Korzystajac z przymusowego urlopu... tak tak, wszystkie urlopy maja byc do konca roku wybrane i koniec, trafilo mi sie 8 dni wolnego. I to nic, ze listopad... ze od trzech tygodni jest tak sino i wstretnie, ze ma sie ochote zapasc w sen zimowy... bo ile mozna na ta obrzydliwa wiszaca mgle patrzec. Chwilowo jestem wyspana, mam przyplyw energii i pozytywne nastawienie do swiata siega powiedzmy 80% :P
Dzis mialam przymusowa wycieczke do Regensburga. Powod w sumie oczywisty... zaproszenie z urzedu celnego. Normalnie sie juz za nimi stesknilam albo moze oni za mna. Towarzystwo pracujace bylo dzis o dziwo calkiem żwawe, obslugiwal mnie mily pan... zaplacilam 8,07€ podatku za paczke ze slimakowymi kremami z Mizona. I poszlam w dluga...
... bo jak juz sie przejechalam te 50 km, to nie moglam sobie odmowic galopku po sklepach. A ze DEZ mialam po drodze, to naprawde byloby to marnotrastwo czasu i benzyny gdybym ograniczyla sie tylko do odbioru paczki.
Atmosfera swiateczna zaczyna byc trudna do zignorowania, na kazdym roku cos nas atakuje. Nawet chwile podumalam nad adwentowym stroikiem ale 30,00€ to wole wydac na tusz do rzes (jak pomyslalam tak zrobilam)... stroik zrobie sama :) ... do jest w ogole jedna z niewielu niemieckich tradycji swiatecznych, ktora mi sie naprawde podoba.
Wiadomo nie samymi zakupami czlowiek zyje, cos tam tez trzeba zjesc a po co samej gotowac, jak mozna dac sobie podstawic pod nos... do tego cos bardzo smacznego. Jak widac moja faza na tofu trwa :P
Limitowanek do wyboru, do koloru... czasami mam wrazenie, ze nastapil przesyt a Essence i Cartice zbyt czesto cos wypuszczaja i powoli limitki zalegaja na polkach, znikaja tylko poszczegolne produkty. Co mnie zdziwilo kolekcja Catrice z paletkami nie ma takiego wziecia jak ta zeszloroczna. Z nowej LE Essence "Fantasia" fajny jest rozswietlacz i cienie tez sa w porzadku ale sobie darowalam, kupilam za to co innego ale o tym bedzie w innym poscie.
Oczywiscie nie moglam sobie darowac i przejsc obojetnie kolo Depot'a. Kocham ten sklep... tym razem w oko wpadly mi wyjatkowo dzbanuszki na herbate w liliowych sweterkach. Jeszcze troche podumam ale calkiem mozliwe, ze jak przy okazji dorwe, to przytule i zaadoptuje :)
Na koniec czysta rozpusta ale co zrobic...
tiramisu w kazdej formie przyciaga mnie jak magnes ;)
Reszta wieczoru uplynie na blogim lenistwie... na kanapie, z mruczacymi futrami i kubkiem goracej czekolady. I kto powiedzial, ze tylko w lecie urlop moze byc przyjemny ;)
Zazdroszcze ci przymusowego wolnego :)
OdpowiedzUsuńspecjalnie zostawilam sobie 5 dni urlopu... bo u mnie tak jest, ze nie mozna wejsc ze starym urlopem w nowy rok... wiec wtedy bez wzgledu na sytuacje dostanie sie wolne :P
Usuńlody na koniec zbiły mnie z tropu bo czytajac Twojego posta jadlam gotowanego kalafiora... ;-)
OdpowiedzUsuńja lubie kalafiora :D ... choc musze przyznac, ze troche mniej od tiramisu ;)
Usuńkolo depot´a tez nie moge przejsc obojetnie ;) wiec wczorajna szybciutko kupilam pare fajnych bajerow na stroik :)
OdpowiedzUsuńta nowa kolekcja essence to chyba taka sobie, ale zeby nie bylo jutro skocze ja obcykac na zywo, bo mozliwe ze ten oliwkowy cien fajnie wyglada :P
pozdrowienia :-)
uwielbiam Depot... za kazdym razem moglabym wyjsc z pelnym koszykiem ale trzeba przyznac, ze jak na takie pierdoly, to czasami wcale to nie jest tanie :] ... ale przynajmniej porzadne :D
UsuńJa ostatnim razem miałam kartę rabatowa na 30%na jeden produkt i 10% na całe zakupy więc tym razem sie opłacało... Tylko miejsca w mieszkaniu coraz mniej ;-) a co do cen to masz racje.. Ale warto :-))
UsuńTo teraz masz czas na zakupy zwłaszcza że coraz więcej świątecznych promocji ;)Ja ostatnio jestem wiecznie śpiąca. Już parę razy zasnęłam przed telewizorem i to w ciągu dnia, a nigdy mi się to nie zdarzało.
OdpowiedzUsuńwcale sie nie dziwie, ja ostatnio tez chodzilam jak sneta ryba ;D ... ta pogoda jest dobijajaca :]
UsuńPoprosze wiecej fotek futrzaków......
OdpowiedzUsuńprosze -> http://dwa-brytki.blogspot.de
Usuń:D
Kurcze, zazdroszczę Ci urlopu :P ale w sumie fajnie, że możesz się wyspać, odpocząć, taka regeneracja w te szaro-bure dni jest bardzo potrzebna. A skoro masz teraz o wiele więcej czasu (:D) to możesz zmalować coś dla nas, żeby się miło oglądało :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
zmalowalam... wczoraj i dzis ;) ... i jak mnie wena tworcza nie opusci, to przez nastepne dni tez cos stworze :D ... wszystko w swoim czasie :P
UsuńDigg u mnie to calkiem normalne ;)
OdpowiedzUsuńOMG ! imbryki w czapkach mega :D:D
OdpowiedzUsuńJaki tuś? jaki ?
Loda ! chce loda !!!
no wlasnie im dluzej patrze, tym bardziej zaluje, ze nie wzielam czajniczka ale nie nie zajac... juz ja go dorwe :D
Usuńhelenki... zrobi mi takieeeee... dlugie rzesiska :P
se kup :P ... wiecznie czegos chce :]
Ooooo !! poka poka !
UsuńNo nie ?! taki zachciewaj z niej :D:D
Gdybym teraz miała parę dni wolnego to pewnie bym przespała, a resztę zmarnowała przed komputerem.
OdpowiedzUsuńŁatwiej mi się gdzieś wybrać jak jestem zmęczona po pracy niż w wolny dzień :P
Mam pytanie poza tematem, lubisz produkty Kneipp czy jest to poza Twoimi zainteresowaniem?
A już odpowiedź znalazłam, przegapiłam tamten zużyciowy post ;)
Usuńbardzo lubie produkty Kneipp :) ... nie wszystkie oczywiscie ale maja swoje perelki :D
Usuńja predzej wykorzystam wolny dzien a po pracy zapadam w drzemke ;)
uwielbiam lody, ale kiedy jest zimno na dworze, nie jestem w stanie ich jeść i wtedy przerzucam się na gorącą przekąskę w postaci pizzy... ;p tylko wiadomo, co bardziej kaloryczne :)
OdpowiedzUsuńw centrum handlowym bylo cieplo ;)
UsuńWprawiłaś mnie em Świątecznym nastrój .
OdpowiedzUsuńw koncu swieta zblizaja sie wielkimi krokami ;)
Usuńo jezuuuuuu , te lody bym zjadlaaa :D
OdpowiedzUsuńhehe... wcale sie nie dziwie ;D
Usuńja miałam się dzisiaj obijać, ale i tak wyszło, że musiałam dla 3 osób bar otworzyć :P
OdpowiedzUsuńuuuuu... to sie nazywa pech ;)
Usuńw müllerze czy juz w dm-ie jest ta LE Fantasia??
OdpowiedzUsuńbo rozswietlacz(kolejny) mi sie marzy:D
w Müller :)
Usuńdzieki za odpowiedz. Dzis bylam w dm-ie i nie bylo jej jeszcze ale dorwalam essie z zimowej kolekcji, ten ktory najbardziej chcialam :D
Usuńjestem happy:P
Może już widziałaś, ale ja o Mizonowym BB usłyszałam w filmiku PBunnie https://www.youtube.com/watch?v=QLtV_IDAWU4&feature=plcp i baaardzo mnie tym zaciekawiła ;) Też planuję go zdobyć :)
OdpowiedzUsuńnie widzialam ale mizonowego bebika i tak mam, bo kupilam zestaw z 4 produktami :)
UsuńAle apetycznie wygląda to danie! I jeszcze świadomość, że nie jest to żadna świnka, czy inna krowa, a czyste i pyszne tofu, mmmm....
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te ubrane czajniczki :)
czajniczki sa boskie :)
Usuńja do tej pory omijajam tofu szerokim lukiem ale odpowiednio przyrzadzone calkiem fajnie smakuje :)
Ten lód na końcu wpisu rozłożył mnie na łopatki :D
OdpowiedzUsuńale za to jaki smaczny byl ;)
Usuńale fajny i bogaty w kolory dzień ^^
OdpowiedzUsuńjak juz na dworze szaro, to trzeba jakos pokolorowac ;)
Usuńa ja już myślałam, że do mnie przyjedziesz :((( buu
OdpowiedzUsuńMatrus od stycznia mam znowu 26 dni urlopu ;) ... wolalabym przyjechac wiosna :P
UsuńUwielbiam tiramisu:-)))
OdpowiedzUsuńja tez :D ... wlasciwie mam jutro sama zrobic :D ... wszystkie skladniki juz mam hyhy...
UsuńJa namawiam tatę,żeby zrobił,bo w mojej rodzince to on jest specjalistą od tiramisu;-)
UsuńRównież uwielbiam tofu:) I to w każdej postaci. W sałatkach, na kanapkach;) Ja chętnie wybrałabym się na jakiś urlop właśnie teraz, żeby móc sobie jakoś uprzyjemnić tę paskudną pogodę. Niestety, to co jest teraz za oknem, zaczyna mnie dołować...
OdpowiedzUsuńja sie dopiero z nim poznaje, kiedys sie zrazilam i dlugo omijajam... ale jak jest dobrze przyrzadzone, to mi smakuje :)
Usuńmoje zimowe essiaki chlip
OdpowiedzUsuńco chlipa... kiedys sie w koncu pokaza w pl ;) ... u mnie dopiero co weszly, bo tez jak na razie tylko w jednym sklepie spotkalam :]
Usuń... faktycznie atmosfera może być czasami nawet w sklepach przytłaczająca... ;)
OdpowiedzUsuńMniam lody mi się zamarzyły :) ten czajniczek w ubranku jest po propstu uroczy:)
OdpowiedzUsuńpal licho urlop ale te lody....jak tuteraz wytrzymac caly dzien w pracy?
OdpowiedzUsuńhehe... pyszne byly :D
UsuńWolne od pracy zawsze jest przyjemne, bez względu na porę roku :D
OdpowiedzUsuńtez jestem tego zdania ;D
UsuńPrzymusowy urlop.. jak miło, ale haczyk pewnie taki, że nie możesz go wykorzystać kiedy na prawdę by Ci się przydał :/ również uwielbiam wszystko co o smaku tiramisu ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
to byly moje ostatnie dni urlopu a ze musialam wybrac w tym roku, to i tak nie mialam za duzego wyboru :)
Usuńfajna relacja ;) dzbanki w sweterkach czad!
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuństaram sie jak moge ;)
Usuńsuper taki przelot po sklepach. :) moje jedyne biegi na orientacje..
OdpowiedzUsuń8-dniowy urlop-chciałabym! spanie do 11, wylegiwanie z kotem w łóżku, zrobiła w końcu to, na co ciągle nie mam czasu...ale się rozmarzyłam
OdpowiedzUsuńpolatać po sklepach w zasadzie mogę, ale z kasą krucho...
gdyby tak jeszcze czas wolniej plynal i te dni nie mijaly w takim pedzie ;)
Usuńzazdroszczę urlopu, korzystaj i nie marudź, przynajmniej jeszcze śniegu nie ma;)
OdpowiedzUsuńa kto marudzi... pozatym od jutra ma padac... snieg :P
UsuńNa pierwszym zdjęciu wyglądasz jak nastolatka :D
OdpowiedzUsuńJa tam żałuję, ze u nas nie ma tak limitek.. Ja na limitkę Catrice czekam miesiąc, bo chciałam rozświetlacz i podejrzewam, że jej nie będzie już, bo LE Essence jest od dawna.. Buu :(
no tak... w pl to o wiele trudniej dorwac limitki... u mnie tego wszedzie pelno ;) ... choc w duzych miastach jest czesto tez wybrane, szczegolnie jak jakas interesujaca LE sie trafi :)
UsuńŚlicznie wyszłaś na tym zdjęciu :) A dzbanuszki to sama bym zaadoptowała...
OdpowiedzUsuń