Przez ostatnie miesiace nie pojawial sie u mnie post z ulubiencami, glownie dlatego ze przegapialam ten moment a potem mi sie przypominalo w polowie kolejnego miesiaca, co sie lekko mijalo z celem. Ale w tym miesiacu postanowilam znowu pokazac moje perelki, te po ktore wyjatkowo chetnie i czesto siegalam. Duzo tego nie ma i jest to mieszanina roznych produktow ale wszystkie moge zaliczyc do osobistego KWC.
- Chanel Poudre Cristalline - nie wiem jak czesto sie ten puder pojawilal w moich ulubiencach ale jest to ciagle najlepszy transparentny puder sypki jaki kupilam i zaden inny produkt nie daje mi tego efektu na twarzy. Uzywam go juz dosc dlugo i choc jest szalenie wydajny to powoli widze zuzycie. Pierwszy raz pisalam o nim tutaj.
- PHYTO KÉRATINE Serum - pojawilo sie stosunkowo niedawno ale odkad pierwszy raz uzylam, to nie wyobrazam sobie bez niego. Kolejne opakowanie juz czeka na swoja kolej. Wiecej na jego temat napisalam tutaj. W dalszym ciagu jestem zawchwycona efektem jaki daje na wlosach... ta ich gladkoscia i miekkoscia, ktora mozna uzyskac bez silikonow.
- BeYu Unlimited Lashes Mascara - prawde mowiac juz myslalam, ze nie znajde mascary ze sredniej polki, ktora bedzie w stanie spelnic moje wymagania. A jednak... odkad dostalam miniaturke a potem kupilam pelnowymiarowe i pewnie kupie kolejne... jestem po prostu pod wrazeniem tego co robi z moimi rzesami. Do tego stopnia, ze chwilowo nie czuje potrzeby zakupienia YSL Singuliera, wystarcza mi ten. A zobaczyc mozna go tutaj.
- Kiehl's Midnight Recovery Concentrate - uwielbiam i nawet mi ta lawenda nie przeszkadza ;) ... swietny produkt, ktory przebil serum EL. Szalenie wydajny, moja skora go kocha... coz wiecej chciec. Pare slow na jego temat mozna znalezc tutaj.
- Rouge Bunny Rouge Highlighting Liquid Seas of Illumination - czyli rozswietlacz w plynie... po prostu uwielbiam, zarowno do miejscowego rozswietlania jak i nalozony na cala twarz pod podklad. Swietnie sie sprawdza jako baza a do tego cudnie wyglada :) ... poczytac o nim mozna tutaj.
- Missha Signature Wrinkle Filler BB Cream - powrocilam do jednego z moich ulubionych kremow. Zloty Skin79 jest dobry na zime ale na wiosne/lato to jest moj ulubieniec. Uwielbiam za to jak wyglada u mnie na twarzy... za to jak sie stapia ze skora i za idelane dopasowanie sie do mojego aktualnego koloru skory. Pisalam o nim tutaj... a tu pokazalam jak sie prezentuje na skorze. Uzywam namietnie i codziennie... jak sie kiedys skonczy, to kupie ponownie.
- Rouge Bunny Rouge Eyes Wide Open Brightening Liner Duo - czyli swietna, praktyczna dwustronna kredka. Z jednej strony rozswietlacz, z drugiej kredka na linie wodna, nadajaca spojrzeniu swiezosci i powiekszajaca optycznie oko. Pokazywalam ja tutaj.
- Fine-Spun Light Luminous Skin Wand - najlepszy korektor w pisaczku jaki do tej pory testowalam. Wiecej o nim plus swatche mozna zobaczyc tutaj.
- pedzel MAC 217 - co tu duzo mowic :) ... mam aktualnie dwa i chetnie bym dokupila trzeci. Nie da sie ukryc, jest to zdecydowanie najlepszy pedzel do rozcierania. Jak widac pyndzelek czesto w uzyciu, bo brudny od cienia.
To byloby na tyle... jak pisalam nie jest tego duzo, bo reszta to sie zmieniala wg potrzeb i zachcianek ale po te produkty siegam regularnie i jestem z nich w 100% zadowolona.
kiedyś sobie na pewno sprawię sławny pędzelek :)
OdpowiedzUsuńDwa typy mam na liście do koniecznego przetestowania. Przez Ciebie. Albo raczej dzięki Tobie. :)
OdpowiedzUsuńJak tylko zlokalizuję miejsce, gdzie mogę dopaść próbki...
Ogólnie zaś chciałam napisać, ze u Ciebie nawet zwykłe zdjęcia z serii "ulubieńcy" wyglądają ładnie.
A co... a co chcesz przetestowac ??? :D
UsuńBo ja lubie ladne zdjecia ;)
Ja też lubię ładne zdjęcia, tylko nie umiem ich robić. :)
UsuńMarzy mi się Missha Signature Wrinkle Filler BB Cream i Kiehl's Midnight Recovery Concentrate. Pierwsze na pewno niedostępne w Polsce, a drugie na razie nie wiem. Ale ja potrafię się czaić rok i dłużej, więc panikować nie będę. Choć ten krem (i w ogóle ten typ produktów) kusi okropnie. Nie wiedziałabym, że istnieją BB Kremy, gdyby nie twój blog. :)
Ja tez sie czaje na te dwa produkty. Zarowno jeden jak i drugi jest niedostepny w Polsce, ale przeciez wszystko jest dostepne wszedzie dzieki wszedobylskiemu ibejowi,wiec pewnie mi sie kliknie niedlugo. Uwielbiam krem BB Misshy Real Signature (na dodatek bez parabenow i innych takich), wiec ten tez mi sie chyba spodoba.
Usuńja właśnie niedawno dokupiłam trzecią 217, bo również kocham i jak szaleję z kolorami, to dwie były mi za mało ;)
OdpowiedzUsuńa ten Chanelkowy puder to jakaś limitowanka była?
nie... ten puder byl w regularnej sprzedazy... w pl mozna go jeszcze czasami dostac, u mnie niestety juz nie :(
UsuńOpakowanie Misshy jest zachwycające!
OdpowiedzUsuńNo właśnie!
UsuńChciałam napisać dokładnie to samo, z użyciem identycznych słów :D Opakowanie Misshy jest zachwycające!
Usuńdokladnie!
Usuńsroki jestescie ;P
Usuńtak go zachwalasz, że chyba niedługo zacznie i moją półkę zdobić!
UsuńTen pędzelek mnie kusi od dawna, ale z drugiej strony i tak nie mam do niego dostępu, więc mój portfel jest bezpieczny :D
OdpowiedzUsuńbardzo jestem ciekawa tego Kiehl's Midnight Recovery, odkad o nim pisalas to siedzi w mojej glowie
OdpowiedzUsuńlista rzeczywiscie niezbyt długa
OdpowiedzUsuńMishe też uwielbiam Kiehl's Midnight Recovery kupiłam i stoi bo po kilku użyciach mnie wysypało i nie wiem czy to przypadek czy coś nie tak - muszę się wziaść za drugą próbę pozostałych nie mam ale kusza strasznie :-)
hmmm... jak tylko serum bylo nowe, to calkiem mozliwe, ze cos Ci w nim nie sluzy... a szkoda by bylo, bo jest naprawde swietne :]
Usuńspróbuję jeszcze raz - ale że teraz jestem podziebiona to mam generalna tendencje do bomb - poczekam aż sobie buzię wyleczę i zobaczymy
Usuńależ Ty mnie zawsze kusisz... tym razem pudrem Chanel, który nie wiem jakim cudem wcześniej przegapiłam ;)
OdpowiedzUsuńa 217? już planuję zakup drugiego ;)
tego tez nie wiem... ja go uzywam juz od ca. 2 lat... i uwielbiam :D
Usuńwidac ze produkty Rouge Bunny Rouge przypadły Ci do gustu:)
OdpowiedzUsuńo tak :D
Usuńwidzę tu sporo dobra :] jak zawsze u Ciebie ;D
OdpowiedzUsuńMissha ma bizuteryjne wręcz opakowanie:)
OdpowiedzUsuńTen krem BB z Mishy mnie bardzo ciekawi:)no i jak jest pięknie opakowany. Widać, że lubisz produkty Rouge Bunny Rouge.:)
OdpowiedzUsuńRBR bardzo polubilam i chetnie pouzywalabym inne ich produkty :D
UsuńTo serum jest baradzo kuszące ..oj bardzo ...oj ..
OdpowiedzUsuńJak zużyjesz Misshę to prześlij mi, proszę, puste opakowanie! :-DDD Chętnie bym sobie sprawiła taki śliczny gadżecik, ale nie używam ani kremów, ani podkładów, ani bbkremów... :-/
OdpowiedzUsuńMyślę, że by się sporo chętnych znalazło na samo opakowanie ;P
UsuńUwielbiam 217 i w najbliższym czasie planuję zakup drugiej sztuki :) zaciekawiłaś mnie tuszem z BeYu, z tego co zauważyłam to mamy bardzo podobne preferencje jeśli chodzi o rzęsy i tusze, więc jest duża szansa, że u mnie też się sprawdzi :D
OdpowiedzUsuńPiękne opakowania:)
OdpowiedzUsuńTo serum mnie naprawdę intryguje. I Missha. I Midnight Recovery Concentrate. I Rouge Bunny Rouge. I ...wszystko! Jak to jest, że chciejlista nigdy się nie skraca tylko zawsze wydłuża???
OdpowiedzUsuńhehe... bo to taka podstepna lista ;D
Usuń217 musze miec!
OdpowiedzUsuńHmmm, nie znam nic z tych rzeczy :P
OdpowiedzUsuńKupilam przez Ciebie to serum Kiehl's i sie zgadzam, dziala swietnie.
OdpowiedzUsuńTeraz mnie ten puder Chanel i Missha kusza.
puder nie tak latwo dostac :P ... choc slyszalam, ze w polskich perfumieriach mozna go jeszcze ustrzelic :)
UsuńOpakowanie Misshy jet rewelacyjne. Idealne do postawienia na toaletkę i przyglądania się mu przy każdej okazji. Cudne ;) Rewelacyjne;)
OdpowiedzUsuńU Ciebie w ulubieńcach zawsze same dobroci ;)
Oj uduszę cię za to serum, teraz po nocach będzie mi się śnić, lepsze od EL, nie wierzę... heheh będę musiała wypróbować inaczej padnę ;P
OdpowiedzUsuńjak dla mnie jest duzo lepsze :)
UsuńOpakowanie tego BB jest bajeczne :)
OdpowiedzUsuń217 to ulubieniec mojego życia:)
OdpowiedzUsuńpodzielam milosc od 217 :)
OdpowiedzUsuńMiałam kupić to Twoje serum Kielha ALE jako że w PL go nie ma, a ja zakochałam się w serii diora capture total to kupiłam od nich w zestawie :) I chyba jest również lepsze od EL! :) Podwojna detronizacja :)
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej mnie te diorowe produkty interesuja :P ... a uk na pewno masz Kiehl's :D
UsuńNa ten pędzelek z MAC'a to się chyba w końcu skuszę :D
OdpowiedzUsuńJa również, musimy mieć:) margaret1992.blogspot.com
UsuńCiekawy blog miło się czyta:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń