MAC Fabulousness 5 Smoky Eyes Palette
Jak juz pisalam... pikowane, satynowe i niekoniecznie praktyczne cudo.
Z tym, ze porzadnie wykonane i naprawde cieszy oko.
W pletce mamy piec kolorow:
- Taupeless (Lustre) - lodowy, lawendowy roz
- Satin Taupe (Frost) - brazowo - szary kameleonek
- Love Spice (Frost) - ciemny roz, lekko opalizujacy
- Spellcaster (Matte) - matowa sliwka
- Black Slip (Veluxe Pearl) - czarno - sliwkowy
Taupeless, Satin Taupe, Love Spice, Spellcaster (gora) i Black Slip (dol) |
Zdjecia robilam na bazie (z tym, ze byla to moja baza do swatchy, wiec nic specjalnego), bo dla mnie cieni maca i tak nie da sie inaczej uzywac. Zadziwiajace jest to, ze limitowane wersje sa zawsze slabszej jakosci i doprawdy nie wiem dlaczego, bo ceny maja calkiem konkretne i nawet jak sie jest sroka i leci na opakowanie, to wypadaloby zeby za ta cene cienie byly tej samej jakosci co pojedyncze.
Najgorszym macowym wykonczeniem jest jak dla mnie Lustre. To jakas miekka, sypiaca sie pomylka i wlasciwie nigdy nie wiem jak te cienie uzywac ale coz... wiadomo bylo, ze w takiej paletce tez sie cien z tym wykonczeniem trafi. Maty juz w sumie oswoilam, choc te i tak uwazam za jedne z trudniejszych. Frost i Veluxe Pearl to moje ulubione wykonczenia i po takie najchetniej siegam.
Ogolnie zestawienie kolorow mi sie podoba, jest takie moje i swietne na jesien. A poniewaz w przyszlym tygodniu mam urlop, to moze w koncu cos uda mi sie zmalowac.
Kolory śliczne, w sam raz dla mnie ;) Czekam na Twój makijaż z nimi ;)
OdpowiedzUsuńbajeczna :) moge zapytać o cenę? :)
OdpowiedzUsuń44,00€ :)
UsuńCo to za głupia polityka.. ;/ Jak ładne opakowanie to nawet taka renomowana marka jak MAC rezygnuje z jakości cieni... beznadzieja ;/ to za co ja płacę ?
OdpowiedzUsuńza nazwe i ladne opakowanie ;) ... i nie tyle, ze jakosc jest beznadziejna ale protafi sie roznic od standardowych, co wlasciwie nie powinno miec miejsca :)
UsuńJakie to ładne! Sama bym chciała :O
OdpowiedzUsuńmam podobne odczucia - ten lustre z tej paletki to pomyłka.
OdpowiedzUsuńreszta - w moim odczuciu naprawdę przyzwoita ;)
Macałam te cienie, o ile Twoje zdjęcie mnie przekonują tak na żywo nie byłam przekonana.. Opakowania kuszą:)
OdpowiedzUsuńbo cienie maca potrzebuja bazy :)
Usuńopakowanie cudne, ale i zawartość bardzo mi się podoba ;)))
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne zestawienie kolorów na jesień ;)
OdpowiedzUsuńprzepiekneeeee!
OdpowiedzUsuńczekam zatem na makijaż ;]
OdpowiedzUsuńCo za śliczności ! - Chcę to ! :-)
OdpowiedzUsuńkolory całkiem całkiem :) opakowanie słodkie:) czekam na Twój makijaż
OdpowiedzUsuńGdybym najpierw zobaczyla suocze, bez opakowania, chyba by mnie nic nie ruszylo. Puzderko jest natomiast piekne. Ale zdecydowanie za drogie na to, zeby je kupic do postawienia na toaletce.
OdpowiedzUsuńja mam tez zamiar uzywac a nie tylko ogladac ;) ... ale mi sie kolory podobaja, wiec to co innego :)
Usuńkolorki sa prześliczne <3 i opakowanie jakie ładne :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie nie w moim guście, ale na takie zestawienie kolorystyczne z chęcią bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńco by kto nie mówił..ale małe słodkie cudo ;]
OdpowiedzUsuńOglądałam w salonie, ale w ogóle mnie nie zachwyciły te cienie. Opakowanie słodkie ale za tą cenę to nic nadzwyczajnego. Pani mnie namawiała, ale byłam twarda:)
OdpowiedzUsuńJa skusiłabym się na opakowanie, ale nie używam za dużo cieni do powiek więc by się nie przydało. Też zauważyłam, że te limitowanie wersje są słabsze... chyba dlatego że samo hasło "limitowana wersja" przyciąga ludzi:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja sie na nie w końcu nie zdecydowałam... ale Twoje swatche mi się podobają nawet... Lustre można całkiem fajnie okiełznać puchatym pędzelkiem nabierając cień a potem delikatnie spryskując termalką albo innym fixerem :) i tak przygotowanym pędzelkiem można lustrzaka jakoś w miarę ładnie i efektownie nałożyć....
OdpowiedzUsuńogólnie też ubolewam nad jakością limitek cieniowych MAC, na szczęście zestawy doustne robia cudne :D
no wlasnie tak juz myslalam, ze moze jakos da sie te lustre opanowac, bo w sumie podobne jest do wypiekanych cieni... ale nie bylam pewna czy mozna na mokro :)
Usuńbede musiala sprobowac, bo kolor sam w sobie obiecujacy ale na sucho to tragedia :]
pyndzle limitowane tez sa przewaznie slabszej jakosci jak regularne... tez mi sie to nie podoba, choc na szczescie moje zeszloroczne jeszcze sa calkiem ok :)
Mam ją, jest piękna ;)
OdpowiedzUsuńA ja mam za daleko do najbliższego sklepu MAC i bardzo się z tego cieszę:) Paleta ma piękne opakowanie i Love Spice najładniejszy
OdpowiedzUsuńKolory są piękne,ale dla samego opakowania można kupić,bo nie ma ukrywać,jest boskie:)
OdpowiedzUsuńZestawienie kolorystyczne śliczne, ale mnie nie przekonała pigmentacja cieni. W końcu to MAC i paleta nie kosztuje 15zł, żeby cienie były średniej jakości. Z mojej strony poleciał mały foch ;)
OdpowiedzUsuńja wiedzialam, ze bedzie tak jak w przypadku innych limitowanek ale z drugiej storny mozna z nich mimo wszystko wiele wyciagnac :)
Usuńale jednak za jasny ten satynowy róż
OdpowiedzUsuńjak światecznie to mogli zrobić ziemną zieleń i bordo
zielen i bordo przynajmniej by sie tak nie brudzily ;)
UsuńTe kolory też są "takie moje" ;) A opakowanie naprawdę urzeka.
OdpowiedzUsuńkolory piękne, a opakowanie cudne :)
OdpowiedzUsuńNie zdecydowałam się na nią, jak i na żadne cienie w ogóle oprócz Extra Dimension. Słaba jakoś niestety w tych paletkach zazwyczaj :(
OdpowiedzUsuńjuz ja z nich wycisne co sie tylko da :D
UsuńWidziałam ją z bliska.. oj piękna piękna :D
OdpowiedzUsuńJestem rozczarowana, że nawet MAC przy limitowanych seriach oszczędza na jakościo_O. Przymierzałam sie do kupna tej paletki, ale chyba właśnie ze względu na śliczny wygląd opakowania.
OdpowiedzUsuńmnie chyba najbardziej irytuje roznica w pedzlach :]
Usuńkompletnie nie moje kolory ale wyglada jak skarb :)
OdpowiedzUsuńSzalenie mi się podobają te kolory :)
OdpowiedzUsuńMam wersję w tym kremowym wydaniu, ale póki co zostawiam do świąt, bo mam jeszcze inne cienie, fakt, opakowania są urocze!
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, ale szkoda, że takie trudne w obsłudze...
OdpowiedzUsuńdla mnie macowe cienie ogolnie nie naleza do najlatwiejszych ;)
UsuńKolory są piękne, szkoda, że jakość nie powala ;)
OdpowiedzUsuńJednakowoż na pewno zmalujesz nią coś pięknego.
Może Lustre to z gatunku tych, co się je nakłada na inne, najlepiej ciemniejsze cienie, aby zmienić kolor. Tak sobie gdybam, bo nigdy nie miałam do czynienia. Niestety albo stety.
OdpowiedzUsuńBlack Slip jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się,że limitowane edycje powinny tym bardziej być dobrej jakości,wkońcu opakowanie to nie wszystko;-)
OdpowiedzUsuńno powinny... ale co zrobic ;)
UsuńCiekawie dobrane kolory:) Lubię śliwki na powiekach:)
OdpowiedzUsuńAż się uśmiechnęłam, jak zobaczyłam Twojego posta Sroczko, bo moja limitowanka właśnie przyleciała do mnie zza oceanu. Tylko ja sobie zażyczyłam wersję z rożem i szminką, jeśli kojarzysz. Już się nie mogę doczekać, żeby użyć... Niestety okazja szybko się nie trafi, a po domu nie bardzo jest sens.
OdpowiedzUsuńja mam jeszcze puder z pomadka ale to pokaze przy okazji :)
UsuńOpakowanie zachwyca, choć wersja kolorystyczna nie moja :D
OdpowiedzUsuńbyly trzy rozne do wyboru :D
Usuńnie macałam więc nie powiem:) Ale wygląda ślicznie, ja ogólnie lubie takie rozświetlające:)
OdpowiedzUsuńMam extra dimension i jestem zakochana ale Glamour daze wydają się mocniej napigmentowane.:P
Pudełeczko rzeczywiście cudowne <3 Szkoda tylko, że jakość nie zachwyca... A mogło być idealnie.
OdpowiedzUsuńP.s. Czekam na makijaże :))
Dla samego opakowania bym wzięła choć to nie do końca moje kolory, ale to opakowanie jest urocze:)
OdpowiedzUsuńOpakowanie cudowne ;) Widzę, srocze kolorki ;P
OdpowiedzUsuńo tak :)
Usuńmega nie praktyczne i mega piekne
OdpowiedzUsuńdokladnie :)
Usuńoj tak czułam, że to opakowanie może Sroczkę skusić;D cudowne jest, kolorki też bardzo przyjemne:)
OdpowiedzUsuńwiadomo bylo, ze polece na opakowanie i do tego zawartosc jest ok, choc mogla by byc lepsza ;)
Usuńkolorystyka świetna, taka 'moja', ale coś czuję, że opakowanie szybko by się ubabrało;)
OdpowiedzUsuńdlatego tez trzymam paletke w kartoniku ale trzeba uwazac :]
Usuńświetne zestawienie kolorystyczne! bardzo mojowe :)
OdpowiedzUsuńa lustrzaków to chyba nikt nie lubi.. najgorsze MACowe wykończenie ;)
moje tez... dlatego wzielam, zeby nie bylo, ze tylko na opakowanie polecialam ;)
UsuńAleż cudownik z niej! Dawno nic nie miałam nowego z MAC, a teraz mi się coś zamarzyło;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory mają te cienie:)
cienie ladnie... i na opakowanie milo popatrzec... ja sie nie moglam oprzec ;)
Usuń