Duzo nie bede pisac, bo sobie zrobilam kuku w lewa reke... gdzies miedzy nadgarstkiem a lokciem i mi sie spuchlo. Jak dobrze byc pielegniarka, wysmarowalam sie czym trzeba i zawinelam fachowo heh... no prawie fachowo, bo prawa reka to tak srednio mi wychodzi :P
Wracajac do tematu. Chcialam wam pokazac pisaczek z p2. Jest to jeden z produktow, ktore pojawily sie jesienia i prawde mowiac od razu wzbudzily moje zainteresowanie. Co prawda ja jestem milosniczka linerow zelowych, czyli tych w sloiczkach ale nie mam nic przeciwko takiej 100% czerni w pisaczku.
Typowa pisakowa koncowka, ktora umozliwa nam namalowanie cieniutkiej kreski. W sumie nie mialam zadnego problemu, mimo ze ostatni raz uzywalam cos podobnego dobre 2 lata temu. Jak sie uczylam malowac kreski :)
Kolor faktycznie swietny. Mocny naprawde czarny kolor, ktory nie blednie nalozony na cienie i swietnie sie trzyma na oku. Wg producenta jest wodoodporny i faktycznie nie tak latwo sie go potem pozbyc z oka.
Tu akurat zrobilam bardzo cienka kreske. Ten makijaz juz pokazywalam, bo jest to ten, wykonany cieniami Catrice ale chwilowo nie mam mozliwosci zmalowania czego innego... prawa reka, to moge sobie ewentualnie oko wydziabac a wolalabym tego uniknac ;)
Chetnie sie nim dalej pobawie i zobaczymy co to z tego bedzie. Moze sie polubie z tego typu produktami, choc i tak zelowe linery pozostana moimi ulubionymi.
ja uzywam wlasnie takiego pisaczka bo narysowanie sensownej kreski zelem to nadal jak dla mnie wyzsza szkola jazdy hehe:)
OdpowiedzUsuńdla mnie trudniejsze jest malowanie takim pisaczkiem :D
Usuńfajnyyy, ale ciesze sie ze niedostepny u mnie ehhe
OdpowiedzUsuńhehe...
UsuńŁadnie wygląda. Eh dostać P2...
OdpowiedzUsuńno tak...
Usuńojej, co sobie w lape zrobila? :(((
OdpowiedzUsuńnadwyrezylam ;) i resztka miesnia, ktora tam posiadam sie znarowila ;D
UsuńNo właśnie - co się stało w rękę???
OdpowiedzUsuńjw. :D
Usuńale juz jest ok :)
kuruj się!
OdpowiedzUsuńo fajny jest i wracaj do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pisaczek. Uzywam tylko takich, bo wszelkie zelowe sa jeszcze nie dla mnie, wyzsza szkola jazdy:D mam nadzieje, ze nic powaznego sie nie stalo, wracaj szybko do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńa mi sie ciagle wydaje, ze pisakiem trudniej kreske narysowac :)
Usuńbardzo ciekawy efekt nie spodziewałabym sie - generalnie nie lubę takich pisakow ...
OdpowiedzUsuńno wlasnie tez sie zdziwilam... pozytywnie :)
UsuńBardzo fajnie napigmentowany :)
OdpowiedzUsuńto fakt :D
UsuńCosmetics Freak o nim pisała :) To druga pozytywna opinia na temat tego produktu, którą czytam, więc poważnie zastanawiam się na zakupem. Nienajlepiej wspominam swoją przygodę z pisakami- większość z nich nie była wcale black, przerywała, ciężko było narysować kreskę za jednym pociągnięciem. Z tego co widzę ten produkt zapowiada się lepiej od poprzedników :)
OdpowiedzUsuńwlasnie widzialam... pisak jest naprawde fajny :)
Usuń... nigdy nie byłam przekonana do tych pisaków, bo albo na powiece przestawały pisać albo wciekały w drobniutkie zmarszczki i rozlewał się tworząc nieestetyczną kreskę...
OdpowiedzUsuń...ale ten Twój jest naprawdę niezły... już na ręce dobrze wygląda... :P
ten jest naprawde ok :)
UsuńMam takie cudo z firmy Barry M,też niczego sobie;-)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt i jak sie oswoi, to calkiem przyjemny w obsludze :)
UsuńFajny się wydaje byc, lubię taką formę linerów
OdpowiedzUsuńjest fajny :D ... i mam nadzieje, ze taki pozostanie ;)
Usuńjestes leworeczna? leworeczne osoby zawsze mocno zapamietuje... :) mam nadzieje ze raczka sie zagoi
OdpowiedzUsuńczern piekna, ale ja mam jakis uraz do linerow w zelu
tak... leworeczna :)
UsuńZ tego co przeglądam i czytam jak na razie to jedyny znany mi pisak który faktycznie spisuje się w roli eyelinera :)
OdpowiedzUsuńBędzie trzeba go wypróbować :)
ja do tej pory omijalam tego typu produkty :)
Usuńbardzo ladny mocny czarny kolor,a takich pisaczkow to juz tez wieki nie uzywalam :)
OdpowiedzUsuńja tez nie :D ale ten mnie zaintrygowal :D
UsuńFajny i do tego jaką cienką kreskę nim można namalować, muszę czegoś takiego poszukać:)a szkoda, bo ten fajny jest:)
OdpowiedzUsuńno wlasnie az sie zdziwilam, ze kreska wyszla taka cienkutka ale nie wiem czy z czasem nie bedzie grubsza, zobaczymy jak bedzie sobie koncowka tego pisaka radzic w trakcie uzytkowania :)
UsuńTrza dorwać P2. Ja do tej pory miałam niestety niezbyt przyjemne doświadczenia z linerami w pisaku, ale ten na swatchach wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńLecz sobie rączkę szybko, bo na nowe makijaże czekamy ;)
ja tez sobie do tej pory z takimi srednio radzilam ale ten jest calkiem przyjemny i mam nadzieje, ze tak pozostanie ;)
UsuńZdecydowanie wolę żelowe linery, takim pisakiem kiedyś mocno ukułam się w oko :(
OdpowiedzUsuńauc... to na pewno nie bylo przyjemne...
UsuńMam pisak z Eveline i bardzo go sobie chwalę:)
OdpowiedzUsuńpisaki trzeba lubic :)
UsuńFaktycznie bardzo ładna czerń, ja nie miałam nigdy takiego eyelinera, może się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńsprobowac cos takiego na pewno warto :)
Usuńwygląda super! ja również jestem fanką linerów żelowych.. są dla mnie najprostsze w obsłudze i najwygodniej mi się ich po prostu używa :)
OdpowiedzUsuńkuruj łapkę :*
kuruje :*
Usuńmi sie w ogole bardzo podoba jak zelowe wygladaja na oku :)
Ooo zdrówka życzę :) Ja używam na razie eyelinera w żelu, ale zamierzam kupić jakiś w pisaku...
OdpowiedzUsuńte pisakowe daja naprawde inny kolor, bo zelowe czarne czasami staja sie na oku bardziej delikatne a ten to faktycznie 100% czern :D
UsuńCzuję się przekonana i namówiona w 100000% Właśnie brakuje mi linera, więc w piątek zakrdnę się do DM'a i wyszperam coś dla siebie, mam nadzieje, że będzie. W ogóle nie mogę u siebie znaleźć jesiennej kolekcji Essence z przepięknymi pudrowymi fioletami. Wiem, że jest w niej również świetny - ponoć - rozświetlacz do twarzy. Nie wiem czy u mnie we wsi coś nie tak z dostawami, ale tak się napaliłam na tą kolekcję, a jej ani widu ani słychu :( Pozdrawiam :)*
OdpowiedzUsuńpudrowe fiolety ??... nie mam pojecia, ktora to limitowanka :) ... a liner bardzo fajny, szczegolnie jak sie lubi taka forme :)
UsuńMam podobny z Essence i limitki i go lubię :))
OdpowiedzUsuńOby rączka szybko wyzdrowiała :*
raczka ma sie juz lepiej ;)
UsuńJa stanowczo wolę żelowe linery, ale może po prostu nie trafiłam na dobry w formie pisaka?
OdpowiedzUsuńz tymi pisakowymi roznie bywa ;)
UsuńJa musze przetestowac ten żelowy co wszedł razem z tym pisakiem :) Na ten też chyba sie skuszę :D
OdpowiedzUsuńja zelowych na razie mam pod dostatkiem ale ogolnie zelowe zawsze mnie kusza :]
UsuńNa oku prezentuję się fajnie, wolę eyelinery żelowe bo są trwałe i wygodnie rysuje mi się pędzelkiem ;D
OdpowiedzUsuńtez wole ale srocza ciekawosc czasami zwycieza ;)
UsuńAle fajna cieniutka kreska - ja tymi linerami w pisaku jakoś nie umiem malować cienkich :(
OdpowiedzUsuńja tez nie potrafilam, tym razem mi wyszlo ale czy uda mi sie to powtorzyc to sie zobaczy :P
UsuńJa nie przepadam za Eyelinerami w pisakach... Wolę żelowe, które mogę nakładać pędzelkiem :)
OdpowiedzUsuńja tez nie przepadam :D ale ten mnie na tyle zaciekawil, ze kupilam a czy sie na stale z nim polubie to sie okaze :D
Usuńnie wsadzala, tylko machala... bo sciany malowala :D
OdpowiedzUsuńnie wnikam co chcesz tym pisaczkiem robic hehe...
Hmm.. i znów szkoda że u nas P2 ni ma :/
OdpowiedzUsuńniestety nie ma...
Usuńbardzo subtelna kreska:) szkoda że mi taka nie wychodzi:(
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś w pisaku z essence i też dało się łatwo zrobić cieniutkie kreski, jak został wycofany byłam nieszczęśliwa, ale potem polubiłam grubsze kreski, a jeszcze później brak kresek.
OdpowiedzUsuńFaktycznie czerń jest ładna i intensywna. Wkurza mnie to, że człowiek czasami kupuje czarny liner, który jest bardziej stalowy albo grafitowy, niż czarny :/
OdpowiedzUsuńGdzie w Niemczech mozna dostac te kosmetyki P2?
OdpowiedzUsuńJak wiesz, niedawno sie przeprowadzalam do Francji i po drodze oczywiscie musialam zatrzymac sie w Niemieckiej DM, gdzie napadlam na Balea i Alverde ( a przy okazji Catrice i Essence w niemeickich limitowankach). I jakos mi sie wydawalo, ze P2 tez tam bedzie. Moja lamana niemiecczyzna probowalam sie porozumiec z pania kasjerka. Trwalo to dluzsza chwile wprawiajac w konsternacje czekajaca do obslugi kolejke i w koncu sie dowiedzialam, ze w DM nie ma P2, ale juz nie zrozumialam, gdzie jest. Czy mozesz mnie oswiecic? Przy okazji nastepnej podrozy samochodowej przez Germanland mam ochote przygladnac sie tej marce z bliska.
A swoja droga to przejezdzalam kolo Norymbergii i intensywnie o Tobie myslalam. :)