Ja pozostalam jak na razie wierna boxowi z Douglasa i tak mialam nadzieje, ze moze z czasem bedzie lepiej. Nie mam duzych wymagan i nie oczekuje cudow, badzmy realistkami... to nie jest box, ktory bedzie spelnial nasze zyczenia. Ale troche mnie draznily te zapachowe zele/balsamy do ciala, ktore ciagle ladowaly w pudeku. Calkiem mozliwe, ze Douglas poczytal na roznych niemieckich blogach... o tym jak sa ich boxy odbierane i od tego miesiaca wprowadzil zmiany. Mamy pelnowymiarowe opakowanie jakiegos produktu, ktore jest stale dla wszystkich... plus 4 miniaturki do wyboru.
Wiadomo nie ma juz efektu "niespodzianki" ale prawde mowiac i tak zadna to byla niespodzianka... u mnie to jeszcze spokojnie ale w przypadku polskich GB, to trzeba sobie zrobic przerwe od netu dopoki sie nie dostanie pudelka, przy tym wysypie postow raczej nie da sie ominac sprawy i do konca pozostac w blogiej nieswiadomosci. A do tego prawde mowiac wole sobie wybrac 4 rzeczy, ktore mnie zainteresuja, jak dostawac kolejnego perfumowanego kota w woku ;)
I tak wlasnie w polowie zeszego miesiaca pojawila sie informacja o zmianach. Czekalam z niecierpliwoscia, bo bardzo bylam ciekawa co to z tego wyjdzie :)
Wczoraj przyszedl mail, ze od dzis mam tydzien czasu na skomponowanie pudelka. Pelnowymiarowym produktem w tym miesiacu jest tusz BeYu, ktorego jestem ciekawa... bo bardzo polubilam ten, ktory kiedys dorzucili w wersji mini.
Jak widac na zrzutach, mamy 20 produktow do wyboru i jak widac sa to
calkiem przyjemne miniaturki, w wielu przypadkach 30 ml... i wydaje mi
sie, ze wiele osob znajdzie spokojnie cos dla siebie. Ja wiekszych
problemow nie mialam... po minucie dodalam moje 4 miniaturki do koszyka i puscilam zamowienie w swiat.
Jedyne na co trzeba uwazac, to faktycznie zlozyc box tak szybko jak jest to mozliwie, bo mamy tu zasade... kto pierwszy ten lepszy i jak widac... dwie perfumowe miniaturki byly juz wyczerpane, co mnie nie zasmucilo, bo oba zapachy mi sie nie podobaja :P
Podoba mi sie takie rozwiazanie, czekam z niecierpliwoscia na box i jestem ciekawa, jak to bedzie dalej funkcjonowalo :)
ooo fajna opcja -może brak niespodzianki , al eprzynajmniej przetetstujesz to co chcesz:)
OdpowiedzUsuńCiekawie to zrobili, wg mnie to nawet lepiej, że wie się co się zamawia :).
OdpowiedzUsuńTeż bym chyba wolała mieć możliwość wyboru produktów - akurat tego, na co mam w danej chwili ochotę/co chcę wypróbować/ co mi się skończyło :D
OdpowiedzUsuńmyślę, ze to całkiem neizle rozwiązanie
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem też lepiej mieć wybór konkretnych produktów, niż później się zawieść za niespodziance...
OdpowiedzUsuńTak zdecydowanie jest lepiej :)
OdpowiedzUsuńDobre rozwiązanie. Może nie będzie niespodzianki ale za to przetestujesz te kosmetyki, które będziesz chciała.
OdpowiedzUsuńW sumie fajne rozwiązanie i bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to rozwiązali, sama także wolałabym coś sobie wybrać niż dostać w ciemno/wcześniej wyczytać na innym blogu ;)
OdpowiedzUsuńI fajnie .Też uważam , ze to dużo fajniejsze zwłaszcza ,że się za to płaci . Produkty bardzo ciekawe !
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem Douglas wymyślił lepszy patent od GB czy KB. Kij z niespodzianką. Wolałabym mieć możliwość wyboru miniaturek.
OdpowiedzUsuńświetnie to wymyślili! bardzo mi się podoba taka możliwość wpływu na to co dostaniemy w pudełku :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł. Dzięki temu będą wyróżniać się wśród innych boksów. Myślę, że to dobry sposób na nowych klientów.
OdpowiedzUsuńFajna sprawa przyznam się,że taka idea bardziej mi odpowiada niż niespodzianka:) wolę sama wybrać to co mnie interesuje:)
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązanie, choć pozbawia klientki elementu zaskoczenia ...
OdpowiedzUsuńpozbawia to fakt... ale to akurat nie bylo dla mnie najwazniejsze ;)
Usuńa ja lubie ta doze niepewnosci kiedy otwieram glossyboxa, to chyba jest najprzyjemniejsze. w tym miesiacu jestem produkty sa ok wiec tym bardziej sie ciesze. zapraszam do mnie na bloga, pokazałam co dostalismy w majowym pudelku. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdo braku jednej miniatury perfum jam sie przyczynila ...ha ha
OdpowiedzUsuńo 7 rano juz bylam na kompie i wybralam swoje probki... tym razem mialam ochote glownie na kolorowke bo pielegnacyjne juz mi sie drzwiami i oknami wysypuja ...
ten sposob o wiele bardziej mi sie podoba bo np w GLOSSY BOXie stwarzacz swoj beautyprofil i oni na podstawie tego profilu dobieraja ci kosmetyki (tylko w moim przypadku jakos sie to nie sprawdzilo i w tym miesiacu rezygnuje z GLOSSY bo 15 euro za "kota w worku" i jeszcze z probkami nie dopasowanymi do mojej cery to juz za duzo)..
no wlasnie te profile na GB nijak sie maja do tego co sie potem dostaje... ja jakos sie nie moglam przekonac do naszej edycji GB i nigdy sie na niego nie skusilam :] ... douglasowy mial co jakis czas zonki ale mimo wszystko mi sie podoba, w trafilam na pare bardzo fajnych produktow, ktore kupilam w pelnym wymiarze a teraz z tym wybieraniem to jeszcze fajniej :D
Usuńktore perfumki wzielas ??
Guerlain Shalimar , ja mi sie nie spodobaja to corcia je przytuli ...
Usuń:) ... ja znam oba zapachy i zaden mnie nie porwal, dlatego tez nie plakalam, ze sie spoznilam ale w przyszlym miesiacu bede musiala uwazac ;D
UsuńFaktycznie fajny pomysł, dalej dostajesz próbki, ale przynajmniej takie, jakie chcesz. I like!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysl,ciekawe czy i u nas w Polsce Douglas coś takiego wprowadzi:-)
OdpowiedzUsuńjak na razie to douglas wysylal do pl, to co u nas im pozostalo :] ... nie jest to zbyt powazne podjescie... do tego ta cena...
Usuńpodoba mi się to rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńsuper rozwiązanie !
OdpowiedzUsuńswietnie to udsokonalili :)
OdpowiedzUsuńświetnie to zrobili :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym wybieraniem próbek, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńo super sprawa:)dla kazdego cos milego:)
OdpowiedzUsuńProbowalam kupic chyba 8 maja Douglasowego Boxa na niemieckiej stronie i nie udalo mi sie :( Chyba juz za pozno.
OdpowiedzUsuń