Chcialam Wam tylko tak szybciutko napisac,
ze to serum jest po prostu genialne !!!!!
Skinfood Peach Sake Pore Serum
ze to serum jest po prostu genialne !!!!!
Skinfood Peach Sake Pore Serum
I wychodzi na to, ze to ja wlasciwie powinnam sprzedawcy podziekowac, za wrzucenie mi do paczki tego cuda. Uzywam go od dwoch dni i po prostu nie moge sie nadziwic.
Moje wrazenia: co prawda dwa dni to nieduzo ale w przypadku milosci od pierwszego uzycia naprawde nie jest to istotne. W buteleczce z pompka mamy 45 ml serum, ktore pachnie rownie cudnie jak sypaniec, czyli delikatnie brzoskwiniowo. Nie moge powiedziec jak bedzie sobie radzil na skorze z duzymi porowymi problemami, bo takowych nie posiadam. Ale jednak i moja skora miewa czasami gorsze dni i wyglada i powierzchnia ksiezyca. Po pierwszym uzyciu serum stala sie tak niesamowicie gladka, ze przez pierwsze 10 min siedzialam i sie glaskalam... kwilac radosnie :) Idealnie nadaja sie jako baza pod makijaz, gdyz daje efekt przewyzszajacy wszystkie znane mi bazy. I co najwazniesze daje nam ten efekt bez silikonow. Skinfood wpadl na calkiem dobry pomysl i wykorzystal w tym serum silice (efekt jaki daje na skorze, gdy uzyjemy ja w formie pudru jest chyba wiekszosci znany) ... i to ona wlasnie daje ten niesamowity poslizg i gladkosc. Dodatkowo serum zawiera Vit. A i C, ekstrkat z brzoskwini i sake. Ma minimalizowac pory i kontrolowac wydzielanie sebum. To serum, bb krem i potem sypaniec Peach Sake... mrauuu :))
Moje wrazenia: co prawda dwa dni to nieduzo ale w przypadku milosci od pierwszego uzycia naprawde nie jest to istotne. W buteleczce z pompka mamy 45 ml serum, ktore pachnie rownie cudnie jak sypaniec, czyli delikatnie brzoskwiniowo. Nie moge powiedziec jak bedzie sobie radzil na skorze z duzymi porowymi problemami, bo takowych nie posiadam. Ale jednak i moja skora miewa czasami gorsze dni i wyglada i powierzchnia ksiezyca. Po pierwszym uzyciu serum stala sie tak niesamowicie gladka, ze przez pierwsze 10 min siedzialam i sie glaskalam... kwilac radosnie :) Idealnie nadaja sie jako baza pod makijaz, gdyz daje efekt przewyzszajacy wszystkie znane mi bazy. I co najwazniesze daje nam ten efekt bez silikonow. Skinfood wpadl na calkiem dobry pomysl i wykorzystal w tym serum silice (efekt jaki daje na skorze, gdy uzyjemy ja w formie pudru jest chyba wiekszosci znany) ... i to ona wlasnie daje ten niesamowity poslizg i gladkosc. Dodatkowo serum zawiera Vit. A i C, ekstrkat z brzoskwini i sake. Ma minimalizowac pory i kontrolowac wydzielanie sebum. To serum, bb krem i potem sypaniec Peach Sake... mrauuu :))
Gdzie można kupić ten produkt ?
OdpowiedzUsuńEh, no i jestem całkowicie utwierdzona w przekonaniu, że muszę mieć to serum. Przez Skinfood'a to ja chyba zbankrutuję;)
OdpowiedzUsuńStripMirka,
OdpowiedzUsuńjak wiekstosc azjatyckich produktow na ebayu :)
Farfallebelle,
ja sie dlugo przed ta firma bronilam ale chyba wpadlam po uszy, bo co nie testuje to sie okazuje swietne ;P
Ohh Ty kusicielko! jeszcze jeden produkt na listę ebayową...mimo, że mi pomagają na powierzchnię księżycową glinki, to i tak chciałam coś dodatkowego na dzień ;-) czy zauważyłaś, by przedłużał trwałość kremu bb?
OdpowiedzUsuńJuż wiem jakie będzie moje nastepne zamówienie na ebay:)
OdpowiedzUsuń;) Juz go i tak wpisalam na liste jak zobaczylam Twoje zakupy, bo testuje teraz prodyktu na pory, ale teraz to sie nie moge doczekac :D ;)
OdpowiedzUsuńNo i nie ma tego złego ..;)
OdpowiedzUsuńAj zakusiłaś zakusiłaś ... Ti ti ti ! :D
kusisz :)
OdpowiedzUsuńplus za pompeczke :) i zapach.
aj ja ja hmmmm,odnosnie serum to narzekalam kiedys tutaj na lancomka i powiem ci ze teraz widze efekty hhihi jak sie skonczy to moze to kupie bo tak kusisz :):):
OdpowiedzUsuńo mamuniu...ja chce to:)
OdpowiedzUsuńciagle czyms kusisz...ale dobrze, przynajmniej wiadomo co jest fajne:)
Dziekuje Ci kochana:)
Jak juz zaczne zamawianie, bo bojcie sie narody:)
boskie opakowanie!
OdpowiedzUsuńniedobra sroczka, shame on you!
OdpowiedzUsuńkolejny produkt do wpisania na whishliste :)
OdpowiedzUsuńKurcze szkoda, że te cudo można kupić na ebayu jakoś nie jestem do niego przekonana :<
OdpowiedzUsuńNo to teraz siedze i sie zastanawiam, czy powinnam sprobowac, czy wrecz przeciwnie ... czy na mnie zadziala, czy wrecz przeciwnie ... nabawilas mnie o bol glowy od samego rana :/
OdpowiedzUsuńWywołałaś u mnie wewnętrzną wojnę domową - serce bije się z rozumem :P echhhh...
OdpowiedzUsuńSilica to po polsku krzem ;)
OdpowiedzUsuńA kosmetyk kuszący, nigdy nie miałam nic ze SkinFood.
Ten kosmetyk wygląda bardzo smakowicie;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.good-for-you.blog.pl
a ja sobie właśnie kliknęłam sypańca sake, jak mi się spodoba to serum też kliknę, ach jak ja uwielbiam twojego bloga:D
OdpowiedzUsuńWiele osób chwali pielęgnację Skinfood. Ja na razie miałam tylko BB cream, ale pewnie zamówię coś w niedalekiej przyszłości :)
OdpowiedzUsuńbędzie mój :)
OdpowiedzUsuńa dopiero co kupiłam puder... ;D Kusicielka :D
OdpowiedzUsuńJak tu człowiek ma odłożyć jakieś zaskórniaki na zbliżające się wakacje? Nie pomagasz... ;)
OdpowiedzUsuńInteresujące, przynajmniej warto spróbowac na własnej skórze.
OdpowiedzUsuńBrzmi bajecznie! Gdzie można nabyć produkty tej firmy?
OdpowiedzUsuńo nie, o nie...
OdpowiedzUsuń...
nie wchodziłam tu, nie widziałam tego, wcale tego nie muszę mieć...
...
:]
Idalia,
OdpowiedzUsuńpo calodziennym tescie moge stwierdzic, ze przedluza :)
Aga,
wcale nie mam zamiaru ;))
FooU,
ja tam kocham ebay :D
Urbi,
kup :D jak Ci nie podejdzie to mi wrzucisz do paczki :D
Majtkirambo,
wiem, ze to krzem :)) Ja sie powoli a wlasciwie coraz szybiej przekonuje do tej firmy :)
Mirr,
ja sie dosc dlugo opieralam ale w koncu uleglam ;)
Sabbath,
ebay :] ... pare postow wczesniej wypisalam wszystkich koreanskich ebayowych sprzedawcow od ktorych kupuje :)
Ziarnko piasku,
hehe... za pozno ;))
opakowanie boskkkie :)
OdpowiedzUsuńjuz przez Twoj ostatni post siedzialam dzis pol dnia i ogladalam kosmetyki na ebayu, teraz mam depresje;)
OdpowiedzUsuńA możesz zdradzić u kogo kupiłaś? :D
OdpowiedzUsuńAgata Ma Nosa,
OdpowiedzUsuńnie ma nic lepszego na depresje jak zakupy ;))
Greatdee,
u Zinopark :) ... bardzo przyjemny sprzedawca :D
-> http://stores.ebay.de/D-I-O-mall/SKINFOOD-/_i.html?_fsub=1079980010&_sid=176072820&_trksid=p4634.c0.m322
marzy mi sie cos z tej firmy i coraz to lepsze recenzje znajduje :) wiec chyba sie skusze :)
OdpowiedzUsuńojjjj i tak sie obawialam ze bedzie to jakies cudo! od jakiego czasu szukam serum dla siebie i zastanawiam sie na ktore postawic . coraz wiecej tego na rynku jest - tylko ktore wybrac .
OdpowiedzUsuńwiem ze to serum i nie powinno byc "szkodliwe" ale... myslisz ze moze zapchac moja tlusta cere?
Uroocza,
OdpowiedzUsuńsprobowac warto :))
Smieti,
SkinFood ma glownie naturalne skladniki (tak przynejmniej przedstawiaja swoja fime, bo sklad dosc trudno znalezc, wszystko w krzaczkach) a moja mieszana cera ma skonnosci do zapychania i do uczulen ale o dziwno te produkty mi sluza. To serum nie ma silikonow wiec raczej nie powinno Ci zrobic krzywdy :)
To ta sama firma od Salmon Concealer?Jeśli tak,to obawiam się,że wpakowali do tego serum coś ,,zwierzęcego''a ja unikam takich produktów.Szkoda,że nie am nigdzie składu.
OdpowiedzUsuńMalinowaWiosna,
OdpowiedzUsuńfirma ta sama ale w sumie malo w ktorym produkcie jest cos zwierzecego :] w tym serum jest sake... jakby nie bylo z ryzu i wyciag z brzoskwini :)
ja ten korektor ominelam szarokim lukiem, bo w ogole mi nie podszedl, przede wszystkim przez ta rybia zawartosc ;)
Kupione !! :)) Teraz pozostaje mi czekać na to cudeńko :) ach, kusicielko...
OdpowiedzUsuńMam z tej firmy ryżową maseczkę i jestem w niej zakochana! Szykuje się na większe zakupy i żałuję, że kosmetyki tej firmy nie są łatwiej dostępne.
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Aliss,
OdpowiedzUsuńheh... niech Ci dobrze sluzy :))
Iwetto,
na ebayu w sumie wiekszosc rzeczy jest dostepna, zeby to jeszcze nie szlo do mnie przez miesiac :]
maseczke bede musiala obejrzec :D
Oooo... hmmm... no tak - teraz będę tego usilnie poszukiwać bo nie chcę z allegro... A z ebaya nie mam możliwości. Ale jak się uprę to znajdę :D
OdpowiedzUsuńhmm wygląda ciekawie :) tylko jest jedno ale, precież krzem i silikon to to samo..
OdpowiedzUsuńMały błąd się wkradł, bo w serum znajdują się silikony. Na trzecim miejscu w składzie Phenyl Trimethicone, a potem jeszcze Dimethicone.
OdpowiedzUsuńo prosze... to nie wiedzialam :) a na produktach ze Skinfood doszukac sie skladu to nie takie proste :]
Usuń