W jednym z ostatnich postow pisalam o nowym projekcie i w koncu udalo mi sie go zrealizowac. Troche to trwalo bo w miedzyczasie pare razy zmienialam koncepcje a wiazanie sznurka to wcale nie taka latwa sprawa, aczkolwiek dosc wciagajaca :)
Pierwszy raz sznurek zobaczylam na warszawskim spotkaniu u Pauli. I bardzo mi sie to spodobalo. Tym bardziej, ze daje to jeszcze wiecej mozliwosci stworzenia czegos indywidualnego. Przykladow jak moga wygladac i jak sie je plecie i wiaze mozna znalezc sporo. Zarowno w specjalnej ksiazeczce, jak i na necie (ostatnio wstawialam linka) a takze na youtubie.
Ja kupilam sobie sznurek o dlugosci 100 cm i od jakiegos czasu zbieralam charmsy, ktore chcialam na nim miec. Z tym, ze efekt koncowy zupelnie odbiega od tego co sobie wymyslilam ale za to bardzo mi sie podoba i lepiej byc nie moglo ;)
Caly wieczor spedzilam na kombinacjach i o ile na poczatku chcialam na sznurku fasetki... tak pozniej stwierdzilam, ze mi sie to nie do konca podoba. One sa za duze i za ciezkie... nie uzylam tez klipsa, ktory z zalozenia mial byc na srodku.
W koncu przyszly tez dwa ostatnie elementy. Sa to separatory z jesienno/zimowej w kolorze lila i szary. Mialy pasowac do fasetek. Glowny problem mialam z dlugoscia sznurka, bo 100 cm nie daje zbyt wielu mozliwosci. Wiadomo to potem trzeba zalozyc na nadgarstek a na roznego rodzaju supelki skracaja go niesamowicie. Chude lapki nie beda mialy takiego problemu, natomiast moj nadgarstek ma swoja grubosc.
Zrobilam cos bardziej lekkiego i korona najlepiej pasowala do tego pomyslu. Wlasciwie wyglada tu o wiele lepiej jak na bransoletce. Do tego wzielam same separatory, ktore tez sa mniejsze jak zwykle charmsy i tak oto prezentuje sie gotowy sznurek... z dwoma supelkami, ktore trzymaja wszystkie elementy na srodku.
Tak sie prezentuje na rece. Nawet jezeli charmsy sie troche przesuwaja, to pozostaja na swoim miejscu, wiec nie mam problemu z tym, ze nagle mam zapiecie u gory. Nie ma tez obawy ze mi sie odepnie... jest na tyle ciasna, ze samo z siebie nie ma szans sie otworzyc :)
A co do fasetek... to mam juz kolejny pomysl jak je wykorzystam ale o tym innym razem.
jeszcze tutaj sobie pozwolę skomentować , ze wysiłek się opłacił ,bo wyszło super .Ta korna się wspaniale prezentuj .Ściąga uwagę :)
OdpowiedzUsuńto bardzo mnie cieszy :D ... mi tez sie bardzo podoba a przy tym jest delikatne i moge nosic non stop i mi nie przeszkadza ;)
Usuńzgadzam się:)
UsuńBardzo przyjemnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńmerci :)
UsuńNaprawdę ślicznie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :*
UsuńBardzo ładny efekt. Ja się pewnie na sznureczek nie zdecydują, bo pewnie średnio by mi to wyszło.
OdpowiedzUsuńa czemu mialoby Ci nie wyjsc... troche trzeba pocwiczyc ale instrukcje sa porzadnie zrobione, wiec przy odrobinie uporu kazdemu sie uda :)
UsuńDziękuję za słowa otuchy, ale czasem taka trochę niezdara ze mnie :) Choć wlałaś w moje serce odrobinę optymizmu w kwestii pandorkowych sznureczków :D
Usuńja tez wlaczylam dzielnie i troche to zajelo ale zepsuc sie nie da, wiec mozna probowac tak dlugo jak wystarczy cierpliwosci ;)
UsuńA potem rzucić sznurkiem o ścianę, zobaczyłam to oczyma wyobraźni :D Haha
Usuńcudowna, to zapięcie jest genialne, a koroną już się zachwycałam ostatnio;)
OdpowiedzUsuńkorona jest cudna... i idelanie pasuje do skorek i sznurka :D
UsuńNein. Not again.
OdpowiedzUsuńUrban haben
wollen ;))
Usuńniach niach :P
Usuńfajna sprawa z tymi sznurkami! dla mnie to super opcja do pandorek " na co dzien" tak samojak rzemyki :) te bizuteryjne sa jakos zbyt elegancke
OdpowiedzUsuńbuziaki
ja namietnie nosze... odkad ja zrobilam :D ... idealna na zime i wlasnie taka na co dzien *.*
UsuńPiękne....
OdpowiedzUsuńwww.beauty-fresh.blogspot.com
ta korona jest świetna
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło!
OdpowiedzUsuńPróbuję właśnie wykonać Shamballe :D
OdpowiedzUsuńcudowna- lekka i kobieca :)
OdpowiedzUsuńPiękne <3 sama o takim czyms marzyłam, tylko myslalam bardziej o Aparcie (ale cena mi odgonila te mysli ;D)
OdpowiedzUsuńno tak... ogolnie ceny takiej zabawy sa odstraszajace, bez wzgledu na firme :)
UsuńCiekawie zrobione...:)
OdpowiedzUsuńsliczna, ta korona super:)
OdpowiedzUsuńkorona jest cudna ale tez troche inna jak wiekszosc charmsow, dlatego jak dla mnie nie do wszystkiego pasuje :)
UsuńCześć :) Jakiś czas temu wspominałam u siebie na blogu o akcji Szlachetna Paczka.. Teraz juz mamy wybraną rodzine, któej dokładnie możemy pomóc! Wszystkie szczegóły i informacje oraz lista najpotrzebniejszych rzeczy znajduję się u mnie w najnowszej notce ;) http://making-myself-beauty.blogspot.com/2012/11/b-jak-bloger-i-bohater-wybralismy.html
OdpowiedzUsuńZapraszam do przyłączenia się, a także o podzielenie się akcją u siebie na blogu, aby jak najwięcej osób mogło się o niej dowiedzieć i pomóć! ;))
Bardzo przepraszam za spam.. ale po prostu bardzo mi zależy na tym aby rodzina otrzymała pomoc ;)
wygląda świetnie
OdpowiedzUsuńSuper Ci to wyszło :) Bardzo mi się podoba. Nawet nie wiedziałam, że mają takie fajne gadżety. Jak to się człowiek uczy każdego dnia... ;) Ja swoją biżuterię ostatnio bardzo zaniedbałam... I moje charmsy i moją pandorkę...
OdpowiedzUsuńmaja maja... tylko najbardziej znane sa zwykle bransoletki :)
UsuńA ja mam jeszcze smaka na różową i brązową skórzaną...
Usuńskorki tez mi sie podobaja i pewnie kiedys sie jeszcze na jakas skusze :)
UsuńŚwietnie to wygląda! Mimo wszystko na sznurki się nie napalam,bo nie miałabym chyba cierpliwości walczyć z ich wiązaniem:D
OdpowiedzUsuńja jestem choleryczka jezeli chodzi o takie rzeczy a zwiazalam, wiec nie jest tak zle ;)
UsuńFajnie Ci wyszło :) Podoba mi się taka wersja!
OdpowiedzUsuńmi tez :)
UsuńOoo bardzo fajnie wygląda ;) Byłam dzisiaj w centrum handlowym, które mam najbardziej "pod ręką", patrzę, a tam nowiusieńki, ostatnio otworzony salon Pandory :D Żyć nie umierać :D
OdpowiedzUsuńalbo umrzec natychmiast ;) bo taki salon pod reka, to bardzo niebezpieczna sprawa ;)
UsuńBomba, też mam dwa sznurki ale jakoś od dłuższego czasu leżą bezużyteczne. Ale to zapięcie to fajne rozwiązanie. Ogólnie Pandorki w różnych odsłonach to miły widok;)
OdpowiedzUsuńooo... biedne sznurki ;) a takie ladne rzeczy mozna z nimi zrobic :)
Usuńsuper Ci wyszło! ja do sznurka / rzemyka coś przekonać się jednak nie mogę i rzuciłam go w kąt ;) ale zainspirowałaś mnie, zrobię kolejne podejście :) no i mów szybko co z fasetkami wymyśliłaś :D
OdpowiedzUsuńsznurki sa fajne :) ... taka lekka wersja ;)
Usuńpowiem Ci ale tak na uszko... tu na razie nie napisze :P
https://www.olx.pl/oferta/pandora-sznurek-bransoletka-CID87-IDifTDZ.html
OdpowiedzUsuńTo Pani sprzedaje? Czy ktoś pożyczył zdjęcia?