Seiten

sobota, 29 stycznia 2011

CHANEL - Soulful Eyes Collection


Chanel zwieksza w lutym swoj staly asortyment o pare nowych produktow :)

z tym, ze sa to tylko produkty do makijazu oczu... nowe czworki... tusz... kredki do brwi... i pare innych rzeczy

  • Sublime Chanel mascara dostepna bedzie w trzech kolorach (czarny, braz i bordo) ... tusze ten ma podkrecac i wydluzac... a do tego pielegnowac dzieki zawartosci wosku pszczelego... cena 29 €

  • Beauté des cils to odzywka do rzes... cena taka sama jak tuszu, czyli 29 €

  • paletka Les 4 Ombres - Lagons cena 47,50 €

  • cien pojedynczy Ombre Essentielle w kolorze Twilight... cena 26 €

  • cien pojedynczy Ombre Essentielle w kolorze Fauve... cena 26 €

  • kredki do brwi Crayon Sourcils w 4 kolorach (Blond clair, Brun naturel, Brun cendré, Noir cendré) ... cena 21,50 €

  • wodoodporna kredka do oczu w kolorach Marine i Expresso... cena 22,50 €

Czworeczki wpadly mi w oko... ale bede musiala pomacac... pomijajac, ze wolalabym wersje amikowa a ta bedzie na poczatku nie taka latwa do zdobycia :] ... i kredki do brwi tez mnie zeinteresowaly... bardzo lubie chanelowa paletke do brwi... jezeli kredki tez sa takie fajne to moze sie skusze :)

13 komentarzy:

  1. Hmmm, jak zobaczylam te czworki to myslalam, ze to ripit Blue Celestes ... niewiele sie roznia na pierwszy rzut ... a o rozszerzeniu kolekcji jeszcze tutaj nic nie slyszalam, wiec mozliwe, ze zaczna tym razem po Twojej stronie kaluzy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. rzeczy fajne ale ta cena brr ;/ mam pytanko jestem w trakcie wybierania sobie kremu BB, a, że Ty jesteś obeznana w tych sprawach ;) pomyślałam, że się cb poradzę ;) szukam czegoś co by dobrze kryło i przede wszystkim mnie nie zapchało :) co polecasz?
    buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Urbi,
    jak zobaczylam te zdjecia to tez pomyslalam,ze wypuszcza cos co juz jest i wytargalam moje celesty z kuferka... jednak sie roznia :) ... i mozliwe, ze u mnie sie zacznie skoro na reklamowych czworki sa okragle...

    najbardziej mnie i tak interesuja kredki do brwi :D

    Saturday,
    co do zapychania to nie moge powiedziec w 100 % bo wrozka nie jestem a kazda skora moze inaczej reagowac ;) ... najlepsze krycie maja przewaznie kremy majace w nazwie "cover" ... tak jak Missha perfect cover... mniej pielegnuje za to bardziej kryje... wg mnie bardzo dobre krycie ma tez Lioele TBS, o ktorej juz pisalam...
    Hanskin tez ma kremik typowo kryjacy... ale nie pamietam nazwy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Chanel się postarał. :)
    Tusz - bordo? Mrrr. Wreszcie coś dla mnie.
    I kredka do brwi dla blondynek :)
    I brązowa kredka do oczu - Chanel mnie lubi :) Wie co Lady in Red (vel Werka) lubi :D
    A bym zapomniała - desti - zapraszam do siebie - http://werka89.blogspot.com/ - jesteś na blogrollu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Werka,
    tak mi sie wydaje, ze bordo... strona byla po holendersku ;))) ... ale pewnie okaze sie, ze to sliwka ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. a mnie się spodobał Twilight:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Desti - ale to i tak strzał w dziesiątkę. Dla mnie czarny tusz mógłby nie istnieć. Bordo, śliwka, oberżyna, brąz... to są moje kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Norbit,
    ja jestem ciekawa jak bedzie sie na zywo proezentowal.. bo ogolnie lubie jedynki tej firmy...

    Werka,
    chyba, ze tak :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też bardzo lubię jedynki, pewnie dlatego, że nie mam jeszcze czwórki:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Norbit,
    nasze europejskie czworki nie kazdemu pasuja... sa twardsze bo wypiekane... amerykanskie sa zupelnie inne i latwiej sie nimi maluje :) ... wiele osob sie skarzy, ze nie chca sie rozcierac i ze sie sypia... ja je co prawda kocham z wzajemnoscia i nie mam najmniejszych problemow ale warto przetestowac czy beda odpowiadac...

    nasze dwojki sa bardzo fajne... konsystencje maja takie jak amikowe :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja na szczescie nie-brwiowa :D A te niebieskosci tez chyba sobie podaruje ... w kazdym badz razie obadaj i zdaj relacje, czy jest sie czym jarac :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Saturday,
    :)

    Urbi,
    Ty blondynka to Tobie latwiej... ja bez podkreslonych brwi wygladam jakby mi czegos na twarzy brakowalo ;))

    OdpowiedzUsuń