Nie bylabym sroka gdybym przepuscila to malenstwo ;) ... wpadl mi ten roz w oko ponad tydzien temu... przy przegladaniu jakiegos youtubowego kanalu... i stwierdzilam, ze musze go miec ;P ... oczywiscie firma Physicians Formula jest w Europie niedostepna ale za to mamy ogromny wybor produktow na ebayu.
To cudo w serduszka to roz (Glow & Mood Boosting Blush) z walentynkowej kolekcji "Happy Booster"... ogolnie sa dostepne dwa roze (Rose, Natural) ... puder (Translucent Beige) i dwa brazery (jasniejszy i ciemniejszy) ... ale wracajac do rozu... ja mam kolor Natural, ten drugi choc chlodniejszy wydal mi sie za mocny. Roz ma delikatny zapach, w opakowaniu jest go 7 g. Wg producenta nie zawieraja parabenow, sa hypoallergiczne, nie zapychajace i testowane przez dermatologow.
Roz zamkniety jest w plastikowej puderniczce z przezroczystym wieczkiem. Kolorystyka jak widac... rozne odcienie rozowego... od bardzo jasnego "tla" ... po coraz mocniejsze serduszka. Produkt jest calkiem dobrze napigmentowany i dosc latwo nabiera sie na pedzel. Ja uzylam zwyklego scietego pedzla do pudru.
Tak wyglada w swietle dziennym...
i z lampa blyskowa...
w polaczeniu roz ten daje delikatny, bardzo naturalny odcien rozowy, ktory na twarzy wyglada jak "zdrowy" rumieniec ;) ... z lekkim ale bezdrobinkowym polyskiem.
W puderniczce... pod rozem znajduje sie jeszcze male lusterko i pedzelek...
uroczy ale bezuzyteczny ;)
Dla zainteresowanych zalaczam sklad :)
piękny jest, aż szkoda używać ;)
OdpowiedzUsuńSatruday,
OdpowiedzUsuńto samo pomyslalam ;) ... ale na szczescie ani moje testowanie ani uzycie do makijazu specjalnie mu nie zaszkodzilo :)
on jest tak śliczny, że od samego patrzenia na niego się robią piękne, naturalne rumieńce :D cudeńko, muszę przepatrzyć inne produkty tej firmy :)
OdpowiedzUsuńPannajoanna,
OdpowiedzUsuńpod nazwa firmy w poscie kryje sie link do oficjalnej strony ale ostrzegam... rumieniec staje sie bardziej mocny gdy sie ja przeglada ;))) ... pomijajac, ze chcialo by sie przytulic coraz wiecej rzeczy ;))
Maus, chyba nawet wiem, na jakim kanale go widziałaś ;)))
OdpowiedzUsuńCammie,
OdpowiedzUsuńwiem, ze Nissia go teraz tez pokazywala ale ja go widzialam u kogos juz jakis czas temu :)) ...
śliczny!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńco by nie powiedzieć, wygląda wprost przepięknie - dla samego efektu wizualnego bym go kupiła ;)
OdpowiedzUsuńAgulka,
OdpowiedzUsuń:))
A.,
tiaaa... wszystkie jestesmy sroki ;))
ech, też go chcę! tak ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu widziałam te serduszkowe róże u Scrangie, zakochałam się w nich :)) ale... ja już mam swój "różowy" ideał ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam go ostatnio na YT! Jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńA mnie jakos nie zaczarowal. Tzn. jest fajowy i ladny, ale jak na kosmetyk drogeryjny troszke przydrogi ... Rozbestwilam sie :D
OdpowiedzUsuńuroczy, ale czy będzie tak dobrze działał jak wygląda... ? :D
OdpowiedzUsuńno właśnie..czy utrzymuje się długo na buźce ? ;d
OdpowiedzUsuńAnu,
OdpowiedzUsuńtakie cacuszko ;)
Viollet,
ja tez mam ale ja sroka jestem ;))
KiziaMizia,
dokladnie... wszystko przez ten YT ;)
Urbi,
akurat 10 euro to nie majatek ;))... jak ja lubie jak dolar nisko stoi ;P
Lena, Natsoonable,
wyglada bardzo dobrze... wczoraj go uzylam i nic mu nie moge zarzucic :) ... przez te kilka (ok.6) godzin co go mialam na twarzy trzymal sie bardzo dobrze...
Maus nie możesz pokazywać takich cudowności, bo moje oczy świecą tak, że oświetlają pół okolicy ;)
OdpowiedzUsuńLili,
OdpowiedzUsuńmoje sie podobnie swiecily ;))
Niedobra Maus:P weszlam na strone i...przepadlam ale poki co poslinic sie tylko moge a konta na ebayu nie zakladam dla wlasnego dobra;)
OdpowiedzUsuńKolory rozu prezentuja sie bardzo apetycznie:)))pokazesz na licu?:prosi:
Hexx,
OdpowiedzUsuńa kto Ci tam kazal wchodzic ;P ... ja bez konta na ebayu dostalanym aktualnie rozstroju nerwowego ;))) ... do mnie jeszcze idzie jasniutki brazer...
kolor na licu moze znajdzie sie w jakims looku... albo jak w koncu przestanie byc tak cholernie sino i ciemno na dworze... bo mi wtedy aparat przeklamuje kolory...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo wspaniale kosmetyki - znam i uzywam ich od lat; Szkoda, ze w europejskich drogeriach nie mozna ich dostac - stoiska z PF w amerykanskim CVS sa bajkowe! Jakis czas temu zalozylam o nich watek na Wizazu-niestety nie cieszyl sie wtedy zainteresowaniem :)
OdpowiedzUsuńCarolina,
OdpowiedzUsuńaz sie boje pomyslec jakby to sie skonczylo jakbym dopadla takie stoisko ;) ... ja co prawda niedawno "odkrylam" i po przegladnieciu ich strony padlam... ale na szczecie na ebayu jest dosc duzy wybor, wiec od czasu do czasu cos sobie kupie... szkoda tylko, ze nie mozna pomacac... wiadomo z kupowaniem w ciemno roznie bywa... szczegolnie jezeli chodzi o dobor odpowiedniego koloru...
Pomysl tylko Maus, jak byloby dobrze zostac ich dystrybutorem :) Swoja droga - zastanawia mnie, dlaczego nie chca wejsc do Europy... a fakt, ze nie ma ich w Niemczech... zupelnie niezrozumiale!
OdpowiedzUsuńPs. dzieki Tobie odwazylam sie, by ujawnic blog ;)
Carolina,
OdpowiedzUsuńu mnie nie ma wielu firm... to tez nie jest tak, ze wszystko tu jest dostepne... a czasami jak cos wejdzie tak jak to mialo byc z NYX... to sobie Douglas zalatwil wylacznosc i walnal takie ceny, ze sie mozna bylo przewrocic... bo za paletke z 4 cieniami chcieli 48 euro :] ... srednio wiekszosc produktow miala po pareset % marzy :/ ... dopoki blogowiczki nie zrobily zamieszania i na razie sprawa ucichla...
ps. super :) ... czyli moge oficjalnie dodac do obserwowanych :D