Przede wszystkim nie bylam pewna jak bedzie z kryciem, bo testy na rece pokazaly, ze krem ten sam w sobie nie ma koloru, tak jak to znamy z bb kremow. Po tym jak popatrzylam w necie, bardziej kryjacy bedzie chyba ten w czerwonej tubce. Ale wracajac do mojego:
  • bardzo ale to bardzo zaskoczyl mnie efekt po nalozeniu na buzie.
  • krem w niezrozumiely dla mnie sposob, faktycznie dopasowal sie do mojej skory... nie zmieniajajc w zadnym stopniu jej koloru ale wyrownal go dajac bardzo naturalny efekt.
  • co do krycia... hmmm... o dziwo moje zaczerwienienia zniknely, tak jak i wiekszosc przebarwien. Te dwa najbardziej dokuczliwe byly prawie niewidoczne, ogolnie efekt bardzo zadowalajacy. Moge tak spokojnie wyjsc na ulice :)
  • z tym, ze nie jest to typowe zanane nam krycie, jakie daja podklady lub bb kremy... nie wiem na jakiej zasadzie ten dziala ale jakby nie bylo dziala. Co widac na ponizszych zdjeciach.
  • kremik ten jest dosc lekki i plynny, tez potrzebuje paru minut zeby sie mogl spokojnie dopasowac do naszej skory.
  • ten niebieski to wersja nawilzajaca i fakycznie moja mieszana skore nawilza w wystarczajacym stopniu. Buzia jest przyjemna w dotyku, nie ma uczucia napiecia.
  • nakladalam na niego ostatnio tylko puder a wlasciwie pudry... nawet nie musialam skorzystac z korektora.
  • prawie zapomnialam... skora po uzyciu tego kremu ma naturalny mat !! nie ma tu jak w przypadku bb kremow tego "glow" efektu :)



Na zdjeciu powyzej CC Cream chwile po nalozeniu, na dolnym zdjeciu... po przypudrowaniu delikatnym, w sumie transparentnym pudrem.



Podsumowujac: Musze przyznac, ze kremik ten narobil mi niesamowitej ochoty na wiecej. Chetnie bym przetestowala inne produkty tej firmy, bo ogolnie maja 4 rozne CC kremy w swojej ofercie. I na pewno bede dalaj sie interesowac tymi kremami, takze innych firm. Szkoda tylko, ze ciagle sa tak trudne do zdobycia.

29 komentarzy:

  1. Maus a jak z trwałością?

    To nawilżenie i mat przy tym ciekawa sprawa, choć ja uwielbiam to glow jakie dają BB :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dezemka,
    jak na razie trwalosc bez zarzutow, z syoancem ze Sknfood trzym sie swietnie. Przez to, ze on w sumie bez koloru to plamy sie nie robia i w zmarszczkach sie nie zbiera.

    Ja tez uwielbiam glow bb kremow, napisalam o tym macie bo wiem, ze wiele osob szuka. Tylko to tez nie jest taki palski mat, ten krem daje niesamowicie naturalny efekt, glownie chyba przez to, ze go w ogole na twarzy nie widac :)
    Zaskoczyl mnie niesamowicie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaką miłą niespodziankę zrobiłaś wstawiając recenzję tego kremu. Jak tylko zobaczyłam zdjęcie opakowania od razu pomyślałam : muszę go mieć :P Obecnie recenzja zachęca jeszcze bardziej.
    Gdzie kupiłaś ten kremik :) ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty tesknisz....a my to co...okropnie tesknimy, ale czekac na nowe wpisy trzeba :)

    Ciesze sie, ze mimo klopotow komputerowych cos udaje Ci sie wpisac:)

    juz CC testujesz a ja w nocy szukalam dopiero BB dla mnie, bo skonfood niestety sie nie przyjal, a innych probek nie mam, wiec musze szukac w ciemno.

    Buzka

    OdpowiedzUsuń
  5. Satin,
    :)) ... kupilam go jak zawsze na ebayu :) cenowo wychodzi jak przecietny bb krem czyli okolo 10 euro :)

    Neomedia,
    mi sie wydaje, ze dla Ciebie dobry bylby Skin79 The Oriental Gold... albo ten fioletowy albo ten co ja mam, czyli Gold Plus :) ... albo Hanskin Collagen Lifting... tez o nim pisalam :)
    Skinfoodowe bb kremy sa fajne ale wlasnie nie zawsze dobrze sie sprawuja na skorze :]

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Sroczko, od kogo konkretnie na ebay? I jaka pojemność?
    Z góry dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Aga,
    kupilam z HK od avantu_store :) przyszedl szybko, porzadnie zapakowany z karteczka od sprzedawcy.
    Pojemnosc to 40 g czyli 1,4 FL.OZ :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm, a jak myślisz, jak by się zachował na ciemnej karnacji?

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jestem po pierwszych testach bb kremów i na razie jeszcze trudno mi wyłonić konkretnego faworyta, a Twoja buzia wygląda, jakby nie potrzebowała żadnego krycia, pozazdrościć:)

    OdpowiedzUsuń
  10. z Twojej recenzji wynika, że muszę go mieć:D
    a mozna zdobyć gdzies próbki tego kremiku?

    OdpowiedzUsuń
  11. Greatdee,
    wiesz troche trudno mi to tak w ciemno w 100% stwierdzic ale wlasciwie powinien pasowac, bo on sam w sobie jak pisalam nie daje koloru...

    MizzVintage,
    wbrew pozorom moja buzia potrzebuje krycia, ja mam nierowny koloryt skory... taki plamiasty :] a do tego dochodzi pare przebarwien i zaczerwienienia na jednym z policzkow. I ogolnie wlasnie bb (i cc) kremy swietnie sobie z tym radza... czesto o wiele lepiej jak podklady :)

    Atina,
    :)) watpie zeby mozna bylo kupic probki ale mozesz popatrzec na wizazowym watku "kupujemy bb kremy" moze bedzie do rozbiorki ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. No wiesz co! Teraz znowu się zacznie szaleństwo :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Smieti,
    tak mi przykro hihi ;))))

    Mirr,
    gdyby jeszcze wybor byl wiekszy, to pewnie szalwnstwo by juz kwitlo ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, przydałoby mi się takie cudo na moje piegi i rumieńce ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Opos-w-wannie,
    watpie zeby calkowicie przykryl piegi ale z rumienicami pewnie by sobie poradzil :)

    ps. Twoj nick koajrzy mi sie z serialem Dr. House ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. super efekt,nam tez brakuje Ciebie Maus :)
    apropo BB to ja mam jakos dziwnie mam 2 BB i fajnie wszystko wyglada itd ale jak zmywam makijaz na koniec dnia to widze gdzie niegdzie male wypryski taki"wodne" i zawsze mnie to smuci :( maci etz tak?

    OdpowiedzUsuń
  17. Aga,
    :)

    Agawcia,
    ehhh... jutro bede musiala do sony zadzwonic i spytac co to ma znaczyac, zebym nie mogla aktualizowac windowsa pfff...

    a co bb kremow to ja nie mam czegos takiego...

    OdpowiedzUsuń
  18. Ehh, ja jeszcze bb kremow nie ogarnelam tak do konca, a ty juz kusisz cc kremami ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. U kogo to kupilas? Kurka, szukam jak wsciekla na ibeju i wyskakuje mi tylko jedna opcja i jest to sprzedawca z HK. Narobilas mi smaka i chce sprobowac tego bardziej kryjacego ale tego to juz w ogole nigdzie nie ma :/ Hmmmmm

    OdpowiedzUsuń
  20. Moodlishka,
    hehe ;))

    Urbis,
    podawalam wyzej u kogo... tez mam z HK... od avantu_store, bardzo przyjemna jednostka :)
    z tego co sie doszukalam w sieci to CC kremy wlasnie w HK glownie robia furore... Korea na razie niestety nie zlapala bakcyla :]

    OdpowiedzUsuń
  21. trochę staranniej retuszuj zdjęcia bo strasznie to wygląda... jak byś miała jakieś plamy na twarzy

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakbym retuszowala zdjecia do perfekcji, to chyba mijaloby sie to z celem... a przebarwienia na twarzy mam i nie jest to nowoscia. Ten krem nie ma krycia a ja nie mam 20 lat i nieskazitelnej cery :]

    OdpowiedzUsuń
  24. jutro biorę się za gruntowną analizę tematu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)

      ja mimo wszystko bardziej lubie bb kremy :P ... cho moze kiedys sie skusze na jakis od Rachel K.

      Usuń