Seiten

piątek, 7 października 2011

look... kameleonik czyli miedzy zielenia a brazem ;)

Wlasciwie ten makijaz mialam pokazac juz wczesniej ale co sie odwlecze to nie uciecze i pokaze wam go dzis. Glownym bohaterem jest oczywiscie chyba najbardziej znany pojedynczy cien Catrice czyli 410 C'mon Chameleon!



Swatche i pare slow opisu znajdziecie tutaj. Cien sam w sobie jest o wiele lepszy od ostatnio pokazywanego turkusu ale tez nalezy do nowosci, wiec moze Catrice cos w miedzyczasie poprawilo. Cien swietnie sie rozciera, jest trwaly i kolor bardzo fajnie sie prezentuje na oku.




Pomadka Catrice 110 Gentle Beige. Bardzo zaluje, ze te pomadki wycofali bo sa naprawde dobre i cieszyly sie duzym powodzeniem, wiec nie rozumiem tez dlaczego musialy zniknac.



Musze przyznac, ze po tym jak go oswoilam to bardzo polubilam ten szalony ciemny roz Sleek'owy. I ostatnio bardzo czesto po niego siegam.



A pozatym:
  • jako podklad Skin 79 The Oriental Gold Plus BB Cream
  • z tej samej serii korektor Skin79 The Oriental Line Cover BB Cream Plus
  • puder prasowany Laura Geller Balance 'n' Brighten Face Powder
  • tusz YSL Singulier
  • kredka do brwi Artdeco nr 3
  • na lini wodnej kredka Make-up Studio

22 komentarze:

  1. Bardzo ładny cień, pięknie wygląda na Twoich oczach.

    OdpowiedzUsuń
  2. rzeczywiście że te kolorki tak fajnie na siebie zachodzą. świetnie Ci to wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też mi się ten cień bardzo podoba, ładne zdjęcia - próbowałam obfocić moj makijż z tym cieniem ale jakoś mi aparat zżera kolor i nie widać tego połysku...

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne oko. Też ubolewam nad wycofaniem pomadek Catrice.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cień jest cudny. Będąc ostatnio w Naturze tak mnie kusił, że w końcu uległam i kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo mi się podoba efekt jaki daje ten cień :) miałam w planie jego zakup ale znalazłam ostatnio w swoim zbiorze cień, który sam w sobie nie daje koloru a jedynie właśnie taką zieloną poświatę i teraz nakładam go często na brązowe cienie :) wygodniejsze o tyle ,że efekt tej "zieleniości" mogę stopniować :)
    makijaż bardzo mi się podoba, pięknie cieniujesz :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie masz pomalowane oczy:) Bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  8. cudnie! ooo, teraz to już się nie oprę, zaraz lecę do Ihr Platz i kupuję ten cień :)
    Maus, mogłabyś napisać, jak sprawuje się ten balsam do ciala "Cell Energy"? różni się czymkolwiek od innych balsamów Balei?

    OdpowiedzUsuń
  9. dziekuje dziewczyny :) cien naprawde fajnie wyglada na oku :D

    Hazel Eyed,
    ja musialam zrobic dosc mocny makijaz i zdjecia w swietle dziennym z lampa blyskowa :) ... bo przy takich cieniach aparaty bardzo lubia zjadac kolory

    zoila,
    tym bardziej, ze te nowe wcale nie sa lepsze, mi sie zadna nie podoba ani kolory ani wykonczenie jakie maja :/

    pannajoanna,
    dziekuje :)
    tez swietny sposob z dodatkowym cieniem dajacym taka poswiate :D ja mam ogolnie da cienie tego typu: ten Macowy i w jednej z paletek Diora, ten kupilam z ciekawosci :P

    Valle,
    trudno mi porownac do innych balsamow bo jest to pierwszy jaki uzywam z Balei, nie liczace tego po odklaczaniu ale sam w sobie jest fajny i pewnie wkrotce go opisze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładny efekt! Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale super. :) Nie mogę się napatrzeć! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczny makijaż! fajnie, że znalazłaś sposób na róż :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny kameleonik i żywa kopia Cluba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szukam od jakiegoś czasu tego cienia, jednak nie mogę go dostać, mimo, że inne są ... :(

    OdpowiedzUsuń
  15. wyglądasz świetnie w takim makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. użyłaś do tego makijażu tylko kameleona i kredki? :O nakładałaś tyle samo cienia na całą powiekę, czy w kącikach trochę więcej? (w cieniach jestem żółtodziobem:D) wygląda jak misterny makijaż, a jeśli polega tylko na odpowiednim nałożeniu cienia i nie trzeba nic blendować to może nawet taka sierota jak ja umiałaby coś takiego stworzyć :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Na swatchach kameleon mi się jakoś nie spodobał, ale pięknie go wykorzystałaś w tym makijażu :) A pomadka również świetna!

    OdpowiedzUsuń
  18. dziekuje dziewczyny :*

    simply_a_woman,
    stwierdzilam ze nie ma sie co czaic tylko musze go w koncu uzyc... i potem okazalo sie, ze nie taki diabel straszny ;)

    Chochlik,
    bo ten ma duze wziecie ;) ale na pewno Ci sie w koncu uda, w koncu on jest w stalym asortymencie :)

    edtt,
    uzylam tylko cienia na baze :) w wewnetrzne kaciki mniej i jakims innym jasnym cieniem troche rozswietlilam i porzednie roztarlam a w zewnetrznym kaciku przyciemnilam troche ciemnym cieniem ale minimalnie, tak zeby jak najlepiej zachowac kolor kameleona :)
    Jak pocwiczysz to tak samo Ci sie uda :D

    Ev,
    bo cienie typu kameleon srednio wychodza na swatchach, dopiero na oku udaje sie z nich duzo wyciagnac :)

    OdpowiedzUsuń