jasne... jak przelece te 30 km do najblizszej otwartej to na pewno bedzie mi lepiej ;D ... ja wlasnie przestalam brac... i puchne... i cierpie... i zadza mordu wzrasta ;D
oczywiście ja go nie zaczynam, tylko sam się, cholera jeden, odważył zacząć... nie zawsze mam, ale pocieszam się, że zanim zaczęłam brać pigułki umierałam przed okresem i w trakcie.
No patrz, u mnie to samo a przecież nie mieszkamy razem :) U mnie od jakiegoś czasu za każdym razem ból żołądka się dołącza :( Ale czemu puchniesz po odstawieniu hormonów? Zawsze tak masz? Ja tam na hormonach tyłam, puchłam i ogólnie źle się czułam - wątroba nie toleruje niestety :(
zawsze puchlam przed @ ... organizm wtedy gromadzi wode... i czuje sie jak taki balonik napelniony woda :]
jak bralam tabletki to @ mialam 2-3 dni, w ogole nie potrzebowalam tabletek i czasami tylko makijaz mi sie nie trzymal albo nie wychodzil albo chodzilam i szukalam dziury w calym... teraz mam pelen zestaw lacznie z bolem brzucha i czasami glowy, puchnieciem i fatalnym samopoczuciem ehhh...
No prosze, to ja juz jestem kolejna... A kiedys poznalam faceta (mial wtedy chyba z 28 lat), ktory byl swiecie przekonany, ze jak jest pelnia ksiezyca to wszystkie kobiety (WSZYSTKIE na calym swiecie) maja wtedy miesiaczke. Jak go probowalam wyprowadzic z bledu to myslal, ze sobie jaja robie.
Z calym szacunkiem do powyzszego szacownego grona, ale wysiadacie przy mnie w przedbiegach. Od tygodnia zmagam sie z lumbago. Dzisiaj jest lepiej, bo zamiast na 5 jade caly dzien tylko na jednej tabletce rozkurczajacej. Do tego dzisiaj doszedl PMS, ktorego i tak nie zauwazam, wiec przynajmniej jakas pociecha jest.
A tak a propos, wiecie co to jest PMS z GPS? Suka, ktora i tak cie znajdzie...
też kiedyś cierpiałam z bólu, tym bardziej, że mój okres trwał średnio 10 dni i ciągle leciało ze mnie jak z kranu ;x polecam ciepłą, pachnącą kąpiel ; )
Wiem co czujesz, pamiętam te doznania z ery przedpigułkowej... Współczuję. Minie na pewno. A teraz może samotny, relaksujący spacer do cukierni? :)
OdpowiedzUsuńjasne... jak przelece te 30 km do najblizszej otwartej to na pewno bedzie mi lepiej ;D ... ja wlasnie przestalam brac... i puchne... i cierpie... i zadza mordu wzrasta ;D
UsuńZdjęcie - epic!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :]
Usuńmam ten sam problem, a pigułek brać nie mogę ani nic... często jest tak, że wszystko na raz mnie boli.. i od niedawna też odczuwam chęć mordu :P
OdpowiedzUsuńAkurat przechodze dokladnie przez to samo, wiec rozumiem w 1000%..
OdpowiedzUsuńzalozymy kolko wzajemnego wsparcia ;D
Usuńmoge sie przyłaczyc? moj maz nie moze mnie zniesc, tak mu truje...:(
UsuńJa zaczynam właśnie pms... pociesza mnie tylko to, że nie zaczął się wczoraj w urodziny ;] bo bym byla wk... jeszcze bardziej
Usuńoczywiście ja go nie zaczynam, tylko sam się, cholera jeden, odważył zacząć...
Usuńnie zawsze mam, ale pocieszam się, że zanim zaczęłam brać pigułki umierałam przed okresem i w trakcie.
ja jak brałam pigułki, to o dziwo gorzej znosiłam PMS i całą resztę.. teraz tragedii nie ma, ale wesoło też nie jest :]
OdpowiedzUsuńmnie dobija to, ze znowu puchne... mam wrazenie, ze kiedys w koncu pekne...
Usuńja przy tabletkach puchłam.. nogi, brzuch itd... ale co organizm, to inaczej reaguje... tak czy inaczej my kobitki mamy ciężko :/
Usuńjak jak bralam tabletki, to mialam wszystko tak ladnie wyregulowane, ze smigalo jak w zegarku i w sumie swietnie znosilam hormony...
Usuńale po odstawieniu tabletek libido wzrosło, co? :))
Usuńi to jak :P
UsuńZnamy to... -.-"
OdpowiedzUsuńMnie dziś też chyba pms dopadło...strasznie żle się czuję i na płacz mi się zbiera w sumie juz niedlugo do "tych"dni:D trzym się Kochana!:)
OdpowiedzUsuńNo patrz, u mnie to samo a przecież nie mieszkamy razem :)
OdpowiedzUsuńU mnie od jakiegoś czasu za każdym razem ból żołądka się dołącza :(
Ale czemu puchniesz po odstawieniu hormonów? Zawsze tak masz? Ja tam na hormonach tyłam, puchłam i ogólnie źle się czułam - wątroba nie toleruje niestety :(
zawsze puchlam przed @ ... organizm wtedy gromadzi wode... i czuje sie jak taki balonik napelniony woda :]
Usuńjak bralam tabletki to @ mialam 2-3 dni, w ogole nie potrzebowalam tabletek i czasami tylko makijaz mi sie nie trzymal albo nie wychodzil albo chodzilam i szukalam dziury w calym... teraz mam pelen zestaw lacznie z bolem brzucha i czasami glowy, puchnieciem i fatalnym samopoczuciem ehhh...
No prosze, to ja juz jestem kolejna...
UsuńA kiedys poznalam faceta (mial wtedy chyba z 28 lat), ktory byl swiecie przekonany, ze jak jest pelnia ksiezyca to wszystkie kobiety (WSZYSTKIE na calym swiecie) maja wtedy miesiaczke. Jak go probowalam wyprowadzic z bledu to myslal, ze sobie jaja robie.
Wstyd przyznać, ale mój chłopak jeszcze 3 lata temu był pewien, że okres ma się jeden dzień w miesiącu, no po prostuuuuuuu brak słów :P
UsuńO pomyśl sobie , ze kilka lat i ... menopauza ...to dopiero będzie wesoły autobus !!! :D:D
OdpowiedzUsuńZ calym szacunkiem do powyzszego szacownego grona, ale wysiadacie przy mnie w przedbiegach. Od tygodnia zmagam sie z lumbago. Dzisiaj jest lepiej, bo zamiast na 5 jade caly dzien tylko na jednej tabletce rozkurczajacej. Do tego dzisiaj doszedl PMS, ktorego i tak nie zauwazam, wiec przynajmniej jakas pociecha jest.
OdpowiedzUsuńA tak a propos, wiecie co to jest PMS z GPS?
Suka, ktora i tak cie znajdzie...
O matko, niezłe, he, he.
Usuńojjj wspolczuje. nie to czeka za kilka dni
OdpowiedzUsuń*mnie
UsuńNie mam pytań :P
OdpowiedzUsuńMinie minie, ale zawsze wraca.. :/
OdpowiedzUsuńGdy mam PMS czepiam się wszystkiego;P Jestem po prostu straszna, na szczęście to tylko stan przejściowy;)
OdpowiedzUsuńoj minie ale też i wróci! ;)
OdpowiedzUsuńoj,swietnie Cie rozumiem:)
OdpowiedzUsuńjeszcze dwa dni wolności przede mna :)
OdpowiedzUsuńŁączę się w bólu... U mnie na szczęście już dobiega końca ;)
OdpowiedzUsuńNo to trochę jeszcze poczekamy hehe :-D
OdpowiedzUsuńno questions :-))
OdpowiedzUsuńNo i jak tam na placu boju? Uspokoiło się trochę?
OdpowiedzUsuńtroche lepiej ale teraz mnie zalalo... czuje sie jak ofiara wyglodzonego wampira ;D
UsuńJa zawsze potrafilam kontrolowac PMS (nie wiem jak,ale potrafilam). Od kilku miesiecy jestem w dupie. Co miesiac mnie rozsadza :D
OdpowiedzUsuństarosc nie radosc ;D
Usuńteż kiedyś cierpiałam z bólu, tym bardziej, że mój okres trwał średnio 10 dni i ciągle leciało ze mnie jak z kranu ;x polecam ciepłą, pachnącą kąpiel ; )
OdpowiedzUsuńto samo przezywalam kilka dni temu, na szczescie zdazylam przed upalami :) pozdrawiam i zapraszam do mnie na rozdanie :)
OdpowiedzUsuńSroczko gdzie jestes?Wracaj do nas!!!:-)
OdpowiedzUsuńlenie sie ;) ... i goscia mam... i pracuje, wiec chwilowo doba jest za krotka :)
UsuńSroczko wracaj, bo płakam i tęsknię:(
OdpowiedzUsuńNielotchen od jutra bede miala znowu wiecej czasu :*
Usuńto czekam i tupie:D
Usuńa ja sie juz zastanawialam co to za lomot ;D
Usuńahaha :) leń to moje drugie imię :D hyhy
OdpowiedzUsuńmoje tez ;)
UsuńTeż mam lenia... Ale czuję nosem, że Tobie już przechodzi ;)
OdpowiedzUsuń