W Nulkowej paczuszcze znalazlam takze podklad Teint Idole Ultra 24H. Nie od dzis wiadomo, ze ja podklady tej firmy bardzo lubie... na szczescie z wzajemnoscia, dlatego tez ochoczo przystapilam do testow nastepcy TIU.
Wg producenta: 24 godziny niezwykle trwałej perfekcji makijażu Po 8 latach badań marka Lancôme przedstawia swój pierwszy podkład zapewniający efekt 24-godzinnej perfekcji makijażu. Dzięki technologii EternalSoft, podkład Teint Idole Ultra 24h walczy z oznakami zmęczenia. Bez konieczności poprawy makijażu, cera pozostaje wygładzona, ujednolicona i nieskazitelna.
Skład: aqua/water, cyclohexasiloxane, alcohol denat., isodecane,
butylene glycol, acrylates/polytrimethylsiloxymethacrylate copolymer,
nylon-12, ethylhexyl methoxycinnamate, peg-10, dimethicone,
isohexadecane, silica, perlite, aluminium hydroxide, magnesium sulfate,
disodium stearoyl glutamate, cetyl peg/ppg-10/1 dimethicone,
parfum/fragrance, linalol, geraniol, eugenol, alpha-isomethyl ionone,
hydroxyhexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde, citronellol, butylphenyl
methylpropional, hexyl cinnamal, benzyl alcohol, benzy salicylate, [+/-
may contain: CI 77491, CI 77492, CI 77499/iron oxides, CI 77891/titanium
dioxide]
Ogolnie podklad dostepny jest w 50 odcieniach z czego 15 trafilo na rynek europejski. Podkad (30 ml) zamkniety jest w szklanej butelce z pompka. Zapach okreslony jako rozany lekko mnie zaskoczyl, bo jak dla mnie to ten podklad troche za mocno pachnie. Nie jest to jakis odpychajacy zapach ale dla wrazliwych nosow podejrzewam calkowicie zbedny. Podklad ma SPF 15.
Dostalam kolor, ktory mi aktualnie bardzo pasuje. Choc doszlam ostatnio ze tak samo pasuja mi zoltki (podklad Givenchy) jak i rozowe tony... czyli wlasnie odcien 02 Lys Rose. W tym samym kolorze mam mojego lancomka "matujacego", czego oczywiscie nie robi ale bosko wyglada na zdjeciach.
Wracajac do TIU to jest on dosc rzadki, moze nie tak jak wspomniany
matujacy, ktory jest lejacy ale mimo wszystko jest tez dosc plynny. Mi to nie przeszkadza, takie podklady mi sie nawet lepiej naklada i rozprowadza. O wiele gorzej jest jak podklad jest za gesty. Daje aksamitne wykonczenie, ktore wyglada bardzo naturalnie, nie jest to mat ale nie jest tez polsk... czyli jak dla mnie bajka.
Jak widac jest to jasny bez z rozowymi tonami.
Bardzo ladnie sie stapia ze skora, co mnie pozytywnie zaskoczylo.
Nie wlazi w zalamania i nie podkresla skorek.
Nakladalam go pedzem, choc pewnie tez slicznie bedzie sie prezentowal nalozony beauty blenderem. Podklad jest lekki ale mimo wszystko ma calkiem dobre krycie, ktore mozna stopniowac. W kazdym razie bardzo mi sie podoba na mojej buzi i po raz kolejny sie utwierdzilam w tym, ze podklady tej firmy sa swietne a co najwazniejsze rewelacyjnie mi sluza :)
Oczywiscie te 24H mozna wsadzic miedzy bajki, jednak podklad przypudrowany pudrem bambusowym wytrzymal bez zmian wiele godzin i nie wymagal poprawek. Jezeli tak pozostanie, to wyladuje na mojej liscie podkladow, ktore jak najbardziej mozna kupic.
tez meczylam probke i tez mi sie cholernie spodobala :]
OdpowiedzUsuńi tak dumam nad kupnem... cos mi ostatnio za duzo podkladow jednak przybylo :/
ja sobie na razie pouzywam probke, bo ona dosc spora a potem jak mi sie TI silky mat skonczy to podumam znowu :) ... i jeszcze ciagle mam ponad polowe Guerlaina od Ciebie ale on jest szalenie wydajny... i w sumie tez go uwielbiam :P
UsuńBardzo ładnie wygląda na buzi :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie :) Nie wiedziałam, że jest dostępny aż w takiej ilości odcieni :P Pozdrawiam C.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, ładnie prezentuje się na buzi. Widziałam go ostatnio w Vogue, ale nie pamiętam którym. Może czas rzucić na niego okiem na zakupach. :)
OdpowiedzUsuń50 odcieni wow poszaleli... podoba mi sie jego wykonczeniea tak a propos na Tobie kazdy podklad ladnie wyglada:)
OdpowiedzUsuńo nie tak do konca... bywaja podklady, ktore wcale fajnie nie wygladaja :P
UsuńMiałam okazję przetestować 010 i 01 i pomimo tego, że efekty daje przyjemne bardzo negatywnie mnie zaskoczył kolorystyką. O ile 010 jest dla mnie do przeżycia to 01 utleniło się tak bardzo, że wyglądałam jak solara:(
OdpowiedzUsuńuuuu... to niefajnie, ja na szczescie nie mam problemow z utlenianiem sie podkladow na mojej skorze...
UsuńTestowałam 010 i ja w tym podkładzie widzę drobinki. Maluteńkie, złoto-beżowe ale są. A tego nie trawię.
OdpowiedzUsuńw tym nie ma zadnych drobinek...
Usuńciekawe czy nie wysuszy stosowany na dłuższą metę, przez ten alkohol wysoko w składzie
OdpowiedzUsuńnie wysusza... mnie przynajmniej, wszystkie moje podklady maja alkohol w skladzie...
Usuńoj marzy mi sie, marzy <3
OdpowiedzUsuńChodzi za mną od jakiegoś czasu, hmmm
OdpowiedzUsuń50 odcieni- można oszaleć. :D Fajnie wygląda na Twojej twarzy. :)
OdpowiedzUsuńTeż go polubiłam :) robi naprawdę fajne rzeczy z buźką, co zresztą widać na foto :) ale i tak.. podoba mi się, a mam ochotę na vitalumiere aqua chanel ;)
OdpowiedzUsuńja nie... nie lubie chanelowych podkladow ;)
Usuńteż bardzo mi przypasował - ja mam 03 ale na lato myślę iż jeszcze o ton cimniejszy bedzie mi bardziej pasował :-))
OdpowiedzUsuń50 odcieni wow:D! bardzo ladnie sie prezentuje na twarzy:)
OdpowiedzUsuń50 jest ogolnie, czyli pewnie w stanach... u nas tylko 15 :)
UsuńFakktycznie służą Ci podkłady tej firmy:)to już koloejny podkład, który wygląda u Ciebie pięknie!:)też wolę lejące się podkłady:)
OdpowiedzUsuńz Lancome sie wyjatkowo lubie... i z Guerlain :) ... choc po pierwszym spotkaniu z Givenchy tez jestem zadowolona ale za to Dior, Chanel, EL... w ogole mi nie sluza... nie wiem jeszcze jak byloby z YSL :P
UsuńBardzo ładnie wygląda na twarzy, daje efekt satynowej skóry.
OdpowiedzUsuńWydaje się taki lekki :)
OdpowiedzUsuńi jest lekki a mimo wszystko calkiem dobrze kryje, co mnie zaskoczylo :)
UsuńIle kolorów *_* Sam podkład fajnie się prezentuje. Trochę szkoda, że teraz jestem dozgonnie zakochana w kremach BB, bo inaczej pewnie bym się nim zainteresowała :D
OdpowiedzUsuńja mimo milosci do bb kremow, mimo wszystko lubie tez niektore podklady :)
Usuńmam jeden taki podklad,niestety kupowalam on-line i wybralam za ciemny :/
OdpowiedzUsuńwyglada na lekki ,pieknie faktycznie sie stapia ze skora,teraz zaluje,ze sobie lezy nieuzywany
mozesz go z jakims jasnym mieszac... bo faktycznie szkoda, zeby lezal nieuzywany...
UsuńMuszę zaopatrzyć się w próbkę bo od jakiegoś czasu ten podkład za mną chodził :)
OdpowiedzUsuńjak wykoncze moj double wear ( czyli zapewne za pol roku ... ;-) to w ramach szukania porzadnego podkladu chyba zerkne do oferty Lancome :)
OdpowiedzUsuńtylko, ze ten lancome jest zupelnie inny jak DW, ktore ja osobiscie omijam szerokim lukiem :P
Usuńkoniecznie muszę go przetestować!
OdpowiedzUsuńyo tengo :lyse rose nro 2!!
OdpowiedzUsuńcual es mas claro?? el 02 lyse rose.. o o7 beige pink?
porque en bs as argentina: no esta el nro 007 beige pink.
queria saber cual de los dos es el mas claro,.en los tonos rosas?? :)
No tengo ni idea :)
OdpowiedzUsuńPoleciły mi go panie w perfumerii i hmm
OdpowiedzUsuńDostałam próbkę najjaśniejszego koloru, chociaż szczególnie jasna nie jestem, a i tak jest za ciemna :/
Poza tym zaskoczyło mnie krycie, a konkretnie jego brak. Jedyny efekt jaki widzę na twarzy to lekkie przyciemnienie, poza tym nic nie zakrył. Lubię lekkie i delikatnie kryjące podkłady, ale gdy nałożyłam go na pół twarzy to prawie nie widziałam różnicy z drugą połową :D Do tego przeszkadza mi zapach :/ Bardzo żałuję, że mi nie podszedł :(
o kurcze O.o ... a ja ten podklad bardzo lubie, w sumie wiekszosc Lancome mi bardzo dobrze sluzy i do tego idealnie pasuja mi kolory :))
UsuńDzięki za odpowiedź :) Musiałam się wyżalić, bo miałam na niego wielką ochotę a tu taka klapa :( ;)
Usuń