Alissek na swoim blogu pokazywala probny makijaz slubny wykonany przez pania z Sephory, zobaczyc go mozna tutaj. W poscie napisala, ze chcialaby taki w tonacji fioletu zlamanego rozem. W tym sephorowym czegos mi brakowalo... jaki taki troche niemrawy mi sie wydawal. Choc oczywiscie ja jestem amatorka i moge sie nie znac ;) ... maluje tylko siebie, na swoj slub tez machnelam sobie oko, choc wtedy moje umiejetnosci byly dalekie od tego co teraz potrafie zrobic. Moj makijaz pewnie bylby teraz duzo mocniejszy ale postaralam sie, zeby to w miare delikatnie wypadlo.
W kazdym razie jak wiadomo kocham wszelkiego rodzaju fiolety i tak sobie dzis cos zmalowalam. Alissku ja bym Cie bardziej w czyms takiem widziala, oczywiscie zezarlo mi kolory i ten ciemny kolor w zewnetrznym kaciku jest lepiej roztarty ale aparaty lubia platac figle, tym bardziej jak sie zdjecia robi dosc pozno a ja chcialam mimo wszystko zlapac swiatlo dzienne.
Ja bardzo lubie polaczenie fioletow z szarosciami. Tym razem zdecydowalam sie na jasny, zeby makijaz byl lekki. Choc oczywiscie korcilo mnie nieziemsko, na cos mocniejszego :P
Na dole wrzucilam zdjecia produktow, ktore uzylam... glownie cieni Inglot. Szarego Double Spark 497 i reszty z paletki, ktora pokazywalam tutaj. Pod luk brwiowy poszedl cien MAC Vanilla.
Usta jak dla mnie zdecydowanie jasne. Uzylam fever glossa Lancome w kolorze 308.
Chcialam rozswietlic cala buzie, bo w koncu w taki dzien powinno sie wygladac promieniscie i dalam jako baze roswietlacz RBR. Sam w sobie nalozony na cala twarz daje blask nieziemski ale przykryty podkladem, daje efekt proministej twarzy bez widocznego blysku. Na policzkach ukochany chlodny roz Chanel 54 Rose Dust. Potem miejscami pacnelam puder Chanel i na koniec omiotlam kulkami Guerlain, to sa moje przerobione pastele :) ... linia wodna cielaczek Illamasqua, brwi kredka Artdeco i wosk w kredce Givenchy. Tusz BeYu. Kreseczka linerem Zoeva.
Oczywscie jak juz porobilam zdjecia bzzz... to stwierdzilam jak szalec to szalec i przykleilam rzesiska. Ja wzielam dosc mocne rzesy MAC ale pewnie w taki dzien zdecydowalabym sie na naturlane rzesy Ardell albo Red Cherry ale o tych za duzo powiedziec nie moge, bo jeszcze ich nie uzywalam. Wybralam macowe rzesy nr 4. I po tym jak je przycielam, to nawet polubilam ;)
Zdecydowanie rzesy sa kropka nad "i". I nie powinno ich zabrakanc w takim makijazu, ktory sam w sobie nie jest za mocny, wiec jak najbardziej mozna go podkreslic.
Bonusik ;)
I tak jak pisalam wyzej... produkty, ktorych uzylam :)
Przepiękny makijaż oka! Po prostu fantastyczny! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
OdpowiedzUsuńdziekuje :) nie tak latwo jest zrobic delikatny makijaz, ktory by byl faktycznie nie za mocny a mimo wszystko widoczny na zdjeciach :P
Usuńpiękny. przed moim ślubem dam Ci znać i moze mi też machniesz oko? :p
OdpowiedzUsuńej, można Cię ponownie o rękę prosić? choćby lewą? XD pięknie to zmalowałaś nie ma to tamto
OdpowiedzUsuńlewa to ja wlasnie maluje... bo ja lewusek jestem ;D
Usuńmój TŻ też i zawsze twierdzi, że ludzie leworęczni są genialni. I ma rację :)
Usuńpiękny makijaż! ja mam dwie lewe ręce;)
OdpowiedzUsuńja maluje lewa, wiec jak widac jedna lewa tez wystarczy ;D
UsuńOddalabym sie w Twoje rece:D
OdpowiedzUsuńświetny makijaż, ta kreska się tu wpasowała idealnie. ;)
OdpowiedzUsuńrewelacja Sroczko!
OdpowiedzUsuńdziekuje Aga :*
Usuńsuper Ci to wyszlo bardzo łądnie Ci w fioletach :)
OdpowiedzUsuńjakby nie bylo... fiolety to moje ulubione kolory na oku :)
Usuńahh wyślę Ci moje oczy do pomalowania.. naprawdę pięknie!:)
OdpowiedzUsuńco za łoko! :)
OdpowiedzUsuńFiolecik mój ulubiony:)
OdpowiedzUsuńMasz nieziemskie oczy! :))
OdpowiedzUsuńPięknie i fioletowo :). Te rzęsy dodały smaczku :)
OdpowiedzUsuńPiękny a już z rzęsami to w ogóle! :)
OdpowiedzUsuńŁał!Super wyszło,pasują Tobie fiolety a do tego idealnie podkreślają Twoją tęczówkę. :)
OdpowiedzUsuńno rzesiska dopelniaja calosc:))
OdpowiedzUsuńpiekny, jutro cos takiego sobie zrobie, dzieki za inspiracje!
OdpowiedzUsuńMaus, wyszło pięknie!
OdpowiedzUsuńprześlicznie! powinnaś się w Sephorze zatrudnić Sroczko :)
OdpowiedzUsuńkurczaki, kusisz mnie tym RBR.. jak macałam go w sklepie (oczywiście tester, a nie Twojego :P), to wydawał mi się straaaaaasznie mocno błyszczący.. nawet dla mnie wielbicielki błystków.. ale jeśli pod podkładem nie jest tak źle, to czuję się skuszona :D
u mnie nie ma Sephory ;D
UsuńMarti ten rozswietlacz pod podklad, jako baza spisuje sie swietnie :D ... a do rozswietlania kosci policzkowych tez super, pyndzlem jak sie rozetrze to daje tak fajny efekt, ze zadnym pudrowym tego jeszcze mi sie nie udalo uzyskac :)
Jaka śliczna Sroczka! Niezwykle przyjemny dla oka makijaż ;) Ten ciemny fiolet z Twojej paletki chodzi za mną i coś nie chce sobie pójść :D
OdpowiedzUsuńno jak sie zrobi, to nawet wyglada ;D ... jak kazdy zreszta :D ... wszystko zalezy od dobrego malunku wojennego ;P
UsuńWyglądasz cudownie w fioletach<3
OdpowiedzUsuńZe rzęsiskami wygląda bosko !
OdpowiedzUsuńmakijaż znacznie lepszy niż sephorowy :)
OdpowiedzUsuńczy ja CI kiedyś pisałam, że masz prześliczne usta? jeśli nie, robię to teraz: masz prześliczne usta
ooo ślicznie :) U Aliss też mi się podoba, ale dla mnie za delikatnie. Może na ślub pasuje, a jej na pewno pasuje, ale Twoja wersja jest bliższa mnie ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą Aliss rozbudziła we mnie analizę tego tematu i tak sobie myślę, że zdecyduję się na mocniej podkreślone oko, ale w brązach / czerni - taki klasyczny smoky, ale nie za mocny. Reszta nude :)
To jeszcze raz ooo ;)
ja pewnie jakbym sie teraz miala na slub malowac, to tez bym mocniej oko podkreslila, bo w sumie czemu nie :P ... nie ma to jak porzadnie podkreslone oko :D
UsuńPiękny makijaż, cieniowanie rewelka! I prosimy o więcej takich uśmiechniętych zdjęć ;))
OdpowiedzUsuńna zdjęciu bonusikowatym wyglądasz bosko, piękny uśmiech :))
OdpowiedzUsuńmakijaż oczywiście też :>
piękny, no cudo! bardzo mi się podoba :)))
OdpowiedzUsuńJestem poprostu zachwycona:-)))Makijaż 1000 razy lepszy niż ten z sephory,bez porównania:-)Ty to sroczko potrafisz oko pięknie zmalowac:-)
OdpowiedzUsuńa co sie przy tym czasami namecze ;D
Usuń:O ślicznie :)))) no rewelacja!!!!!!
OdpowiedzUsuńnic dodać nic ująć.. chociaż bez tych sztucznych rzęs mi się podoba bardziej :P
ale fajny, widoczny a zarazem bardzo lekki i świeży :)))
ja wzielam dosc mocne i wyraziste rzesiska ale normalnie to wzielabym jakies bardziej delikatne albo polowki :)
UsuńO żesz ja pierdziele, Sroczi !!!!!!!!!!!! Toż ten makijaż jest cudny!! :)) Kurde, wydrukuje i pokażę Kasieńce, niech laska się uczy, ma jeszcze 2,5 tygodnia :D Cudooo!!! Weź, kupię Ci bilet, chodź mnie wymaluj :D
OdpowiedzUsuńpopieram, zrzucimy sie w ramach prezentu ślubnego:D
Usuńtak, tak!! ustalcie coś :))) każda zrzuci się po kilka zł i będziesz miała profesjonalistkę na ślubie!!
UsuńDziekuje Alissku :) ... i wlasnie w czyms takim Cie widze. Niech Ci ta sephorowa panna rozswietli troche twarz, jak nie ma RBR to Lancome tez ma taki produkt, ktory mozna pod podklad. Wtedy w sumie nie trzeba zadnych innych rozswietlaczy, tylko chlody roz...polecam ten co ja uzylam :) ... no i omiesc jasnymi kulkami... pastele najlepsze ale moga tez byc ktores ze standardowych :)
UsuńGdyby nie to, ze w poniedzialek musze pracowac, to moze by sie cos wykombinowalo ale to jednak troche daleko, wiec niech sie ta Kasia uczy i jak jej nie wyjdzie, to przyjade i przetrzepie jej tylek ;)
Kreske niech Ci porzadna zrobi... w takim kolorze... i powiedz jej, ze najlepsze jest polaczenie fioletow z matowym jasnym szarym... a nie jakies lososie Ci tam pakowala :P
Pieknie - zwłaszcza przy Twoim kolorze oczu!
OdpowiedzUsuńrety, makijaz jest sliczny Ty powinnas chyba makijazystka zostac;)!
OdpowiedzUsuńale ja lubie swoj zawod ;D
Usuńhaha wiem , wiem ale naprawde makijaz po prostu rewelacja:)
UsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuńŁadnie podkreśla kolor Twoich oczu ;)
Tak szczerze mówiąc te wszystkie "wizażystki" z dyplomami to bardzo często babeczki, które nie mają talentu. Iść na kurs każdy może, nauczyć się jak dobierać kolory również, ale talent albo jest albo go nie ma. Widziałam makijaż sephorowej wizażystki i moim zdaniem był słaby. Za to Twój jest świetny moja droga :D I zgadzam się, że byłby idealny dla Aliss. Gdybym brała ślub poprosiłabym zdolną bloggerkę z moich okolic żeby mnie umalowała albo poszła do prawdziwej wizażystki. Tyle tylko, że takie się cenią i nie ma co liczyć, że za stówkę będziemy miały make-up jak z okładki.
OdpowiedzUsuńja bym chyba i tak wolala porzadna wizazystke :) albo wlasnie blogerke, bo to tych mam wieksze zaufanie, zeby sie oddac w ich rece jak w przypadku przypadkowej pani w perfumierii... bo tak jak napisalas, dyplom nie daje gwarancji :]
UsuńSuper, czy mozesz powiedziec co ta za cudenka kuleczki tam masz?
OdpowiedzUsuńpisalam... Guerlain meteoryty... przerobione pastel white :)
Usuńales TY cudna Desti, jak jakaś elfowa królowa.
OdpowiedzUsuńNielotchen dziekuje kochana i bardzo mi milo, szczegolnie ze wiem, ze rzeczywistosc nie wyglada tak krolewsko ;D ... ale powoli staje sie mistrzynia w robieniu sobie autoportretow na slepo ;P
UsuńJestem pod wrażeniem! Myślę, że mało która "profesjonalistka" umiałaby coś takiego stworzyć :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cie za te fiolety, ja wcia zucze sie ich obslugiwac. a te rzesiska...wow!! efekt jest niesamowity!!
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem, śliczny, elegancki i taki z klasą :)
OdpowiedzUsuńniezła z Ciebie zdolniacha !!
Cudo Sroczko po prostu cudo Ci wyszło!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bonusiki :) Piękny makijaż!
OdpowiedzUsuńpieknie! Twoje makijaze zawsze tworza efekt wow!
OdpowiedzUsuńświetnie :) szkoda, że po prostu Aliss nie może do Ciebie wpaść i byś ją umalowała ;)
OdpowiedzUsuńLila love Desti hihi :*
OdpowiedzUsuńhehe :D
Usuńwybacz śmiałość, ale jesteś niesamowicie piękną kobietą... :)
OdpowiedzUsuńdziekuje... bardzo to mile :) ... aczkolwiek na tym polega sztuka makijazu, zeby podkreslic co sie tam dostalo w naturze i czasami efekt koncowy jest niczego sobie ;D
Usuń