Tym razem z austriackiego Zell am See. Polozonego około 60 km na południowy zachód od Salzburga, 100 km na wschód od Innsbrucka i około 30 km na północ od najwyższego szczytu Austrii – Großglockner, który osiąga 3798 m.n.p.m. Miasto otoczone jest przez Alpy Kitzbühelskie na wschodzie, Alpy Salzburskie na północnym wschodzie oraz Wysokie Taury na południu.
Jest to nieduza miejscowosc, polozona malowniczo nad jeziorem (Zeller See) i otoczona gorami.
Miejscowosc nie tylko dla milosnikow desek przyczepianych do nog ale takze dla tych co lubia lazic (i robic zdjecia hehe...). W jeziorze mozna sie kapac ale mozna takze wynajac lodke i poplywac. Swietne jest jako miejsce wypadowe i przede wszystkim w poblizu jest Großglockner, do ktorego prowadzi najwyzsza w Alpach droga... i chyba najbardziej kreta ale naprawde warto zobaczyc.
Widok w kierunku południowym, Hoher Tenn, Imbachhorn, Kitzsteinhorn, Schwarzkopf i Brennkogel. |
Widok z Schmittenhöhe 2000 m.n.p.m na centrum miasta.
mapka pochodzi ze strony (klik) |
Tu tez zrobilam zdjecie w koszu plazowym (z postu z pytaniami),
ktore wzbudzilo zainteresowanie gorkismi obrazkami.
Widoki na okolice zapieraja dech. Podoba mi sie to, ze bedac u gory mozna sobie spokojnie i bez wypluwania plucek, polazic po okolicy... sa porobione sciezki i nie trzeba miec kondycji konia pociagowego, zeby tez cos zobaczyc a nie tylko wjechac na gore, podreptac w miejscu i zjechac.
Jedno z wielu alpejskich schronisk. To zjecie dosc dobrze oddaje to jak maly jest czlowiek i jego budowle w porownaniu do masywow gorskich. Calkiem spore schronisko wygada jak chatka krasnali.
Ogolnie austriackie miasteczka sa takie jak kiedys byly niemieckie. Czyli czyste i dopieszczone. Szczegolnie w wypadku tych turystycznych.
Chcialam wam jeszcze pokazac cos co mi sie niesamowicie podobalo. Mieszkalismy w hotelu Alpenblick. I pokoj, ktory dostalismy mial nietypowy uklad, bo wielkie lozko stalo dokladnie na srodku pokoju a naprzeciwko bylo okno.
I dokladnie takie widoki mialam o poranku. Az sie chcialo wstawac. Budynki ukryte jeszcze we mgle... widac bylo tylko okoliczne szczyty. Za taki widok z okna codziennie, dalabym sie pokroic ;)
:)
Widok o poranku- miazga! Nie mogłabym się oderwać od okna przez dłuższą chwilę.. :) Te góry mają niesamowity klimat. Nie powinnam się powtarzać, ale mimo wszystko napiszę to podobnie- muszę wybrać się kiedyś w Alpy! :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie... polecam Alpy o kazdej porze roku :)
UsuńOMG ależ widoki O_O
OdpowiedzUsuńBoże jak tam pięknie! :)
OdpowiedzUsuńnormalnie zapiera dech w piersiach!!!
OdpowiedzUsuńPrzy takim widoku z okna nie miałabym serca zaciągnąć rolet! :)
OdpowiedzUsuńPrzecudowne miejsce! zabrakło mi słów i nie wiem co powiedzieć!
Boskie!
Austria bardzo mnie intryguje, chciałabym się tam wybrać. :)
OdpowiedzUsuńmieszkam nad morzem, ale kocham góry. w następnej kolejności, zamieszkamy w górach.
OdpowiedzUsuńPiękne widoki:-)szkoda,ze za oknem takich pejzaży nie mam:-(
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko co górzyste <: piękne widoki nie ma to tamto
OdpowiedzUsuńaaaa zakochałam się!
OdpowiedzUsuńjak ja lubię takie miejsca!
coś mi się wydaje, że bedę musiała popertraktować z moim M.... :D
Sroko zabierz mnie tam :(
OdpowiedzUsuńAle tam pięknie, kocham góry i ten widok *.* Coś pięknego!
OdpowiedzUsuńCudnie ... pomysł z porannym otwarciem oczy wprost na góry -cudowny !!!
OdpowiedzUsuńZdjęcia piekne i jest tam tak samo .
Ach... Jak tam pięknie :) Aż chce się od razu tam pojechać. Mam nadzieję, że będzie mi to dane ;) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWoda i góry - to wszystko, czego moja dusza pragnie :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie! Podoba mi się zdjęcie schroniska w górach.
OdpowiedzUsuńGóry to coś co kocham ponad wszystko!
OdpowiedzUsuńo matko jak pięknie :)
OdpowiedzUsuńZachwycające widoki :)
OdpowiedzUsuńwidoki zapierają dech w piersiach, cudownie tam!
OdpowiedzUsuńJak pięknie! Aż mnie zatkało, nie mam nic więcej do powiedzenia. Zdjęcia jak z pocztówek :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie tam :)
OdpowiedzUsuńoch za taki widok z okna a jeszcze cieżkim wczesnym porankiem to ja też dałabym się pokroić - cudnie...
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce!
OdpowiedzUsuńAle łóżko, na którym śpi się twarzą do okna? Z doświadczenia wiem, że jest to na dłuższą metę nie do wytrzymania ;)
nie wiem czy by mi to przeszkadzalo... przy tych grubych zaslonach :) ... pozatym to tak nie do konca twarza do oka, bo okno bylo przy stopach ;)
UsuńAaaaaaaaa aaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ja chcę wakacje ! ja chcę góry !
OdpowiedzUsuńFANTASTYCZNE widoki
tez bym chciala :)
UsuńO ja Cię! Ale pięknie! Austria jest niesamowita, mam nadzieję,że uda mi się zwiedzić ją w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńkocham,kocham,koooocham to miejsce,jestem tam co roku i co roku bardziej kocham :):):)
OdpowiedzUsuńoooo... Ciebie to juz wieki nie widzialam :)
UsuńSroczko podczytuje caly czas :)malo pisze bo i czasu brak(przygotowywuje sie do nowej roli w zyciu ktora nastapi za 2 miesiace :):):) )
Usuńooo... czyzbys byla ciezarowka ??? ;)
Usuńtak jest :)
Usuńwooowwww... :D to wcale sie nie dziwie, ze mialas sporo innych rzeczy na glowie :)
Usuńale zapewniam ze wszystko czytam :):):)
Usuńkurde jak ładnie, a zdjecia sa swietne!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne te fotki. Kocham Alpy, jak byłam mała, zjeździłam je z rodzicami wzdłóż i wszerz :) I mam zdjęcie przy takich Alpach z chmurami, genialnie to wyglądało :)
OdpowiedzUsuńSuper! Ten pomysł z łóżkiem ciekawy :)
OdpowiedzUsuńpod warunkiem, ze ma sie duzo... duzych pokoi ;D
UsuńAleż tam pięknie!:)
OdpowiedzUsuńO matko, jakie cudne widoki *_* A widok prosto z łóżka... no aż brak mi słów, nieziemski.
OdpowiedzUsuńŚliczne widoki ;) Ja tam przez kilka lat jeździłam na narty do Bruck - tzn. był apartament, a na narty do Kaprun i hopla na Kitzsteinhorn. To moje ulubione miejsce, jeździłam po wielu górach, w tym roku byłam we Flachau, ale Kaprun jest de best ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow, co za piekne widoki <3
OdpowiedzUsuńooo tak sama tez bym sie pokroila:D
OdpowiedzUsuń