Wiele razy w komentarzach piszecie, ze mam ladna cere a ja za kazdym razem powtarzam, ze niestety tak nie jest ale w koncu po to mamy mazidla, zeby dobrze wygladalo :)
Co prawda nie mam problemu z porami i odkad przestawilam sie na azatycka pielegnacje, nie mam tez problemow z niespodziankami ale tak jak wiele razy juz pisalam mam dosc duzy problem z bardzo nierownym kolorem cery, jeden z moich policzkow ma problemy z naczynkami i mam pare (jak na twarz) sporych przebarwien. Na dole policzka, przy brwi i nad nia... z drugiej strony na gorze policzka. I wiadomo u siebie wszystko widzi sie jeszcze wyrazniej... do tego niestety czas leci i skora sama w sobie tez sie zmienia. Nieladnie z jej strony ale niestety pozostaje mi walka... ja kontra ona. A przy okazji, zeby na codzien nie straszyc... przy pomocy kremow min. BB... purdu i innych ciekawych rzeczy ze sroczego kuferka, po chwili wygladam tak jak na zdjeciu ponizej. I nie ma to za wiele wspolnego ze swietna cera, raczej z dobrym kamuflazem ;)
:)
Brawo za odwagę Maus :)
OdpowiedzUsuńPowiem tylko tyle WOWWWWWWWWWWWWWW !!!
OdpowiedzUsuńmoja cera przy Twojej to koszmar :-(
Wiesz Sroczko, ja zawsze uważałam, że przebarwienia, naczynka czy cienie nie są nawet w połowie tak problematyczne, jak niedoskonałości wypukłe i wklęsłe. I to widać.
OdpowiedzUsuńCo do samej cery, naprawdę nie masz powodu do narzekań. Zważ proszę, że cudze cery też zwykle widujesz pokryte kosmetykami. Twoja jest naprawdę godna pozazdroszczenia.
Mnie w każdym razie nie przekonałaś. ;)))
To ciekawe że tak mamy - u mnie też jeden policzek jest naczynkowy a drugi w miarę normalny. Dziwne.
OdpowiedzUsuńA poza tym również gratuluję odwagi:)
Bardzo dobrze że nie wstydzisz się pokazać swoich niedoskonałości. Ja chyba bym się nie pokazała bez makijażu w czasie kiedy mam duży wysyp nieproszonych gości (czyt. pryszcze przed okresem) :)
OdpowiedzUsuńTez mam brązowe przebarwienia :( Jaka metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńTwoja cera wcale nie wygląda źle:) Wręcz powiem Ci, że wygląda naprawdę dobrze :) Moja jest w prównaniu z twoją tragiczna;)! Ale od czego mamy podkłady:D
OdpowiedzUsuńJa i tak jestem pod wrażeniem Twojej cery :) Moja wygląda tysiąc razy gorzej zatapetowana niż Twoja bez niczego :P
OdpowiedzUsuńKurcze ja też mam takie przebarwienia na policzku, powiedz mi proszę czym je zasłaniasz bo mi najbardziej kryjące podkłady nie pomogły.
OdpowiedzUsuńNa czym polega ta azjatycka pielęgnacja? :)
OdpowiedzUsuńsuper masz skóre, ja wlasnie walcze z mega wysypem na twarzy:(
OdpowiedzUsuńTeż mam problem z nierównomiernym kolorytem, ale na szczęście nie mam przebarwień. Chociaż mam przy nosie ciemniejszą plamkę, którą często nawet przy podkładzie widać, ale traktuję ją jak dużego piega:P
OdpowiedzUsuńdobry kamuflaż to podstawa a ile daje pewności siebie :)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci,że ja mam dużo bardziej nierównomierny koloryt + rumień na policzkach, więc naprawdę masz ładną cerę :)
OdpowiedzUsuńHa, myślę, że większość z nas ma podobne problemy. Ja mam np. blizny na policzku. Przez co mam jakoś tak dziwnie krzywy uśmiech i tak jakby siniaka pod okiem na kości policzkowej, co jest pozostałością uczulenia na słońce. Zawsze mam w tym miejscu rany otwarte. Poza tym liczne wągry, pory (z którymi walczę, a one nic) i popękane naczynka. Kochana! Mówię Ci, tragicznie nie jest. Grunt, ze i tak wszystkie jesteśmy piękne! Z makijażem, czy bez ^^
OdpowiedzUsuńCieszę się z Twojego posta, naprawde.
OdpowiedzUsuńTeraz duzo dziewczyn zobaczy, ze kazda z nas ma podobne problemy z cera i nie ma idealnych, prawie photoshopowych!
ja tez sie ciesze z Twojego posta:)
OdpowiedzUsuńi jestem pod wrazeniem, jak potrafisz "sie zamaskowac" ;P
ja na szczescie mam cere dosyc (po rodzicach) gladka, wiec nawet nie wiem jakie moga dziewczyny miec problemy....dopiero po tych komentarzach otworzylam oczy na te problemy.
Ja moze jedynie z wiekiem dostalam male portki, ale dopiero skinfood probeczka mi pokazal ze je mam, jakos slepa bylam do tej pory na pory :D
Brawo za odwage . mysle ze nie ma osoby ktora mialyby idealna cere - a nawet jesli wg nas ma to sama pewnie uwaza co innego. mam gorki doliny i pory kratery no ale juz tak mam i wiem ze do konca nie da sie tego zmienic - zawsze mozna sobie jakos pomoc i maskowac ;)
OdpowiedzUsuńSroczko -- brawo za tego posta !
OdpowiedzUsuńCzasem potrzeba tak kawę na ławę wyłożyć bo patrząc na Twoje piękne make upy to wieczny dół , że sie tak nie wyglada .
Dałas dowód na to , ze nie ma ideałów , a pieknie może wygladać naprawdę każda z nas jesli tylko odpowiednio zadba o siebie :)
Buziaczki !!
I tak jesteś sliczna z plamkami czy bez ... nie tylko gładka skóra na to się przekłada , nie tylko ...;)
kosmetyki, to magia, która zmienia naszą buzię :-) ...i to całkiem przyjemna! ;-)
OdpowiedzUsuńLiczy się koncowy efekt, żadna kobieta nie jest idealna, brawo za posta. pozazdrościć odwagi. A kosmetyki są po to żeby z nich kożystać i żeby ukrywały to czego nie chcemy pokazywać, więc raz jesze brawo tym razem za świetną umiejętność kożystania z nich.
OdpowiedzUsuńA twoja buzia i tak ładna jest i bez makijażu :)
Twoja cera wcale nie wygląda tak źle :) wiele dziewczyn ma dużo większy problem, także głowa do góry ;)
OdpowiedzUsuńplus za odwagę! faktycznie buźka Twoja jest odrobinę przebarwiona, ale jak widać potrafisz to ukryć... ja znowuż mam takie genetyczne sińce wokół oczu, że bez mejkapu wyglądam jak załamana panda... i też mi pozostaje tylko dbać o cerę i maskować te sino-szaro-brązowe placki ;-)
OdpowiedzUsuńDezemka,
OdpowiedzUsuńnie ma co ukrywac... jest jak jest ;)))
mama Stelli i Livii,
tak sobie mysle, ze kazda z nas walczy ze swoimi "niedoskonalosciami", bo w koncu perfekcja istnieje tylko w swiecie fotoszopa :]
Sabbath,
nie narzekam :) tak jak piszesz nierownosci wkleslo-wypukle sa jeszcze trudniejsze do zamaskowania. Ja glownie chcialam pokazac, ze wcale nie mam swietniej cery i jak kazda z nas mam jakies problemy... i cala sztuczka polega na ukryciu niedoskonalosci :)
JeanneInes,
czyli nie jestem sama z tym zjawiskiem, u mnie drugi policzek wyglada porzadnie :)
Goskaaa,
tego typu niespodzianki tez mi sie zdazaja ale na szczescie rzadziej, w takim momencie tez bym nie zrobila zdjecia... bo jak wygladamy wysypane to kazda z nas wie dokladnie ;)
Chanel,
:) ... jak widac makeup duzo moze...
Kleopatre,
wiadomo w realu wyglada to ciemniej i wydaje mi sie, ze kazda z nas zloszcza wlasne problemy z cera... wiem, ze z moja nie jest zle, chcialam tylko pokazac, ze tez nie jest perfekcyjna :)
Jyyli,
wniosek z tego, ze nieodpowiednia tapeta ;) wtedy mozna sobie wecej krzywdy zrobic jak pomoc...
Ivonizzle,
kremami BB, o ktorych juz wiele razy pisalam :)
Chouyuka,
to moze nie tyle azjatycka pielegnacja co kosmetyki azjatyckich firm, glownie z korei i japoni. Po dlugich latach meczenia sie z roznymi firmami i to czesto wysokopolowymi, zaczelam probowac kosmetyki na rynek azjatycki. I funkcjonuje... co prawda dostepnosc tylko przez ebay ale dla chcacego nic trudnego a i finansowo sa te produkty dla mnie interesujace.
Kosmetykoholiczka,
do super jej daleko ale powiedzmy, ze jest ok ;))
Kokosowa,
u mnie to sie zaczelo pojawiac z czasem... 10 lat temu nie mialam tylko jedna mala plamke...
HaloGosza,
dokladnie :)
Pilar,
tego tez u Ciebie na zdjeciach nie widac ;)
Aleksandra A.,
z bliznami na pewno trudniej sobie poradzic. Ja chcialam tylko pokazac tym wszystkim dziewczynom, ktore patrzac na zdjecia mysla, ze "natur pur" tez to tak piekni wyglada, ze wcale tak nie jest... i wszystko zalezy od tego jak sobie z tym poradzimy makijazowo :)
Agata Ma Nosa,
i dokladnie o to mi chodzilo :)
Neomedia,
tak to wlasnie jest ze zdjeciami i porzadnym makijazem... ktory wiele potrafi ukryc :)
Smieti,
dokladnie :)
Mami,
:* ... czyli udalo mi sie osiagnac to co zamierzalam piszac tego posta :)
Marta,
:)
♥Światξdki♥,
tu nie potrzeba odwagi, sa ludzie z prawdziwymi problemami na twarzy i ci przewaznie nawet nie maja szans tego ukryc...
Katsuumi,
mnie stam mojej cery nie martwi, ja tylko chcialam pokazac, ze nie jest ona tak idealna jakby sie czasami wydawalo ;)
The Wonderful Pinkness,
lata wprawy ;) ... i nic z tym nie da sie zrobic, czyli jak sie nie da zwalczyc to trzeba pokochac ;D i porzadnie maskowac hehe...
Jak się cieszę że zaczęłaś pisać o sobie, nie żebym chciała brudnymi butami się wpychać w osobiste życie, ale fajnie jak się pokazujesz na blogu również z innych stron.
OdpowiedzUsuńJA bym się nie odważyła pokazać swojej buźki która ma jeszcze pełno małych trądzikowych plamek, nierówny koloryt no i zdaje się blizn które nigdy nie zejdą :( Masz racje, ja podkładem nie jestem w stanie wyglądać jak Ty "po".
pozdrawiam, zapraszam też na swojego bloga w wolnej Sroczej chwili
http://mazidla-abscysynki.blogspot.com/
Abscysynka,
OdpowiedzUsuńo sobie tez moge, prawde mowiac nigdy nie myslalam, ze to moze kogos interesowac :D
Sroczko, jest całkiem ładnie, masz super gładką buzię a przebarwienia schować może bez problemu :*
OdpowiedzUsuńmoja skóra wciąż szaleje, tydzień dobrze i zaraz wysyp :/ na starość mnie pokarało, zawsze szczyciłam się piękną gładką cerą a teraz olaboga
Pięknie wyglądasz, czy to w makijażu czy bez
Aga,
OdpowiedzUsuńdlatego tez tak lubie bb kremy, bo bardzo ladnie mi chowaja przebarwienia :D choc nie powiem, czasami tez mi wyskoczy pare paskud, szczegolnie jak mi jakis kosmetyk nie pasuje...
przebarwienia przebarwieniami, ale buźka śliczna, gładziutka bez wyprysków! tylko pozazdrościć :) ja mam masę blizn po trądziku :P
OdpowiedzUsuń