Jak juz napisalam o pigmencie i o eyelinerze, to wypadaloby pokazac jak sie prezentuja na oku. Wczorajszy makijaz na popoludniowy wypad do pizzerii. Chcialam troche bardziej podkreslic oko ale tez nie ma mocno, bo w koncu to nie byl wypad na impreze ;)
W makijazu uzylam paerlowych cieni Inglot 445, 447 i odrobine 441 oraz oczywiscie pigmentu Inglota, ktory wam wczoraj pokazywalam. Bede kiedys musiala sprobowac jak mocny efekt potrafi dac na oku, bo tu nawet jak nalozylam go na mokro... to po roztarciu wyszedl bardzo delikatnie.
Siegnelam rowniez po eyeliner Maybelline i bardzo mi sie podoba jak wyglada na oku. Daje ladna, matowa mocna czern. I jak juz pisalam jest trwaly... prawde mowiac lekko mnie zdziwilo, ze w Polsce jest on tak trudno dostepny. Tym bardziej, ze do mnie przyjechal wlasnie z pl w Nulkowej paczce :)
Tak sie prezentuje calosc...
i bonusik ;)
Pozatym uzylam:
- podklad Givenchy Eclat Matissime
- kredka do brwi Artdeco
- tusz Givenchy Eye Fly
- kredka do ujarzmiania brwi Givenchy
- puder bambusowy z jedwabiem
- roz Chanel 54 Rose Dust
- blyszczyk Lancome Fever Gloss 385
- korektor w pisaku Rouge Bunny Rouge
kalie!!! naj piekniejsze kwiaty ever!!! a tobie, cmok w bok! jakie oczyska :O mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kalie rownie mocno co tulipany :D
Usuńno wlasnie dlatego tez podkreslam chetniej oczy jak usta ;)
ale Tobie jest pieknie w fioletach!! ja wciaz nie nauczylam sie obslugiwac tego koloru na oczach... ;-)
OdpowiedzUsuńbo on nie wszystkim pasuje ale jest tyle innych kolorow do wyboru :D
UsuńPiekny makijaż Sroczko!:)widzę że fiolety to Twoja bajka:)bardzo dobrze Ci w nich ten kolor podkreśla niesamowicie Twoją tęczówkę:)a ten liner z Maybelline wygląda naprawdę porządnie!:)
OdpowiedzUsuńliner jest calkiem w porzadku :) a fiolety lubie wyjatkowo :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńSubtelnie i kobieco.. Bardzo ładnie Ci w tym makijażu :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie delikatny. Nie znam pigmentów Inglota. Może czas to zmienic... ;)
OdpowiedzUsuńmacowym nie dorownuja ale sa calkiem w porzadku :)
UsuńAch, i te brwi :)
OdpowiedzUsuńo te na szczescie nie musze sie za bardzo troszczyc ;) a kredka Givenchy ladnie je trzyma pod kontrola :)
Usuńwyglądasz jak postać fantasy :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie coś w tym jest jak się sroczej mince przyjrzałam :))
UsuńPiękna z Ciebie kobieta! Normalnie widziałabym Cię w prostej grzywce do brwi! :)
OdpowiedzUsuńo nie... co jak co ale w grzywkach wygladam fatalnie :D
UsuńSroka uwielbia fiolety, fiolety uwielbiają Srokę :>
OdpowiedzUsuńtaaa... to milosc z wzajemnoscia ;D
UsuńSroczko, ślicznie Ci w takim makijażu! ;)
OdpowiedzUsuńJaki słodki pyś na końcu! :D Sroczka, wyglądasz jak niewinna 17latka na tej fotce, nic tylko brać! :D
OdpowiedzUsuń/bardzo ładnie wyszedł makijaż, ale to standard :)
Popieram :D
UsuńAlissku jestem coraz lepsza w robieniu sobie autoportretow ;P
UsuńZrób tutorial, niech i ja skorzystam :))
Usuńoooo... a po co... Ty na zdjeciach slicznie wygladasz :) a ja sie musze nakombinowac, zeby dobrze wyjsc :P
UsuńŚliczny makijaż, a na ostatnim zdjęciu wyglądasz wręcz na naście lat :))
OdpowiedzUsuńnie ma to jak dobry kamuflaz ;D
Usuń1. ładne oczy i świetnie wyglądają w fioletach. ;)
OdpowiedzUsuń2. to zdjęcie jest mega. ; DD
Czaję się na ten róż od dłuższego czasu, ale pustki w portfelu skutecznie mnie od jego zakupu odwodzą. :D To nie zmienia faktu, że na policzkach wygląda cudownie <3
OdpowiedzUsuńroze Chanel to dla mnie najlepsze roze jakie istnieja :D
Usuńpiekny odcień, ja też ostatnio takimi się maluję :)
OdpowiedzUsuńpiękny, jak zwykle. Ale zachwycił mnie Twój róż, bosko wygląda, tak dziewczęco i naturalnie:).
OdpowiedzUsuńto sa wlasnie roze Chanel... jedyne w swoim rodzaju :) ... uwielbiam je, wygladaja cudnie, nie da sie nimi zrobic krzywdy... no i ten zapach :D
UsuńJa dopiero odkryłam niedawno, jak ważny jest róż w makijażu. miałam kiedy kilka chanelowych, ale wtedy nie lubiłam róży i wydalam, a teraz mi żal:(
Usuńoooo... Nielotchen jak mozna oddac chanelkowe roze, wcale sie nie dziwie, ze teraz Ci zal... ja po roznych eksperymentach wrocilam pokornie do moich, jakis czas ich nie uzywalam ale oddac... w zyciu :P
Usuńwygladasz slicznie!tak delikatnie ,slodko , uroczo:)
OdpowiedzUsuńi masz obledny roz na policzkach:)
dziekuje :)
Usuńto jest moj ulubiony roz :D chanelowe roze zawsze sie cudnie prezentuja :D
ależ przepiękne oczy!! zakochałam się :)
OdpowiedzUsuńhttp://blisko-sensu.blogspot.com/
pięknie to wyszło *_*
OdpowiedzUsuńDla nie zbyt perłowo, ale ogólnie ok:)
OdpowiedzUsuńWogole Cie nie poznalam na tym zdjeciu,slicznie wygladasz!:)
OdpowiedzUsuńdla odmiany troche inne foto jak zwykle :D
Usuńćmokam z zachwytu !! ech piknie jest !!! :D
OdpowiedzUsuńTaki tajemniczy usmieszek ..mrruuu ;)
Usuńusmiech na strzelanej sobie samej fotce to nie lada wyczyn, dlatego dobrze ze wyszedl na tajemniczy a nie na taki, gdzie wygladam jakby mnie zeby bolaly ;D
Usuńślicznie Ci w tym makijażu :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Daje Cie do Obserwatorów!!
Moze Cie mój blog zainteresuje!!
http://mazia86.blogspot.co.uk/
Piękny makijaz:-)ale jak to sie mowi pięknemu we wszystkim pięknie;-)
OdpowiedzUsuńFiolety to Tobie Sroczko pasują jak mało komu. ;)
OdpowiedzUsuńA poza tym przepięknie wyszłaś na zdjęciu, nie mogę się napaCZeć. ;)
Ostatnie zdjecie Moja Droga jest rewelacyjne!:-)
OdpowiedzUsuńślicznie, slicznie i jeszcze raz ślicznie, ale ja sobie to chyba kuku pigmentembym zrobiła (nigdy nie miałam i zupełnie nie wiem jak się za to zabrać)
OdpowiedzUsuńbardzo prosto ;) naklada sie na mokro i lekko wklepuje pedzelkiem :)
Usuńniesamowity :) podobny do mego slubnego jaki mialam:)
OdpowiedzUsuńale Ci pasują takie kolorki! wyglądasz mego świeżo i dziewczęco! przepięknie :)
OdpowiedzUsuń